Opis zdjęcia
Kłaczek urodził się na jednym z podwarszawskich cmentarzy..Był jednym z 30 chorych na koci katar,zarobaczonych i zagłodzonych kotów..Wraz z bratem jako kilkutygodniowy kociak trafił do mnie na leczenie i oswajanie. Brat - Puchu przeszedł operację oczka, wyzdrowiał i znalazł super dom. Kłaczek nadal szuka.. Jest już zdrowy. Do szaleństwa zakochany w ludziach. Z chęcią odda się w dobre krakowskie ręce :)
Znalazł:)
...i co , znalazł ? Mam nadzieję , że tak.....
fajny tygrysek :)
jaka niepewnosc i wola walki zarazem. do przytulenia
trzeciego nie chcesz? :) Co trzy koty to nie jeden.. a nawet dwa ;)
:) mam już dwa podobne
To wszystko wina kociaka ;)
jakże cieple zdjecie....
Śliczny cudak.
ach zapomniałam dodać.. tutaj więcej o Kłaczku :))) http://allegro.pl/klaczek-wyjatkowy-kot-dla-wyjatkowych-ludzi-i1919631808.html
troche kota szuka duzo milosci:)
:)
fota porusza, faktycznie maluch wygląda na chorego