prześliczna scenka..., od dawna na to patrzę: chłopisko całkiem konkretne i te delikatne subtelne kozy..., jakby wcale nie uparte, na paluszku je trzyma...:-); świetne!
Flecik, nie wiem, czy lubią. Może już dość mają..:) Iden :D Szcze para razy pryjedesz to budesz tesaty naszym narzeczom jak by Ty ode wrodywsia..:) MUZI, się popróbuje..:)
Pani Partizanowo, piszę tu do Pani w trosce o Pani męża. Chłopinę całkowicie pochłonęła pasja fotografowania. Biedak zrywa się co rano , biegnie w pola z aparatem i trzaska te foty. A muszę Pani powiedzieć, że ranki są teraz chłodne, a czy zakłada ciepłą bieliznę ? :)
:)
:))
prześliczna scenka..., od dawna na to patrzę: chłopisko całkiem konkretne i te delikatne subtelne kozy..., jakby wcale nie uparte, na paluszku je trzyma...:-); świetne!
świetne
rewelacyjne (choć zapewne już mogłeś przywyknąć do tego typu komentarzy :))) )
no tak - do Francji rzut beretem, do Włoch chwila moment, do Holandii dwa kroki, a Podlasie prawie na końcu świata..:)
...:) tylko pytanie... :) ...choć w te twoje strony chętnie bym zawitała... tylko to strasznie daleko...
Danka, czy to propozycja? :)
...:) kto kogo na spacer?... :))
wow, co za scenka, swietne !
psa żem widział na polu i to bez pasterza :)
a tu jeszcze masz gratis psa, Fabroo..:]
no to jest bomba proszę pana.ja nie wiem czy w życiu kozę widziałem na polu z pasterzem ;)
Aivan, do Wołkowa mene ne ruomniaj. Wołkow to ikona Pudlasza..
Flecik, nie wiem, czy lubią. Może już dość mają..:) Iden :D Szcze para razy pryjedesz to budesz tesaty naszym narzeczom jak by Ty ode wrodywsia..:) MUZI, się popróbuje..:)
no to teraz kolej na owce :))
...Lepiej mieć na powrozie kozę, niźli w kozie siedzieć...Podoba mi sie Panowie Wasz bełkot...:).
no własnie widze w Twoim pf ze byłes :)
Byłem tam kilka razy u Was, to i się osłuchałem :)
oho!? Ty Iden krochu bołboczesz po "naszomu"??? !
No chyba liepszy i możet chroszy jemu ludi budu dawaty.
Pani Partyzantowo -robi jomu szkarpety z wowny na zymu i wyhaniaj rano z chaty bo robit znimki jak Wołkow a moze i liepszy;)
Pani Partizanowo, piszę tu do Pani w trosce o Pani męża. Chłopinę całkowicie pochłonęła pasja fotografowania. Biedak zrywa się co rano , biegnie w pola z aparatem i trzaska te foty. A muszę Pani powiedzieć, że ranki są teraz chłodne, a czy zakłada ciepłą bieliznę ? :)
bajka o kozach psie i Sierozy
określę tak: przeurocze :)
dobre :))
Najwyraźniej lubią Cię mieszkańcy tych okolic:)
ciesze sie, ze nie w kwadracie :) fajne foto