i dlatego, gdy szczerze ocenia sie zdjecia innych, bez wazellinki, dostaje sie po głowie, ameryki nie odkryłem, wiem, ale i tak mnie to boli, taka małostkowosc i brak dystansu
tak się Wam wtrącę do rozmowy. ludzie oglądają i komentują głównie to co się pojawi w 3 miniaturkach na górze, więc autorze rozkręcając tą dyskusję "załatwiłeś" sobie całkiem niezłą oglądalność :), z a zdrugiej strony wielu i tak komentuje tylko po to żeby wrócić z rewanżem pod ich foto. ps. skojarzenie z westernem całkiem dobre. ogólnie podoba się:)
' " z socjologicznego punktu widzenia" charakterystyczny rys nowej sztuki polega, moim zdaniem, na tym, ze dzieli ona publiczność na dwie klasy: na tych, którzy rozumieją, i na tych, którzy nie rozumieją. Zakłada też, ze jedna grupa obdarzona jest organem rozumienia, podczas gdy taki organ został odmówiony drugiej, że są więc różnymi odmianami ludzkiego gatunku. Nowa sztuka oczywiście nie zwraca sie do wszystkich, jak to czynił Romantyzm, ale do szczególnie uzdolnionej mniejszości. Jeżeli człowiekowi nie podoba się jakieś dzieło sztuki, ale rozumie je, czuje sie od niego wyższy; brak wtedy powodu do oburzenia. Ale jesli nie podoba mu się coś, bo tego nie rozumie, wtedy czuje, że go to jakoś poniża, i to dotkliwe poczucie niższości musi znaleźć przeciwwagę w gniewnej wypowiedzi nie znoszącej sprzeciwu. Przez samą swą obecność sztuka młodych zmusza przeciętnego obywatela, aby sobie uswiadomił, ze jest, kim jest- przeciętnym obywatelem, istotą niezdolną do przyjęcia sakramentu sztuki, slepą, głuchą na czyste piękno.' (reblogłem) (a teraz przyczytam poniższy dialog)
everything is 4 the masses.. prawdziwa fotografia też, wystarczy zajrzeć na apug-a, nas ominęła cała epoka fotografii.. i przesiedliśmy się z nielicznych zenitów na liczne małpocyfry ..ale my to w ogóle jestesmy wyjątkowi..
ciekawe skad ta tendencja? hmm... inna sprawa, ile osób tak na prawdę wkręconych jest w fotografię,myslę że niewiele... to raczej, dla wielu, przelotne hobby
to tendencja w większości jeśli nie we wszystkich społecznościowych portalach foto. nic nagłego, trwa to od kilku lat (jak widzę ok. 3 lat) i nie musi być związane koniecznie z samą kondycją danego portalu.
a tak serio - mam wrażenie, że ostatnio zdjęcia trafiają w próżnię, być może z powodu nadmiaru o którym mówimy, w końcu - ile zdjęć można obejrzeć dziennie/ w tygodniu?
Ty wiesz, że ja oglądam a mało komentuję. :) Widziałem już wczoraj. I jak coś piszę to się czepiam. a jak nie piszę tzn. nie mam do czego się czepić ;)
bdb
piknie powiedziane
leepo[ 2011-11-03 13:05:57 ] - Ja lubię to: "Względność gustów to wymówka, wymyślona przez epoki o zepsutym smaku." Nicholas Gomez Davila. :)
czy wszystko razem?
no wiesz jak średnia jest gdzies 8.5 to 7 jest znacznie poniżej.:)
komenty, podejście do swiata, ideologia czy fotka? FOTKA?
TO takie Twoje michał...
oooo, 7 to znienawidzona liczba - wiem dobrze jak potrafi wkurzyć... wielu...
a jak napiszesz szczerze i nie daj boże daj max 7 to zaraz z odwetami wpadną razem z całym TWA. życie.
najłatwiej to wejsc na czyjes portfolio, grubo cukrem posypać, bezpodstawnie, a potem jeszcze kultowe : ' zapraszam do siebie', i jest milutko...
