CZUC AUTENTYCZNIE ZYCIE NA TYCH ZDJECIACH DZIS W GAZECIE REPOTAZU NIE USWIADCZYSZ WSZYSTKIE NIEMAL TYTUŁY TO SZMATŁAWCE LUB PUŁSZMATŁAWCE -UCZCIE SIE OD PANA CZYM JEST PRAWDA O ŻYCIU
Włodku - dokumentuj ile możesz. Szukaj gdzie tylko możesz w szufladach :) Z ciekawym komentarzem można z tego folio zrobić fascynujące wydawnictwo albumowe.
A ja to nie rozumiem takich pyskówek i wycieczek osobistych przechodzących ze zdjęcia na autora, osobiście pachnie mi to jakąś forma socjopatii. W świecie rzeczywistym (przynajmniej kiedyś) nie do pomyślenia. To tak jakbym widział niezbyt gustownie ubranego człowieka na ulicy, podszedł do niego i wykrzyczał na cały głos: "Co za łachy masz na sobie, zero smaku, w takich ciuchach to z domu nie wychodź". Nie piszę tego bo fotografia mi się podoba, bo akurat tak sobie, choć lubię czasem pooglądać zdjęcia z innej epoki. Bardziej szanuję pomysł autora aby się nimi podzielić i przypomnieć je światu, skoro uważa ja za warte pokazania innym i tyle. Mam też nadzieję, że nigdy si nie zniżę aby napisać gniot, nawet pod bardzo słabym zdjęciem, prędzej je pominę. W końcu nie musimy ogladać wszystkich zdjęć w tej galerii.
Włodzimierz Barchacz[ 2011-10-14 01:20:55 ] szkoda czasu, maniax ma rację, dyskusja jest w tym przypadku przeciwskuteczna, jedyne lekarstwo to ignorować :DDD musze sobie Pana galerię powoli poprzeglądać a jest co :)
RadoslawBialkowski[ 2011-10-14 01:10:37 ]: Panie Kochany, niech Pan mnie epoka nie straszy, bo i teraz pstrykam. Przyjaznilem sie z tworcami polskiego reportazu fotograficznego, Kosidowskim i Prazuchem,ktorzy pracowali w tyg. Konieta i Zycie, wczesniej w tyg. "Swiat", ktory uchodzil za jeden z kilku pierwszych na swiecie tytulow prasowych w elemencie fotoreportazu. Poznali mnnie z Cartier-Bressonem, ich przyjacielem i moim kolega starswzym (razem chodzilismy i po Warszawie, i po Paryzu, i fotografowalismy i jednym z pierwszych na swiecie reprezentantow reportazu humanistycznego. Niech pajdzie w glowe, co Pan pisze i jaki pulap fotograficzny Pan osiagnal, w dodatku w latacg dwutysiecznych (skoro Pan nie lubi historii). Amen.
Włodzimierz Barchacz[ 2011-10-14 01:05:46 ]... no tak... gdzie mnie do takiego reportera stawać i śmieć mieć własne zdanie... skąd te nawyki Panie Włodzimierzu? Z innej epoki?
RadoslawBialkowski[ 2011-10-14 00:51:35 ]: Panie Radoslawie. PIsze Pan poprawna polszczyzna. Natomiast Panskie zdjecia... Czy ma Pan moralne prawo do autorytatywnych ocen? Przepraszam, ale prosze spojrzec na swoje portfolio. Tam dominuja zdjecia robione, no, na sile. Odnosi sie wrzenie, ze za wszelka cene poragnie Pan blyszczec, przerastajac w swoim zamiarze siibie samego. I ja - tak sie zlozylo - mam stac sie kozlem ofiarnym. I lekarzem Panskiej duszy. ... Mowilem Panu, by zapoznal sie z formula mej galerii. To ma byc DOKUMENT minionego bezpowrotnie czasu. I jestem na tyle odwazny, ze wstawiam tu zdjecia roznej jakosaci. Jednak tak stajac obok siebie, wole moje dzialkowe zdjecie, bo niesie z soba, lacznie z opem slownym, jakas informacjer. W odroznieniu od zdjec Panskich, informacyjnie ubogich i po czesci - brr...! - "udawanych". Nie zamierzam juz dluzej z Panem "dyskutowac", bo mija sie to z celem.
leepo[ 2011-10-14 00:01:31 ]: Ten mezczyzna, pamietam, byl plastykiem. Rodzina z dwiema corkami pojechala na dzialki (chyba to byla niedziela). On pracowal, corki zazywaly kapieli slonecznej i wodnej. I wot wsio.:)
jarekbr[ 2011-11-16 22:21:31 ]: DZIEKUJE!
niech żyje capslock!
CZUC AUTENTYCZNIE ZYCIE NA TYCH ZDJECIACH DZIS W GAZECIE REPOTAZU NIE USWIADCZYSZ WSZYSTKIE NIEMAL TYTUŁY TO SZMATŁAWCE LUB PUŁSZMATŁAWCE -UCZCIE SIE OD PANA CZYM JEST PRAWDA O ŻYCIU
barszczon[ 2011-11-02 23:24:12 ]::))
:))
Piotr - Iberica[ 2011-10-20 11:32:27 ]: Wlasnie ludzie mnie namawiaja do tego, albo do zrobienia wystawyl; dziekuje
Włodku - dokumentuj ile możesz. Szukaj gdzie tylko możesz w szufladach :) Z ciekawym komentarzem można z tego folio zrobić fascynujące wydawnictwo albumowe.
