ja tam wole wyjsc jak najwyzej i rozbic sobie namiocik : 1- komfort=jestem u siebie, nikt nie chrapie/ ew. ktos o znajomym "chrapie", 2- zawsze mam blizej do szczytu i moge o te pare minut pospac wiecej ........ a inna sprawa ze wystarczy zapisac sie do klubu "alpejskiego" i miec ubezpieczenie i 50% znizki ...:).Pozdr.
I dobrze robią. Ceny powyżej ok 20-25 e, za wieloosobówkę, w budynku, gdzie nie ma w ogóle (albo prawie w ogole) bieżącej wody to lekka przeginka. W Alpach julijskich spaliśmy w schroniskach jedynie dlatego, że nie chciało nam się targać namiotu po ferratach.
Romulus - być może niegdyś byłbym ułanem, ale i tak z przypadku. Nie chcę się doszukiwać jakiejś reguły, lecz jedynymi turystami, których spotkałem w Górach Prokletije byli... Polacy, a gdy w Monako czaiłem się na rosnące przy ulicy mandarynki, przypadkowy przechodzień po polsku zwrócił uwagę, że jeszcze niedojrzałe...
Określiłbym bardziej precyzyjnie Polacy -> Gobo :)
Polot romantyzmu ,wymuszony czasem brakiem przewartościowań niekoniecznie duchowych ."Wyższość "chyba ma związek wprost proporcjonalny do stosunku Tatry/Alpy ;) Syzyf poszedł zrobić siku !
Piękne.
pozdrawiam
święta racja:) my spaliśmy jeszcze niżej :)
dobre
świetny kadr, świetny temat :))
ja tam wole wyjsc jak najwyzej i rozbic sobie namiocik : 1- komfort=jestem u siebie, nikt nie chrapie/ ew. ktos o znajomym "chrapie", 2- zawsze mam blizej do szczytu i moge o te pare minut pospac wiecej ........ a inna sprawa ze wystarczy zapisac sie do klubu "alpejskiego" i miec ubezpieczenie i 50% znizki ...:).Pozdr.
;))
ech...:))
robi wrażenie
Świetne. Bardzo fajny kadr... a umiejscowienie namiotu bardzo pomysłowe ;)
pięknie
podoba się
Swietne :)
Tak, a dokładnie powyżej nowego schroniska Monte Rosa-Hütte, gdzie ceny wcale nie są tak zaporowe, jak był uprzejmy zauważyć nienar.
ładny widoczek, czy robiony gdzieś z okolic Masywu Monte Rosa?
piękny jęzorek i nie tylko
I dobrze robią. Ceny powyżej ok 20-25 e, za wieloosobówkę, w budynku, gdzie nie ma w ogóle (albo prawie w ogole) bieżącej wody to lekka przeginka. W Alpach julijskich spaliśmy w schroniskach jedynie dlatego, że nie chciało nam się targać namiotu po ferratach.
świetne foto.. opis też..
Romulus - być może niegdyś byłbym ułanem, ale i tak z przypadku. Nie chcę się doszukiwać jakiejś reguły, lecz jedynymi turystami, których spotkałem w Górach Prokletije byli... Polacy, a gdy w Monako czaiłem się na rosnące przy ulicy mandarynki, przypadkowy przechodzień po polsku zwrócił uwagę, że jeszcze niedojrzałe...
...+
:)fajne :) pozdrawiam i dooooo zoooo na szlaku :)
Romulus Taternikus[ 2011-10-29 06:14:40 ] ... no własnie ;)
Ciekawe miejsce na biwakowanie...
:)).
Określiłbym bardziej precyzyjnie Polacy -> Gobo :) Polot romantyzmu ,wymuszony czasem brakiem przewartościowań niekoniecznie duchowych ."Wyższość "chyba ma związek wprost proporcjonalny do stosunku Tatry/Alpy ;) Syzyf poszedł zrobić siku ! Piękne. pozdrawiam
..i dlatego wleźli na tyle 8 tys. zimą.. :p
+
Bardzo ładne
bdb