Opis zdjęcia
O podłożu (Szczecin, obrzeża) // O podłożu: miejsca, po których chodzimy, elementy, jakie mijamy na swojej drodze "sunąc" przez miasto wykazują zmienną aktywność, żyją swoim własnym życiem, nieraz nie tylko w momencie przemieszczania się po nich osób czy pojazdów pojedynczo lub w grupie.
w rytmie miasta
Pan się może na te głupie kroki może obrazić.
ładna kompozycja
Pan to chyba do "Ministerstwa Głupich Kroków" zmierza...bdb
Wyjście z kadru... pozostawia jakiś niedosyt... oczekiwanie, że cdn.
Jest klimat!
dobre...
Mateuszu - nie inaczej, nie inaczej:)
Hmm, nie, raczej bardziej świadome, niż nieświadome.
Powiadasz krushon, że filmowo. Jak widać, zwiększanie zainteresowania kinem może się nieświadomie przełożyć na zdjęcie :)
Super
a mnie właśnie dłonie bardzo tutaj "grają". Trochę jak Jack the Ripper oddalający się z miejsca zbrodni. Jedynie ten... trójkąt pomiędzy jego nogami mnie tak jakoś... ale nastrój jest filmowy.
Dobrze napisane - drobnostka :) Jest kawał dobrego zdjęcia :) - gratuluję :)
O tych milimetrach wiem, i zdaję sobie sprawę z tego, że może to być drobnostka rażąca.
Świetne - lewa strona dynamiczna, po prawej jasna deska wprowadza niepokój. Deptak do nieba... Troszkę mi brakuję kilku milimetrów oddechu przed czubkiem buta po lewej ale jest to szczegół. Zdjęcie, które zapada w pamięci...
Kiedyś się jeszcze pojawi, zatem nieznajomy tylko do pewnego czasu.
nieznajomy...:)
Proszę...
witch - dziękuję. Czasami słowo znaczy więcej, niż czerwona kreska.
Wiem, wiem, domyślam się. Ale miło mimo wszystko jest przeczytać, jak ktoś odbiera, może w przyszłości wykorzystam fragment z Twojej myśli w jakimś zupełnie innym zamiarze. Cykl jest póki co otwarty, mimo iż zebrałem już sporo konkretnych zdjęć.
Dla mnie jest idealne...niepokój, napięcie.
napisałem jedynie, że ja bym tak to widział, ale nie oznacza to, że to jest dobre. każdy widzi inaczej. mnie najbardziej rozpraszają dłonie. sama kompozycja mi się podoba. ;-) Wesołych. :))))
Dzięki corundum :) Podoba mi się Twój zamysł.
widziałbym to albo bez człowieczka albo przyciąłbym górę tak, żeby dłoni nie było widać. ale to moje marudzenie. ;-)
Dychy z chęcią się postawi, a ni słowa się nie napisze. Typical.