Opis zdjęcia
Foto zrobione w dzień w czasie nieobecności mamy sarenki, ujęta przez obiektyw z dyskretnej odległości spokojnie pozowała. By nie było wątpliwości moja ingerencja z aparatem w przyrodę była bezkolizyjna sarna matka wróciła do swojego maleństwa.
Może trochę tak.
lepsze, ale też szkoda, że nie ukucnąłeś :-(
Ale slodziutkie =] Pozdrawiam =]
a jednak DOMAGAM się komentarza do oceny
OK ja się też na tym znam i to nieźle.Pozdr
Szanowny Autorze - prosze o odp pod zdj 240032
Spokojnie, nie denerwuj się. Piszę tylko jak sarny próbują chronić małe.
Już widziałem to zdjęcie (;
Kto tu jest intruzem ?.
Nieobecność mamy była uzasadniona tym, że nadchodził intruz. Aby odciągnąć uwagę intruza mama sarny ucieka ściągając na siebie uwagę, lecz intruz nawet mamy nie zobaczył i przypadkiem wszedł na małego i zrobił zdjęcie...chyba tak właśnie było, hę? W sumie sam chciałbym znaleźć się w takiej sytuacji....ale jeszcze mi sie nie zdarzyło...
Nie wiem dlaczego matka sarna wybrała miejsce pobytu blisko terenu zamieszkanego, nawet gdy już sarenka dorosła nie opuściły tej okolicy.
Super. Chciałbym kiedyś znaleźć się w takiej sytuacji ( oczywiście z aparetem). Kiedyś miałem okazję spotkać dzika , ale nie miałem przy sobie aparatu. Pozdrawiam
swietnie przyłapana
piękna!
Mi się podobają fotki co mają coś wspólnego z przyrodą. Taki traf jak ty to nie każdemu się prztrafi , gratuluję ...