Gata82[ 2011-10-14 12:16:04 ]: Dzieki:)
świetna scenka :))
oczywiście Wlodzimierzu... zapewne każdy, kto nie zwija się z zachwytu pod Twoimi zdjęciami jest socjopatą... :D
TomcioK[ 2011-10-14 01:51:23 ]: No pewnie, ze to jest dzialanie socjopatyczne. I w ogole dziekuje za cala wypowiedz.
A ja to nie rozumiem takich pyskówek i wycieczek osobistych przechodzących ze zdjęcia na autora, osobiście pachnie mi to jakąś forma socjopatii. W świecie rzeczywistym (przynajmniej kiedyś) nie do pomyślenia. To tak jakbym widział niezbyt gustownie ubranego człowieka na ulicy, podszedł do niego i wykrzyczał na cały głos: "Co za łachy masz na sobie, zero smaku, w takich ciuchach to z domu nie wychodź". Nie piszę tego bo fotografia mi się podoba, bo akurat tak sobie, choć lubię czasem pooglądać zdjęcia z innej epoki. Bardziej szanuję pomysł autora aby się nimi podzielić i przypomnieć je światu, skoro uważa ja za warte pokazania innym i tyle. Mam też nadzieję, że nigdy si nie zniżę aby napisać gniot, nawet pod bardzo słabym zdjęciem, prędzej je pominę. W końcu nie musimy ogladać wszystkich zdjęć w tej galerii.
...taka scena w tej scenerii się już nie zdarzy ... dobrze,ze tu jest...
tomcha[ 2011-10-14 01:27:06 ]: Dziekuje:).
Nic. I na zawsze.
Włodzimierz Barchacz[ 2011-10-14 01:20:55 ] szkoda czasu, maniax ma rację, dyskusja jest w tym przypadku przeciwskuteczna, jedyne lekarstwo to ignorować :DDD musze sobie Pana galerię powoli poprzeglądać a jest co :)
a poza tym?
RadoslawBialkowski[ 2011-10-14 01:21:33 ]: NIc che Panu pokazac:D
Panie Włodzimierzu, wydaje mi się że pogubił się Pan lekko w pisowni i nie do końca wiem, co che mi Pan przekazać...?
maniax[ 2011-10-14 01:16:01 ]: No wlasnie to widze; dziekuje.
RadoslawBialkowski[ 2011-10-14 01:10:37 ]: Panie Kochany, niech Pan mnie epoka nie straszy, bo i teraz pstrykam. Przyjaznilem sie z tworcami polskiego reportazu fotograficznego, Kosidowskim i Prazuchem,ktorzy pracowali w tyg. Konieta i Zycie, wczesniej w tyg. "Swiat", ktory uchodzil za jeden z kilku pierwszych na swiecie tytulow prasowych w elemencie fotoreportazu. Poznali mnnie z Cartier-Bressonem, ich przyjacielem i moim kolega starswzym (razem chodzilismy i po Warszawie, i po Paryzu, i fotografowalismy i jednym z pierwszych na swiecie reprezentantow reportazu humanistycznego. Niech pajdzie w glowe, co Pan pisze i jaki pulap fotograficzny Pan osiagnal, w dodatku w latacg dwutysiecznych (skoro Pan nie lubi historii). Amen.
maniax, i po co ta chamówa? nie wolno mieć innego zdania? pomyśl chwilę, to nie boli...
Włodzimierz Barchacz[ 2011-10-14 01:05:46 ]... no tak... gdzie mnie do takiego reportera stawać i śmieć mieć własne zdanie... skąd te nawyki Panie Włodzimierzu? Z innej epoki?
RadoslawBialkowski[ 2011-10-14 00:51:35 ]: Panie Radoslawie. PIsze Pan poprawna polszczyzna. Natomiast Panskie zdjecia... Czy ma Pan moralne prawo do autorytatywnych ocen? Przepraszam, ale prosze spojrzec na swoje portfolio. Tam dominuja zdjecia robione, no, na sile. Odnosi sie wrzenie, ze za wszelka cene poragnie Pan blyszczec, przerastajac w swoim zamiarze siibie samego. I ja - tak sie zlozylo - mam stac sie kozlem ofiarnym. I lekarzem Panskiej duszy. ... Mowilem Panu, by zapoznal sie z formula mej galerii. To ma byc DOKUMENT minionego bezpowrotnie czasu. I jestem na tyle odwazny, ze wstawiam tu zdjecia roznej jakosaci. Jednak tak stajac obok siebie, wole moje dzialkowe zdjecie, bo niesie z soba, lacznie z opem slownym, jakas informacjer. W odroznieniu od zdjec Panskich, informacyjnie ubogich i po czesci - brr...! - "udawanych". Nie zamierzam juz dluzej z Panem "dyskutowac", bo mija sie to z celem.
tomcha, nie pierwszy raz... :)
klimat doskonale oddany, znakomita galeria, na coś się przydały uwagi RB bo bym przegapił tyle świetnych zdjęć :)
Panie Włodzimierzu... niestety nie chce mi sie już dyskutować... wolę pogodzić sie z myślą, że Ziemia nasza nie nosiła lepszego reportera niz Pan.
RadoslawBialkowski[ 2011-10-14 00:35:42 ]: Zapoznaj sie raczej z formula tej galerii. Twoja na przyklad takowej nie ma;)
leepo[ 2011-10-14 00:01:31 ]: Ten mezczyzna, pamietam, byl plastykiem. Rodzina z dwiema corkami pojechala na dzialki (chyba to byla niedziela). On pracowal, corki zazywaly kapieli slonecznej i wodnej. I wot wsio.:)
tak jakby gniot sprzed kilkudziesięciu lat...
takie jakby z życia impresjonistów