Opis zdjęcia
Opierając się na obliczeniach i własnej wyobraźni, pewien niemiecki astrolog wywnioskował, że wielka kometa nie tylko przybędzie w 1857 roku, ale uderzy w Ziemię 13 czerwca. Tę niepokojącą wieść opublikowano i zmyślona przepowiednia rozeszła się szybko po Europie, a zwłaszcza w Paryżu. Część paryżan wpadła w panikę. Zanotowano zwiększoną liczbę poronień, zaniedbywano zbiory, spisywano testamenty, wytwarzano ubiory chroniące przed kometą, a nawet powstało kometarne towarzystwo ubezpieczeń na życie. Donoszono, że kościoły i konfesjonały były zatłoczone przez wiele dni. Jednakże 13 czerwca 1857 roku nadszedł i miną, okazało się, że Ziemia znów uniknęła zagłady z rąk komety - rozbójnika. Inna opowieść, z 1910 roku. W owym pamiętnym roku słynna kometa Halleya przechodziła blisko Ziemi i wówczas nasza planeta znalazła się we wnetrzu warkocza komety. Wywołało to obawy graniczące z paniką, atmosfera Ziemi miała zostać zatruta przez kometarne gazy. W związku tym doszło do wielu tragicznych w skutkach zdarzeń, a w Stanach Zjednoczonych pewien przedsiębiorca zarobił wielkie pieniądze, sprzedając pigułki antykometarne, które miały być odtrutką na zanieczyszczone powietrze. Myślę, że niewiele zmieniło się od tamtych lat: http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,astronomiczne-wspomnienia,2018247.html . Powyżej, kometa C/2009 P1 Garradd którą obecnie możemy podziwiać na naszym niebie. Parametry: 2011.09.04.22:30-22:37CWE. Reflektor Newtona 250/1520 + N.D300, w ognisku głównym teleskopu. Exp.2x180sek. ISO1600. Lepiej FS i ciemny pokój.
Fajny kolor ma ta kometa. A opis trochę śmieszny, a trochę przerażający.. :)
Dziękuję
kiepska jakość tego zdjęcia-niestety:- (((
Bardzo się zmieniła przez te 3 miesiące :) czekam na aktualny portret tej pani :)
Zbigniew Woźniak[ 2011-12-02 20:27:37 ] - za to komentarz mocny...
super,
słabe.../
ciekawie :-)
za.....sama nie wiem.Często idąc Dolną prowadzą tak. To niespotykane widoki dla mnie a bliskie. Brakuje mi ich. Dobrze, ze istnieja takie .....wśrod gwiazd
szacun
za Maciejem ...
hu hu hu... Szacun... Dla mnie to jest wyczyn.