Przed uroczystym apelem przed pomnikiem lotnika w Dęblinie. Absolwenci Liceum Lotniczego w Dęblinie rocznik 1983. W drugim rzędzie po skrajnej prawej - młody envitto... :)
Leszek Andzel[ 2012-03-03 21:59:31 ] Z tego co wiem to później to się zmieniło. No i parę samolotów się rozbiło w czasach, gdy tam się uczyłem. Był też wypadek śmiertelny... No ale to taki zawód i takie ryzyko...
envitto - nie znam się na tym w ogóle, ale jak się zastanawiam, czy dałbym 20-latkowi do ręki samolot, to odpowiadam, że może plastikowy model (i to też po dłuższym zastanowieniu). Ale może ja jestem tradycjonalista...
Leszek Andzel[ 2012-03-03 21:50:51 ] No wiesz ale nas to co roku badali pod kątem zdrowia fizycznego a także psychicznego. Inaczej nie dostałbym się do tej szkółki w ogóle... Tak średnio 90% przebadanych kandydatów odpadało. Głównie na kręgosłup ale nie tylko...
wow! i instruktorzy sie nie bali? w takim wieku człowiekowi różne rzeczy przychodzą do głowy, a sprzęt jednak kosztuje... w moim technikum pięć razy się zastanawiali zanim dali mi telewizor do naprawy. może dlatego, że nigdy nie udało mi się naprawić...
Leszek Andzel[ 2012-03-03 21:40:07 ] Wtedy było tak że w drodze wyjątku latałem już po pierwszej klasie na obozie samolotowym Zlinem 42M za pozwoleniem rodziców. Z nalotu 31godzin, 5godzin lotu samodzielnego... Powinienem latać po 4 klasie ale byłem tak napalony że zapisałem się na teoretyczny kurs samolotowy bo jak się któryś ze starszych kolegów wykruszył na zdrowiu, to zwalniało się miejsce... Ale nikt nie dał gwarancji. Mi się to udało. :)
wiem wiem :)
Leszek Andzel[ 2012-03-03 22:20:28 ] Chodzi mi o to że niewiele by pewnie wyszło z takich zdjęć.
envitto - smienę to każdy miał u siebie w sypialni. nie trzeba było być pilotem :)
Leszek Andzel[ 2012-03-03 22:14:58 ] Mam ale współczesne. A z tamtych czasów robiło się zdjęcia z dziewczynami... Zresztą miałem wtedy Smienę 8M... :)
Leszek Andzel[ 2012-03-03 21:59:31 ] Z tego co wiem to później to się zmieniło. No i parę samolotów się rozbiło w czasach, gdy tam się uczyłem. Był też wypadek śmiertelny... No ale to taki zawód i takie ryzyko...
envitto - brakuje w twoim portfolio zdjęć z góry :(
renata p[ 2012-03-03 21:58:20 ] Tęsknota za lataniem... Ale pałeczkę przejął syn. Ma już licencję turystyczną i studiuje nawigację i pilotaż... :)
envitto - nie znam się na tym w ogóle, ale jak się zastanawiam, czy dałbym 20-latkowi do ręki samolot, to odpowiadam, że może plastikowy model (i to też po dłuższym zastanowieniu). Ale może ja jestem tradycjonalista...
a czy coś z tego latania zostało dzisiaj? :)
Leszek Andzel[ 2012-03-03 21:50:51 ] No wiesz ale nas to co roku badali pod kątem zdrowia fizycznego a także psychicznego. Inaczej nie dostałbym się do tej szkółki w ogóle... Tak średnio 90% przebadanych kandydatów odpadało. Głównie na kręgosłup ale nie tylko...
wow! i instruktorzy sie nie bali? w takim wieku człowiekowi różne rzeczy przychodzą do głowy, a sprzęt jednak kosztuje... w moim technikum pięć razy się zastanawiali zanim dali mi telewizor do naprawy. może dlatego, że nigdy nie udało mi się naprawić...
Leszek Andzel[ 2012-03-03 21:40:07 ] Wtedy było tak że w drodze wyjątku latałem już po pierwszej klasie na obozie samolotowym Zlinem 42M za pozwoleniem rodziców. Z nalotu 31godzin, 5godzin lotu samodzielnego... Powinienem latać po 4 klasie ale byłem tak napalony że zapisałem się na teoretyczny kurs samolotowy bo jak się któryś ze starszych kolegów wykruszył na zdrowiu, to zwalniało się miejsce... Ale nikt nie dał gwarancji. Mi się to udało. :)
a w takim liceum to sie też lata samemu, czy jest się za młodym?
renata p[ 2012-03-03 08:48:49 ] :) To była wspaniała szkoła... No ale było minęło. :)
super pamiątka, super en...
super!!!