Na Pocałunki Miłej
Kędyś się, moja miła, pocałunków uczyła?
Iż takie są upojne, wonne i sycące...
Żali ci mistrzem było płomienne lata słońce?
Zaż krąży w nich i gore słoneczna moc opita?...
Pożywam z ust twych, miła, piję z warg twych, miła,
A oto spichrz są wieczny i źródło bezkońca...
Kędyś się, moja miła, pocałunków uczyła,
Iż takie są upojne, wonne i sycące...
Znad jakkiej-żeś to wody, rodzącej sny, przybyła?
Na jakiej, śród uroczysk uśpionej, kwiatów łące
Zebrałaś woń, od której do dna się szałem mącę...
Skądże, mów, ust twych słodki, przemożny czar, skąd siła?...
Kędyś się, moja miła, pocałunków uczyła? J.Ruffer
....
jest bardzo superowe! mniam
superowe jest :) cala seria zresztą :)
:)
He, he.. Ja też tak mam. Asielka da się lubić.
Ty wiesz, że lubię ;)
ach Asielka...............:)
ach...........przepiękne(a)
świetne
ten okular z włosów świetnie wyszedł ... reszta też !
bdb
fajna fota, a usta lekko zaczepione palcem..................ech :)
znaczy się wracasz do formy :) Praga zadziałała :)
intrygujący portret
krushon - głodnemu....................... :)
wszystkie Asie to ładne dziewczyny;) ps. zdjęcie? jak Asia:)
fajnie, na miniaturce wygląda jakby miała okulary
+
Piotrze: świeżyzna - z ostatniej soboty.
Ładne, jakieś nowe?
Wrrrr.... :)
Na Pocałunki Miłej Kędyś się, moja miła, pocałunków uczyła? Iż takie są upojne, wonne i sycące... Żali ci mistrzem było płomienne lata słońce? Zaż krąży w nich i gore słoneczna moc opita?... Pożywam z ust twych, miła, piję z warg twych, miła, A oto spichrz są wieczny i źródło bezkońca... Kędyś się, moja miła, pocałunków uczyła, Iż takie są upojne, wonne i sycące... Znad jakkiej-żeś to wody, rodzącej sny, przybyła? Na jakiej, śród uroczysk uśpionej, kwiatów łące Zebrałaś woń, od której do dna się szałem mącę... Skądże, mów, ust twych słodki, przemożny czar, skąd siła?... Kędyś się, moja miła, pocałunków uczyła? J.Ruffer
swietne