Scenka jest całkowicie realna, ale z roku ... 966. Trafiłem na plan filmowy. Niewykluczone (?), że chrzest Mieszka I odbył się właśnie w tym miejscu. Co do współczesności - mniej realna, ale nadal możliwa - dlaczego biskup nie miałby się szukać kontaktów z centralą w takim przyjemnym miejscu.
Wg mnie to pomysł typu: "ubiore go żeby wyglądal jak biskup czy ktoś tam. Nie ważne co ma takie ubranie do sceneri w jakiej bedzie, ale napewno bedzie dużo gadania czy to dobrze czy źle".
I bynajmniej nie mówię tu o wykonaniu czy jakości zdjęcia bo o tym mi nie debatować jako że do pięt Ci nie dorastam. Mówie o pomyśle. Pozdrawiam :)
scenka i możliwa w 966 ale ornat byłby skromniejszy tupu. gotyckiego http://www.nowyruchliturgiczny.pl/2008/12/ornat-sodkie-jarzmo-chrystusa.html
Kadr jednak jest do przycięcia - szczególnie po prawej aby bardziej sugerowało, iż chodzi po wodzie.
Może trochę ginie w tym kadrze, ale nie mogłem mu przecież zabrać nieba.
MEGA jest
Scenka jest całkowicie realna, ale z roku ... 966. Trafiłem na plan filmowy. Niewykluczone (?), że chrzest Mieszka I odbył się właśnie w tym miejscu. Co do współczesności - mniej realna, ale nadal możliwa - dlaczego biskup nie miałby się szukać kontaktów z centralą w takim przyjemnym miejscu.
Na...Ojcze nasz...?
Po co Mu wędka...nie widzisz jakiego suma trzyma w rękach?! Odrobina wyobraźni...
Powiem więcej - jak arcybiskup (o czym świadczy paliusz) :)
Wg mnie to pomysł typu: "ubiore go żeby wyglądal jak biskup czy ktoś tam. Nie ważne co ma takie ubranie do sceneri w jakiej bedzie, ale napewno bedzie dużo gadania czy to dobrze czy źle". I bynajmniej nie mówię tu o wykonaniu czy jakości zdjęcia bo o tym mi nie debatować jako że do pięt Ci nie dorastam. Mówie o pomyśle. Pozdrawiam :)
Lepiej brzmi: ornat.
taką łądną sukienkę zniszczy
O ile już tego nie czyni.
Tak, a za chwilę będzie chciał iść po wodzie :)
Łono natury sprzyja medytacjom :)
Zgubił się?
módlcie się..