Opis zdjęcia
Geofizyka Kraków mocno działa na Roztoczu zapuszczając się tymi maszynami głęboko pod ziemię... Prace są prowadzone przy użyciu tzw. wibratorowej metody wzbudzania fal. Polega ona na wytwarzaniu niewielkich drgań gruntu przy użyciu specjalnych pojazdów wibrujących. Wzbudzane fale są rejestrowane przez geofony (aparaty pomiarowe), połączone siecią pomarańczowych kabli. Kable nie przewodzą prądu i są bezpieczne dla ludzi, zwierząt i środowiska naturalnego oraz budynków. Maszyny są mocno obstawione przez firmy ochroniarskie i poruszają się w konwojach... wszystko to prawdopodobnie z powodu niezadowolenia naszego wschodniego sąsiada, dla którego znalezienie naszych własnych pokładów gazu jest jak najbardziej nie w jego interesie... na robienie zdjęć jednak pozwolenie dostałem... - 20 stopni :-)
dobrze że dodałeś taki opis
no a ja z Krosna pochodzę... taki ten świat mały jest...
Hmmmm, wibrujący, powiadasz? Ten zawód może się sfeminizować :D
:)
barszczon - dzięki
Raczej bliżej Krosna i Dukli - a najbliżej Miejsca Piastowego :) Skansen przemysłu naftowego. Miejsce - od którego "wszystko się zaczęło" w którym - do dzisiaj - wypływa ropa z kopanek ekspoloatowanych przez Łukasiewicza...[_ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,wiertnica,2306342.html _]
barszczon[ 2012-02-22 21:51:27 - Bóbrka koło Soliny?
Nieuprzejmy wyjaśnił prawie wszystko :)) Taki (tego typu - choć może starszy) wibrator można sobie pomacać i obfotografować na wszystkie strony w skansenie w Bóbrce. Co do ochroniarzy - to raczej nie wiązałbym ich z Ukraińcami (czy nawet Ruskimi). Wszelkie badania poszukiwawcze - na etapie rozpoznania geofizycznego (wstępne) czy rozpoznania wierceniami są obecnie chronione - otrzymanie koncecji na badania, na wiercenia, na eksploatacje - to kwastia sporej kasy. Kwestia lokalizacji prowadzonych badań jest nie mniej ważna niż same wyniki i ich interpretacja :)
swój chłop! ;-)
i tak na koniec już dodam... chodził nawet do klasy z moim byłym kierownikiem w Biłgoraju...
on z tamtych rejonów pochodzi więc wierzę ;)
hmm... kwestia gustu...
jakbym zrobił to i tak nie jemu tylko jego żonie... piękna kobieta...
i zdjęcia nie zrobiłeś? toż agencje by się biły o to... ;)
nieuprzejmy gbur[ 2012-02-22 21:16:19 - zdjęcie byłoby kiepskie bo światła już niewiele... miejscowość Sochy wchodziliśmy na Bukową Górę by zachód krwisty focić... cisza, mróz trzaskający a z przeciwka schodzi parka z dwojgiem dzieci... facet mówi nam dzień dobry... podnosimy głowy a to Janusz Palikot ciągnie na sankach maluchy... wiem że nikt nie uwierzy... ale to prawda... piliśmy dopiero wieczorem...
takich opowieści o świetnych zdjęciach które mogły paść a nie miało się czasu i możliwości znam tysiące... i to nie jest żart...
nieuprzejmy gbur[ 2012-02-22 21:08:03 - może właśnie dla tego nie sięgasz... ja widziałem je pierwszy raz :-) choć i ciekawsze rzeczy tego dnia widzieliśmy, lecz nie mieliśmy czasu ani odwagi aparatu wyciągać... więc nikt nam i tak nie uwierzy :-D
jeszcze jesienią telepali ziemią niedaleko mnie... stojąc 50m od tych "maszynek" czuć jak ziemia się trzęsie... fajnie się wtedy na glebie siedzi... :) ale u nas ochrony żadnej chyba nie było - przynajmniej ja nie widziałem... swoją drogą fajne monstra... kiedyś (ze 20 lat temu) też robili podobne badania u mojej babci za stodołą :) ale wtedy mieli ciut więksiejsze te krążowniki :)
u mnie w galerii mam chyba z trzy foty z Libii z podobnymi pojazdami niestety ale bardzo wyszopowane... jak człowiek patrzy na to jakie kiedyś foty robił to się łapie za głowę :) ale nie kasuję ich nie muszę być pro :D a te pojazdy mam na codzień ale przyznam szczerze że nie sięgam po aparat na ich widok...
Marcina Kysiaka ;-)
to faktycznie dziwne z tą ochroną :) a Marcina to nie znam... ;)
nieuprzejmy gbur[ 2012-02-22 20:54:08 - bardzo ciekawe... :-)
dodam jeszcze że wibracje są jak najbardziej odczuwalne stojąc nieopodal... generowane są przez ciężką płytę (ok 1tony) opuszczaną mniej więcej po środku między kołami i dzięki połączeniu elektroniki i hydrauliki są wpuszczne w ziemię :)
bardzo ciekawe: zdjęcie, opis i dyskusja...
ochrona była w dzień... w pełnym umundurowaniu i w hełmach... nie wiem czy mieli broń, jechali w końcu konwoju, zgodę na fotę dostałem od pilota, który zatrzymał samochód Marcina na leśnej drodze... pozdrowiam
nieuprzejmy gbur wyjaśnił temat niezwykle uprzejmie ;)
w skrócie wibratory. nie ma tam żadnych konwojów ochroniarskich, firmy ochroniarskie pilnują ich tylko nocami. wszelkie pojazdy przed i za nimi poruszają się tylko po drogach asfaltowych, takie to środki bezpieczeństwa by zablokować ruch w przypadku zjazdu ich w teren. głownie to geodeci naprowadzający na kolejną linię i tzw traffic czyli personel z pozwoleniami na zatrzymywanie i kierowanie ruchem :) każdy z wibratorów waży ok 25 ton. Pracują w grupie 2,3,4 pojazdów i są równocześnie "odpalane" radiowo z aparatury znajdujacej się do 10km od nich... wibrują z ściśle określoną zmieniająca sie częstotliwością, ścisle określoną pozycją i w ściśle określonym czasie po którym nastepuje przerwa i "nasłuch" z rejestracją obrazu falowego powracającego z odbitych struktur ziemii. nasłuch trwa conajmniej 3 sek... mnożąc to przez prędkość rozchodzenia się fali w ośrodkach poddziemych można uzyskać czysty obraz nawet do 10 km wgłąb ziemii... oczywiście zalezy to od wielu czyników jak charakteru warstw, jakości i "siły" pochodzących od wibratorów jak i systemu rozmieszczeń czujników... to tak na skróty ;) pozdrawiam
Pan Hrabia[ 2012-02-22 20:44:59 - to tylko moje domniemania... konwój miał obstawę... a słyszałem, że Ruscy podjęli kroki by podburzać miejscowych mieszkańców i ekologów... to gospodarcza gra jeśli gaz się znajdzie nie tylko my go będziemy mieli ale np. inne ościenne państwa będą chciały go od nas kupować by uniezależnić się od kurka Rosji...
Ten opis wzbogaca zdjęcie i daje kontekst. Jeśli rzeczywiście ochrona po to, by zapobiec dywersjom ze wschodu to chyba nie najlepiej się sprawy mają...
nie byłem przy ich pracy... jednak to giganty ich koła są większe od człowieka...
specjalne pojazdy wibrujące ;) brzmi nieźle ! :))