jemy również wzrokiem... być może to wina mojego monitora, ale kolorystyka - wszystkich tych trzech ostatnio pokazanych przez Ciebie zdjęć "reklamowych" - mimo pory okołodrugośniadaniowej - odstręcza od zjedzenia tego co widać na obrazkach
to chyba najlepsze z tych dodanych, można tylko było delikatnie odbić światełko kartką papieru aby rozświetlić nadzienie tego naleśniczka z prawej strony; generalnie mniam i o to chodzi w tego rodzaju pracach :) pozdrawiam MIkołaj
..mnie przyciągaja wszystkie trzy..ale jeszcze dzisiaj nic nie jadłam :) lubię naleśniki ze szpinakiem, ale właściwie to nie jadłam z boczkiem, tylko z sosem czosnkowym
chyba najlepsze z ostatnich wystawionych ;)
no to monitor do kosza :)
jemy również wzrokiem... być może to wina mojego monitora, ale kolorystyka - wszystkich tych trzech ostatnio pokazanych przez Ciebie zdjęć "reklamowych" - mimo pory okołodrugośniadaniowej - odstręcza od zjedzenia tego co widać na obrazkach
Aż zapachniało... :)
to chyba najlepsze z tych dodanych, można tylko było delikatnie odbić światełko kartką papieru aby rozświetlić nadzienie tego naleśniczka z prawej strony; generalnie mniam i o to chodzi w tego rodzaju pracach :) pozdrawiam MIkołaj
spróbuję :)
przesłał byś ze dwa... światłowodem chociaż :-)
boczek rewelka do tego beszamel z sokiem z cytryny skórką utartą z cytryny i dla kolorku kurkuma
..mnie przyciągaja wszystkie trzy..ale jeszcze dzisiaj nic nie jadłam :) lubię naleśniki ze szpinakiem, ale właściwie to nie jadłam z boczkiem, tylko z sosem czosnkowym
głodny się zrobiłem...