Horyzont leci w prawo, wieżyczka także niebezpiecznie pochylona. Chaos (nieciekawego) pierwszego planu strasznie gryzie się z delikatnością zatoki. Niezdecydowanie w kadrze. O wiele korzystniej byłoby wykorzystać zastane warunki, które jak widać były bardzo dobre i skierować obiektyw bardziej w lewo. [Ocena, hmmm, zdecydowanie poniżej zadowalającej autora...] Pozdrawiam. =]
Adam dziekuje za konstruktywna krytyke.Horyzont jest prosty,a latarnie wyprostowalem tyle ile sie dało.Pozdrawiam.
Horyzont leci w prawo, wieżyczka także niebezpiecznie pochylona. Chaos (nieciekawego) pierwszego planu strasznie gryzie się z delikatnością zatoki. Niezdecydowanie w kadrze. O wiele korzystniej byłoby wykorzystać zastane warunki, które jak widać były bardzo dobre i skierować obiektyw bardziej w lewo. [Ocena, hmmm, zdecydowanie poniżej zadowalającej autora...] Pozdrawiam. =]