gdzieś z podejścia pod Pisaniarski Żleb, Tatry Zachodnie, styczeń 2012; aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/250, sek., f8.0, ISO 80 (Rollei RETRO 80S), skan z negatywu.
@J.Karczmarski - faktycznie coś w tym jest - odpukać - bardzo mi się dobrze Yashicą "pracuje"...:)) - ale i tak cieszę się, że jakoś tam jestem "rozpoznawalny" :)) dzięki :))
I znowu jak zobaczyłem miniaturkę - to już wiedziałem czyje to zdjęcie. Bardzo ropoznawalne , no i bardzo fajne foto. Wszystkie z Yashiki mają jakiś swój urok
Do tego kalendarza (kalendarz TPN na 2009) przymierzaliśmy się ze Zbyszkiem kilka razy. W ostatecznej wersji - były to cztery fotografie (po trzy miesiące na karcie) - jedna z Raptawickiej, dwie z Mylnej i jedna z Mroźnej. Mam gdzieś jakieś "bekstejdże". Jeden - wcześniejszy "bekstejdż" (z 2007 - wtedy powstał pomysł na kalendarz...) jest tu: _ http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,podziemny-plener,1480481.html _... A w trakcie tej ostatniej sesji - w jaskini Mroźnej - mijające wycieczki robiły sobie pamiątkowe fotografie z "panami w czerwonych kombinezonach" :))
Też kiedyś robiliśmy sesję foto w Mylnej, nawet jakieś ślady tego przewinęły się przez plfoto. Ostatnio robiąc tam zdjęcie rodzicom na długim czasie, usłyszałam od pewnego pana, że nie ma szans, żeby moje zdjęcie wyszło, bo nie włączyłam lampy w aparacie. Jak widać, ilu ludzi - tyle opinii ;-)
@Marku :)) nie wywozi to fakt :)) włażą sami :))) A propos Mylnej - polecam jesienny numer Tatr (nr 4(38)) i artykuł "Śmierć w ciemnościach". Nie tylko z powodów jaskiniowo-tatrzańskich :)
:) kilka lat temu robiliśmy - także w Mylnej i Raptawickiej - zdjęcia do kalendarza. Całe panoptikum "turystów" jakie się przewinęło koło nas to materiał na wiele długich, piwnych posiadów :)). Na rakach też tam daje radę :). Od pewnego czasu - przy takiej pogodzie, to korci mnie "rakowanie" nawet na drodze w samej dolinie... :)
Hehe. Wchodziliśmy z czekanami, ale raków nie zakładaliśmy, bo niewiele by dały na tych oblodzonych skałach. Za to spotkaliśmy pod Mylną pana z dwójką dzieci, który mówił, że idzie sobie tak "na czuja" i tylko nie wie, czy wchodzić, bo ma tylko jedną małą latareczkę... :/ Za to przy wejściu do Obłazkowej stały... sanki :).
@Marcychu :)) dzięki :)) @Stanisławie :)) bardzo dziękuję... ale może to i lepiej, że nie ma. W końcu całkiem niedawno ktoś stwierdził, że to co robię "uwłacza szlachetnemu materiałowi światłoczułemu" :)))
@Terroriście :) dziękuję :); @Phase - dzięki, to dla mnie ogromny komplement. Mam kilka albumów z tamtych lat (Oppenheima - "Tatry z Zimie") - głównie rotograwiurowych - i być może ta technika powoduje, że jednak odcień tych fotografii jest nieco inny - bardziej wpadający w ciemną zieleń(?). Ta tonacja - która, czego nie ukrywam - najbardziej mi pasuje obecnie - raczej nawiązuje do fotografii z albumów z lat 50-tych i 60-tych :)
@Joginie - nie... znalazłem negatyw z testowania (w zeszłym roku - czyli nie tak dawno...) Exacty. Ma jakieś felery w transporcie i nie tylko, ale efekty są niesamowite... :); @Fabro0 - bardzo mi miło :)) dziękuję :)
@J.Karczmarski - faktycznie coś w tym jest - odpukać - bardzo mi się dobrze Yashicą "pracuje"...:)) - ale i tak cieszę się, że jakoś tam jestem "rozpoznawalny" :)) dzięki :))
I znowu jak zobaczyłem miniaturkę - to już wiedziałem czyje to zdjęcie. Bardzo ropoznawalne , no i bardzo fajne foto. Wszystkie z Yashiki mają jakiś swój urok
:)
Pięknie... zazdroszczę dalej...
