alem sie uśmiała z Was.. (byłam ja sobie przypomniała o zaległym komentarzu) (no więc . .) no więc trzecia(. . .uwaga!wybrałam najbardziej ubogi scenariusz ;)) -- trzecia scala czasoprzestrzeń, po prostu! jest gdzieś pomiędzy, ale znacznie "ponad ", obraz się nawarstwia, zapętla się / im więcej "c i e b i e" , tym więcej do przebrnięcia ---ona biegnie p r z e z (!) siebie - ot, cała filozofia! ; ))
jest z tych w których opowieściach z pozoru niezbyt rzetelnie odwzorowanych trzeba umieć się zanurzyć po prostu... jest z tych których kod raz uważnie podsłuchany nie pozwala mi już dać się pochłonąć jakoś częściowo tylko, nieudolnie i połowicznie jedynie. on wzywa do całkowitego poddania się tej historii we wszystkich jej aspektach i zwyczajowo nie wymienianych z nazwy możliwych kierunkach, we wszystkich jej przejawach odśrodkowych! radośnie zachęca do uległości w całym jej jednorazowo niedostrzegalnym spektrum. (chciałem to już napisać wcześniej. że można gapić się w kółko. że życie. że świat się kręci! ...hej) (a bajki o kontraście tu, to... to są trochę dla dzieci : ) ( ooo! k r ę c i s i ę !! ...po wodzie widać w którą stronę ;- )
/a foto od początku uważam że git. tylkom w zainaugurowane dyskusje z cyklu u o kontraście wdawać się nie chciał, bom nieśmiały z natury... natura mi wybaczy... zresztą ona mnie lubi i faworyzuje czasem nawet - jak te dziewczynki nie gęsiego - ...ta natura! :)))
jedna dziewczynka podążając powoli i uparcie pokonała pół mili, podczas gdy dwie dziewczynki nie idąc gęsiego pokonały tyle mili ile pokonałaby pierwsza dziewczynka gdyby nie kamienie moi mili. Ale w tym czasie pierwsza dziewczynka, zwana z czasem czwartą, nadrabiała nadrabiała, dlatego jeszcze jest. proszę obliczyć jaki w tym sens, i nie wstydząc się przesłać na jakiś adres z dopiskiem... :) mili - moi, ba: kochani! ; - )
wędrowała wzdłuż muru nucąc piosenkę znalazła koniczynę a może motyla wtem zatrzymała popatrzyła i szybko wróciła do śpiewu ( wędrowała wzdłuż muru jak gdyby wszystko było szczęściem )
kompozycja dobra.Każda z dziewcząt w innej fazie ruchu, każda sam na sam ze sobą, każda ma swoją ścieżkę. I to okienko... Kontrast? Może faktycznie, ale teraz zmusza do skupienia, szukania szczegółów...
witch2404 - dzieks za dołączenie sie do tej nicości :) 'Found the last piece of the puzzle and now sees the whole picture'. Hej!
ciekawie się Was czyta :) zdjęcie...nikt nie wspomniał o okienku, a ono męczy moje oko, drażni, nie daje o sobie zapomnieć....ale tak pozytywnie....
pożdrawiam również!
ten od Bytu i nicości powiadasz....:) nie trzeba mnie go przedstawiać;) czasem na "balkonie szóstego piętra" siedzimy i pijemy herbatę ;)
Gelaa dzieki za rozkmine; trzeźwo rzecz Sądzisz zdaje mi sie:) i sam J.P.Sartre - ten od 'Byt i Nicość' - nie ujął by tego dosadniej i lepiej. Pozdro!
przeZ siebie ;)
alem sie uśmiała z Was.. (byłam ja sobie przypomniała o zaległym komentarzu) (no więc . .) no więc trzecia(. . .uwaga!wybrałam najbardziej ubogi scenariusz ;)) -- trzecia scala czasoprzestrzeń, po prostu! jest gdzieś pomiędzy, ale znacznie "ponad ", obraz się nawarstwia, zapętla się / im więcej "c i e b i e" , tym więcej do przebrnięcia ---ona biegnie p r z e z (!) siebie - ot, cała filozofia! ; ))
jest z tych w których opowieściach z pozoru niezbyt rzetelnie odwzorowanych trzeba umieć się zanurzyć po prostu... jest z tych których kod raz uważnie podsłuchany nie pozwala mi już dać się pochłonąć jakoś częściowo tylko, nieudolnie i połowicznie jedynie. on wzywa do całkowitego poddania się tej historii we wszystkich jej aspektach i zwyczajowo nie wymienianych z nazwy możliwych kierunkach, we wszystkich jej przejawach odśrodkowych! radośnie zachęca do uległości w całym jej jednorazowo niedostrzegalnym spektrum. (chciałem to już napisać wcześniej. że można gapić się w kółko. że życie. że świat się kręci! ...hej) (a bajki o kontraście tu, to... to są trochę dla dzieci : ) ( ooo! k r ę c i s i ę !! ...po wodzie widać w którą stronę ;- )
hej :)
;-) już w porządku mój żołądku! (ale foto git. myślenie. hej!)
Kurna Amat Piłeś coś ?
Mąż z Ciebie potężny i wspaniale aparatem władasz, jakież to foty Cię tu sprowadzają... :)
;)
:)
jaką metaforę?
uściśnijmy się wszakże! (nie chodzi o uściślenia) :)
aaa, załapałem metafore :) Dobra skończmy juz te adoracje :)
podziwiam szaty Twe pięknie skrojone! :)
dzięki Bokuju! witaj ! :)
Witaj a amat or ur :)
/a foto od początku uważam że git. tylkom w zainaugurowane dyskusje z cyklu u o kontraście wdawać się nie chciał, bom nieśmiały z natury... natura mi wybaczy... zresztą ona mnie lubi i faworyzuje czasem nawet - jak te dziewczynki nie gęsiego - ...ta natura! :)))
jedna dziewczynka podążając powoli i uparcie pokonała pół mili, podczas gdy dwie dziewczynki nie idąc gęsiego pokonały tyle mili ile pokonałaby pierwsza dziewczynka gdyby nie kamienie moi mili. Ale w tym czasie pierwsza dziewczynka, zwana z czasem czwartą, nadrabiała nadrabiała, dlatego jeszcze jest. proszę obliczyć jaki w tym sens, i nie wstydząc się przesłać na jakiś adres z dopiskiem... :) mili - moi, ba: kochani! ; - )
Fajnie Ciebie czytać Gelaa; ciekawe też, jaki ona ma sens :)
ALEALE już wiem, trzecia pośrodku tez ma sens (!) ( ale to nastepnym razem) :D
wędrowała wzdłuż muru nucąc piosenkę znalazła koniczynę a może motyla wtem zatrzymała popatrzyła i szybko wróciła do śpiewu ( wędrowała wzdłuż muru jak gdyby wszystko było szczęściem )
ojej, wspaniałe (chociaz trochę bez skrupułów wycięłabym tą pośrodku) ale i tak podoba się bardzobardzo
musiałem odjąć kontrastu żeby dziewczynki nie zlewały się z tłem:)
kompozycja dobra.Każda z dziewcząt w innej fazie ruchu, każda sam na sam ze sobą, każda ma swoją ścieżkę. I to okienko... Kontrast? Może faktycznie, ale teraz zmusza do skupienia, szukania szczegółów...
kontrastu trochę brakuje