Opis zdjęcia
Są takie widoki, których się nie zapomina. Widzisz, wyciągasz aparat, szukasz pozycji. Cykasz raz, drugi, trzeci, ... dwudziesty. Spoglądasz na aparat, a potem znowu przed siebie, na widok, który właśnie uchwyciłeś. Uśmiechasz się sam do siebie. Śmiech przez łzy, bo wiesz, że choćbyś nie wiem jak się starał, choćbyś miał nie wiem jak dobry sprzęt, szkło, umiejętności i programy graficzne, to to uczucie nigdy nie wróci. Z rezygnacją chowasz aparat. Jeszcze raz spoglądasz przed siebie. Bierzesz głęboki wdech. Wydech. Zapinasz wiązania deski. Koniec zabawy, czas zjeżdżać.
leci w lewo...