Szczerze mówiąc robiąc to zdjęcie nie spodziewałem się takiego efektu. Tu widzimy już kadr po 30s naświetlaniu. Ludzie rozmyci, przypominający bardziej mgłę. Normalnie nie było widać tej pani bo siedziała gdzieś w tłumie. Okazało się, że dzięki temu, że nie poruszyła się przez czas robienia zdjęcia utrwaliła się tak mocno, że stała się jego mocnym punktem. Można powiedzieć, że dzięki aparatowi została wyłowiona z tłumu. Miała być fota testowa. Wyszło na to, że jest to jedno z moich ulubionych zdjęć w kolekcji do którego często wracam.
Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną, i męką dla tych, co są do niej zmuszeni...
ciekawe... wiele mówiące :)
Szczerze mówiąc robiąc to zdjęcie nie spodziewałem się takiego efektu. Tu widzimy już kadr po 30s naświetlaniu. Ludzie rozmyci, przypominający bardziej mgłę. Normalnie nie było widać tej pani bo siedziała gdzieś w tłumie. Okazało się, że dzięki temu, że nie poruszyła się przez czas robienia zdjęcia utrwaliła się tak mocno, że stała się jego mocnym punktem. Można powiedzieć, że dzięki aparatowi została wyłowiona z tłumu. Miała być fota testowa. Wyszło na to, że jest to jedno z moich ulubionych zdjęć w kolekcji do którego często wracam.
kipi samotnością..:(
+++
najgorsza jest samotność w tłumie...
Z założenia ;) mieli być "bezimienni". Niewyraźni bo nieistotni.
Trochę za długi czas - przechodnie już nieczytelni...
@rickey - podpis faktycznie przeoczyłem. 5 minut wcześniej wklejałem zdjęcie na forum a tam mam zwyczaj dawać stopkę nawet tak mało widoczną ;)
Świetne jest!
przez chwilę zastanawiałem się co to za dym na zdjęciu, a potem przeczytałem te 30s :) super
bdb!
świetne!
świetne. tylko ten podpis na zdjęciu, ech.
ale to Ona istnieje, a inni są już nic nieznaczącym wspomnieniem, zapachem...