dzięki :))
Swietne
dziękuję bardzo :))
pięknie
Do tego kalendarza (kalendarz TPN na 2009) przymierzaliśmy się ze Zbyszkiem kilka razy. W ostatecznej wersji - były to cztery fotografie (po trzy miesiące na karcie) - jedna z Raptawickiej, dwie z Mylnej i jedna z Mroźnej. Mam gdzieś jakieś "bekstejdże". Jeden - wcześniejszy "bekstejdż" (z 2007 - wtedy powstał pomysł na kalendarz...) jest tu: _ http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,podziemny-plener,1480481.html _... A w trakcie tej ostatniej sesji - w jaskini Mroźnej - mijające wycieczki robiły sobie pamiątkowe fotografie z "panami w czerwonych kombinezonach" :))
Też kiedyś robiliśmy sesję foto w Mylnej, nawet jakieś ślady tego przewinęły się przez plfoto. Ostatnio robiąc tam zdjęcie rodzicom na długim czasie, usłyszałam od pewnego pana, że nie ma szans, żeby moje zdjęcie wyszło, bo nie włączyłam lampy w aparacie. Jak widać, ilu ludzi - tyle opinii ;-)
@Marku :)) nie wywozi to fakt :)) włażą sami :))) A propos Mylnej - polecam jesienny numer Tatr (nr 4(38)) i artykuł "Śmierć w ciemnościach". Nie tylko z powodów jaskiniowo-tatrzańskich :)
...aha, piękne zdjęcie... zapomniałem ;)
a zawsze mnie się wydawało, że żadna kolejka "turystów" pod Mylną nie wywozi... "rakowanie" dolinami ciut męczące moim zdaniem... :)
:) kilka lat temu robiliśmy - także w Mylnej i Raptawickiej - zdjęcia do kalendarza. Całe panoptikum "turystów" jakie się przewinęło koło nas to materiał na wiele długich, piwnych posiadów :)). Na rakach też tam daje radę :). Od pewnego czasu - przy takiej pogodzie, to korci mnie "rakowanie" nawet na drodze w samej dolinie... :)
Hehe. Wchodziliśmy z czekanami, ale raków nie zakładaliśmy, bo niewiele by dały na tych oblodzonych skałach. Za to spotkaliśmy pod Mylną pana z dwójką dzieci, który mówił, że idzie sobie tak "na czuja" i tylko nie wie, czy wchodzić, bo ma tylko jedną małą latareczkę... :/ Za to przy wejściu do Obłazkowej stały... sanki :).
To Ty przedeptałeś? :)) Ja bez raków i czekana bym się nie ośmielił :))... Po "tej" stronie - przedeptane było nawet podejście do Zimnej :)
Widzę, że w styczniu chodziliśmy tymi samymi szlakami :). Ciężkie było podejście pod wejście do Raptawickiej.
:)
@Marcychu :)) dzięki :)) @Stanisławie :)) bardzo dziękuję... ale może to i lepiej, że nie ma. W końcu całkiem niedawno ktoś stwierdził, że to co robię "uwłacza szlachetnemu materiałowi światłoczułemu" :)))
@Terroriście :) dziękuję :); @Phase - dzięki, to dla mnie ogromny komplement. Mam kilka albumów z tamtych lat (Oppenheima - "Tatry z Zimie") - głównie rotograwiurowych - i być może ta technika powoduje, że jednak odcień tych fotografii jest nieco inny - bardziej wpadający w ciemną zieleń(?). Ta tonacja - która, czego nie ukrywam - najbardziej mi pasuje obecnie - raczej nawiązuje do fotografii z albumów z lat 50-tych i 60-tych :)
@Joginie - nie... znalazłem negatyw z testowania (w zeszłym roku - czyli nie tak dawno...) Exacty. Ma jakieś felery w transporcie i nie tylko, ale efekty są niesamowite... :); @Fabro0 - bardzo mi miło :)) dziękuję :)
Nie ma dwoch fotografow takich jak Ty, znakomite:)
świetnie..
Podoba mi się, takie a la lata 30. :)
też mi się podoba ...:)
zabieram do ulubionych :-) dobrze w kadrze siedzi !!!
oTworkowe????
@Joginie :))) wiem - nudne :)) - ale cierpliwości... mam w zanadrzu rozmaite eksperymenta :)) - powiedzmy - formalne :)
Paaaaaaaaaaanie, ciągle te góry i góry...
@1989uRbi[ 2012-02-16 17:55:20 ] dzięki, być może... trochę za jasna pierwsza linia drzew :)
@Meickelu - słyszałem, że jakaś partia RR - tyle, że 400S miała jakąś fabryczną wadę...
no baaa :) @Brolli - dziękuję :))
O tak! Rollei Retro.
w ramkę i na ścianę