a na plf wkurzaja mnie jeszcze fu....n' ads
i dlatego, gdy szczerze ocenia sie zdjecia innych, bez wazellinki, dostaje sie po głowie, ameryki nie odkryłem, wiem, ale i tak mnie to boli, taka małostkowosc i brak dystansu
tak się Wam wtrącę do rozmowy. ludzie oglądają i komentują głównie to co się pojawi w 3 miniaturkach na górze, więc autorze rozkręcając tą dyskusję "załatwiłeś" sobie całkiem niezłą oglądalność :), z a zdrugiej strony wielu i tak komentuje tylko po to żeby wrócić z rewanżem pod ich foto. ps. skojarzenie z westernem całkiem dobre. ogólnie podoba się:)
(tak se wrzuciłem cytata (cycatą), bo oko wyłowiło jedno słowo : 'elyta' i dalej to już poszło drogą skojarzeń) (bez żadnych podtekstów) (;)
José Ortega y Gasset (1925r.) no fakt bełkot; dzisiejsza sztuka sprawia, ze nikt nic nie wie ;)
cóż to za bełkot..? :) jakaś nowa teoria neo-post-wszystkoizmu? :)
' " z socjologicznego punktu widzenia" charakterystyczny rys nowej sztuki polega, moim zdaniem, na tym, ze dzieli ona publiczność na dwie klasy: na tych, którzy rozumieją, i na tych, którzy nie rozumieją. Zakłada też, ze jedna grupa obdarzona jest organem rozumienia, podczas gdy taki organ został odmówiony drugiej, że są więc różnymi odmianami ludzkiego gatunku. Nowa sztuka oczywiście nie zwraca sie do wszystkich, jak to czynił Romantyzm, ale do szczególnie uzdolnionej mniejszości. Jeżeli człowiekowi nie podoba się jakieś dzieło sztuki, ale rozumie je, czuje sie od niego wyższy; brak wtedy powodu do oburzenia. Ale jesli nie podoba mu się coś, bo tego nie rozumie, wtedy czuje, że go to jakoś poniża, i to dotkliwe poczucie niższości musi znaleźć przeciwwagę w gniewnej wypowiedzi nie znoszącej sprzeciwu. Przez samą swą obecność sztuka młodych zmusza przeciętnego obywatela, aby sobie uswiadomił, ze jest, kim jest- przeciętnym obywatelem, istotą niezdolną do przyjęcia sakramentu sztuki, slepą, głuchą na czyste piękno.' (reblogłem) (a teraz przyczytam poniższy dialog)
no dobra, nie ma mnie tam....
leepo - to idźcie i zakładajcie ;)
załóżmy na FB grupę: Fejsbóka dobrze ssie
ja isę na syfrę nie przesiadłem, co widac
wiem, tak tylko prowokuję - a FB ssie, i tyle
everything is 4 the masses.. prawdziwa fotografia też, wystarczy zajrzeć na apug-a, nas ominęła cała epoka fotografii.. i przesiedliśmy się z nielicznych zenitów na liczne małpocyfry ..ale my to w ogóle jestesmy wyjątkowi..
bo jestem, FB 4 the masses, a fad
tak, tak.. michał... wmawiaj sobie że jesteś elitą ;P ;)
ciekawe skad ta tendencja? hmm... inna sprawa, ile osób tak na prawdę wkręconych jest w fotografię,myslę że niewiele... to raczej, dla wielu, przelotne hobby
FB sucks, mnie tam nie ma
FB wysysa ..cały szajs ;o)
to tendencja w większości jeśli nie we wszystkich społecznościowych portalach foto. nic nagłego, trwa to od kilku lat (jak widzę ok. 3 lat) i nie musi być związane koniecznie z samą kondycją danego portalu.
drastycznie? portal podupada? nuda?
znacznie mniej a nawet drastycznie mniej
coraz mniej? sam nie wiem... ciekawe jak jest w rzeczywistości
dobrej prerii, w sensie nowoczesno - westernowym... filmowy kadr i to mi się podoba! howgh! :)
hmmm... wydaje mi się właśnie, że dziennie przewija się tu coraz mniej zdjęć...
a zdjęcie jest dobre, nieskromnie zauważył autor, i należy mu się więcej zainteresowania, howgh
a tak serio - mam wrażenie, że ostatnio zdjęcia trafiają w próżnię, być może z powodu nadmiaru o którym mówimy, w końcu - ile zdjęć można obejrzeć dziennie/ w tygodniu?
tak właśnie
no i tym sposobem autor dostał to co chciał ;)
dobra preria - to jakiś idiom?
faktycznie... było tak... a zdjęcie w klimacie dobrej prerii... podoba mi się...
jak z filmu, świetne...
a tak ludzie wrzucają co popadnie, piszę też o sobie, żeby nie było...
kiedyś to były takie czasy, że cała strona przewijała się w kilka minut. teraz to dopiero jest jak w PKP - do Gdańska w 7 godz.
to prawda, za dużo, wiele za dużo... powinien być mniejszy limit - 1-2 foty max, na jakość by się to również przełozyło
mało komentów bo za dużo zdjęć się tu codziennie przewija ... kiedyś były lepsze czasy ... limit 1 fotka co 5 dni o ile pamiętam :)
Ty wiesz, że ja oglądam a mało komentuję. :) Widziałem już wczoraj. I jak coś piszę to się czepiam. a jak nie piszę tzn. nie mam do czego się czepić ;)
tak mało komentów? ( w swej megalomanii autor nie mógł uwierzyć )
lubię takie zdjęcia
fajna scena, dobre foto :)