Dziękuję rumieniąc się za niezupełnie zasłużony komplement. Sekret, o ile w ogóle można mówić o sekrecie, polega na wyborze modelek :) Natomiast temat sztuczności powraca za każdym razem niemal - staram się nie przekraczać tej granicy, ale też zbliżyć się do niej jak to tylko możliwe pozostając po "właściwej" stronie. Może nie zawsze się udaje, trudno mi to, jako było nie było autorowi, ocenić - to już kwestia tolerancji widza na ingerencję w fotografię :)
Tak, Ola jest oszałamiająca. Ja to sobie gratuluję tego fotograficznego szczęścia do pięknych kobiet :) za to groszem nie śmierdzę :/ Leszek, na innych z tej sesji jest ujarzmiona fryzura ;)
Dziękuję rumieniąc się za niezupełnie zasłużony komplement. Sekret, o ile w ogóle można mówić o sekrecie, polega na wyborze modelek :) Natomiast temat sztuczności powraca za każdym razem niemal - staram się nie przekraczać tej granicy, ale też zbliżyć się do niej jak to tylko możliwe pozostając po "właściwej" stronie. Może nie zawsze się udaje, trudno mi to, jako było nie było autorowi, ocenić - to już kwestia tolerancji widza na ingerencję w fotografię :)
Jest Pan wspaniałym portrecistą ,zachwycam się pracami od dawna mimo zarzutów. Pozdrawiam Serdecznie*
bardzo dobry portret, martwi rzucający się jak zwykle, poruszony temat sztuczności...
+
Ano, panie, wszystko teraz sztuczne i made in china, nawet laleczki. Świat schodzi na psy normalnie... (no nie mogłem się powstrzymać :D)
udane portreciwo :)
sztuczna cera tej laleczki dłoń sztucznie
;)
ladna buzia to ta "idealna":D
ładne "motylki"
no dzięki;)
Flinta :)
piękny portret 9,5:) ciekawe jaki obiektyw tak rzeżbi i rozmywa;)?
marcin - żeby było jasne: z zazdrości sie czepiam.
Tak, Ola jest oszałamiająca. Ja to sobie gratuluję tego fotograficznego szczęścia do pięknych kobiet :) za to groszem nie śmierdzę :/ Leszek, na innych z tej sesji jest ujarzmiona fryzura ;)
rozczochrałeś ją za bardzo :(
dobrze z tymi cieniami
mz troche za mocno wygladzona twarz - przez to nieco plastikowa. Poza tym - pieknie.
:-)))