Przypomniał mi się smak liceum ;-). Leśny dzban, arizona, wisienka, tur, byk, sperma szatana, pokusa... ale było tych wynalazków. Wezmę sobie Cibie do obserwacji, bo masz takie prawdziwe te obrazy. Nie żebym propagował picie, ale wspomnienia są i jednak to kawałek Polski pokazany. Do tej pory są takie miejsca.
produkt posła z Biłgoraja :)
dobre, bo polskie. hehehe.... ;-)
z gwinta ;-):DDD
Panie Heńku ale krakowskiego hejnału to pan nie wytrąbisz
Dariano masz całkowitą rację - ludzie są różni Ci akurat kochają wineczka - inni preferują browar albo wódeczkę..:-)
Nie zamykaj się tylko w tym temacie... ludzie sa różni :)
Przypomniał mi się smak liceum ;-). Leśny dzban, arizona, wisienka, tur, byk, sperma szatana, pokusa... ale było tych wynalazków. Wezmę sobie Cibie do obserwacji, bo masz takie prawdziwe te obrazy. Nie żebym propagował picie, ale wspomnienia są i jednak to kawałek Polski pokazany. Do tej pory są takie miejsca.
Co za swojski klimat! U mje take ciągniky na śwy byli, ino im pod sklipem pić zabronili ;-)
Zgadza się było ale "się wykasowało".