:)) to ja zacytuję taki fragment: "Smreczyński Staw, podobnie jak Toporowe Stawy, powstał poprzez nagromadzenie się wody w zagłębieniu bezodpływowym pomiędzy dwoma wałami moren, w tym przypadku bocznych, uformowanych przez lodowce z Pyszniańskiej Doliny i Doliny Tomanowej. Jest zasilany przez niewielki, okresowy potoczek oraz opady atmosferyczne i stopniowo zarasta" - dodam, że to zarastanie widać gdy dochodzi się do samego Stawu. Dawno temu (koniec XIX w. TT zbudowało tu altanę, a nawet po Stawie pływała tratwa. Od - bodaj dwóch lat - w punkcie widokowym (ławki, barierki ograniczające swobodne "zwiedzanie" brzegu) w sezonie letnim, przy odpowiedniej pogodzie wolontariusze akcji "Wolontariat dla Tatr" prowadzą krótkie pogadanki na tematy ochrony, Parku, Stawu. -------aha - być może to przydatna informacja: nad Stawem polatuje cała masa ważek... :)
@Tomcho :)) never :)) (w końcu delikatnie wygląda stamtąd "klimatyczny" napis na negatywie :)))) ); @Januszu - oczywiście, że Smreczyński. Jeden z nieliczynych tatrzańskich stawów o genezie trochę innej niż pozostałe :)) dzięki :)
Na "syndrom dnia następnego" (pełna poprawna, polska nazwa :) - w skrócie SDN (za czasów słusznie minionych =>KAC (nie będę rozwijał skrótu) - barszczyk faktycznie robi dobrze. Ale mocno kwaskowy i bez żadnych farfocli :)
Myszowaty[ 2011-10-08 01:31:31 ] szczerze pisząc - nie bardzo mnie interesuje co się kryje za taką funkcją - zwłaszcza od momentu, gdy po kilku próbach stwierdziłem, że uzyskiwany efekt mnie zadowala. Czasy - w których pisałem program typu baza danych i arkusz kalkulacyjny - na własny użytek, szczęśliwie mam za sobą - bo zbiegło się to z premierą programu LOTUS 1-2-3 :). Natomiast szczerze dziękuję za ten fragment: "..na chmurach masz wlasnie gradient taki cyfrowy, ktory sie pojawia wtedy, kiedy nie starczy juz bitow na przejscia tonalne." - bo wydaje mi się, że będę potrafił (gdy zajdzie taka potrzeba) - stosując inny program do wstępnej obróbki - uniknąć tego gradnientu (oczywiście w możliwym zakresie). Wiem - wyczytałem :) - że obrabianie cyfrowe plików 16-bitowych daje lepsze efekty :); @Klubko :) :))))
..użycie opcji "dopasowanie - inteligentna korekta zdjęcia" -- OMG! swoje cenne ujęcia oddajesz w łapy jakichs bezimiennych programistów z Chin?!! ;) interesujące, co sie kryje pod taką funkcją, bo przyznasz - że brzmi dość nośnie marketingowo ..na chmurach masz wlasnie gradient taki cyfrowy, ktory sie pojawia wtedy, kiedy nie starczy juz bitow na przejscia tonalne.
@Myszowaty - kierunek słuszny - ale nieco przeniosło... użycie opcji "dopasowanie - inteligentna korekta zdjęcia" czasem powoduje automatyczną zmianę na 8 bitów. W tym przypadku tego nie spowodowało. Nie użyłem funkcji "burn" - ani dla zmiany cieni przy grzbietach masywu, ani przy wspomnianych chmurach. Bo takiej funkcji w programie, którego używam nie ma. W ogóle (o czym pisałem pod niektórymi swoimi fotografiami) nie stosuję fragmentatycznej obróbki elementów obrazu. Dzięki za poddanie wnikliwej analizie mojej fotografii :)
@Radosławie - te co się "zlewały" - to się zlewają, te, które się nie zlewały - się nie zlewają, cóż poradzić... :); @TheWalkerze - o właśnie :). Ale za to nie ma zbyt wyraźnych smug/firan :)
chmury nie mają przepałów, ale za to noszą znamiona obróbki w 8-miu bitach, a konkretniej uzycie funkcji "burn" dla cieni przy grzebietach masywu i tychze wlasnie chmurach .. :)
:) zachwyt też nie jest zakazany :)) (żart) Oczywiście przymusu nie ma :)). Nieostrości na pierwszym planie widać od razu, natomiast - jeśli można - dlaczego szarości w tle są "nieciekawe"?
@TomcioK :)) raczej trochę :)); @Radosławie - dzięki za pogłębioną analizę :) [mnie te szarości wydały się ciekawe :), a nieostrości na pierwszym planie nie są zakazane :)
@Opty - bardzo mi miło, dziękuję :)
pięknie, bardzo lubię te Twoje widoki gór
:) - dzięki :)
+
:)) myślę, że o genezie większości tatrzańskich jezior pisać nie muszę :)
:)
:)) to ja zacytuję taki fragment: "Smreczyński Staw, podobnie jak Toporowe Stawy, powstał poprzez nagromadzenie się wody w zagłębieniu bezodpływowym pomiędzy dwoma wałami moren, w tym przypadku bocznych, uformowanych przez lodowce z Pyszniańskiej Doliny i Doliny Tomanowej. Jest zasilany przez niewielki, okresowy potoczek oraz opady atmosferyczne i stopniowo zarasta" - dodam, że to zarastanie widać gdy dochodzi się do samego Stawu. Dawno temu (koniec XIX w. TT zbudowało tu altanę, a nawet po Stawie pływała tratwa. Od - bodaj dwóch lat - w punkcie widokowym (ławki, barierki ograniczające swobodne "zwiedzanie" brzegu) w sezonie letnim, przy odpowiedniej pogodzie wolontariusze akcji "Wolontariat dla Tatr" prowadzą krótkie pogadanki na tematy ochrony, Parku, Stawu. -------aha - być może to przydatna informacja: nad Stawem polatuje cała masa ważek... :)
...genezie, tego w przeciwieństwie do innych... kilka słów... pozdr :)
@Marku :)) zdjęcia czy Stawu?
Barszczon: kilka słów o genezie... :)
@Tomcho :)) never :)) (w końcu delikatnie wygląda stamtąd "klimatyczny" napis na negatywie :)))) ); @Januszu - oczywiście, że Smreczyński. Jeden z nieliczynych tatrzańskich stawów o genezie trochę innej niż pozostałe :)) dzięki :)
+++, a nie bedę marudził, ale pionową kreskę po prawej mogłeś wyciąć :)
:):):)
+++
:)) a jak do barszczyku podczas przygotowywania soku z cytryny dodasz... :)
... i o ten "kwas" tu chodzi :-))
Na "syndrom dnia następnego" (pełna poprawna, polska nazwa :) - w skrócie SDN (za czasów słusznie minionych =>KAC (nie będę rozwijał skrótu) - barszczyk faktycznie robi dobrze. Ale mocno kwaskowy i bez żadnych farfocli :)
klubka z wdziekiem (sobie właściwym) podsumowała dyskusję :) dobranoc!
Myszowaty[ 2011-10-08 01:31:31 ] szczerze pisząc - nie bardzo mnie interesuje co się kryje za taką funkcją - zwłaszcza od momentu, gdy po kilku próbach stwierdziłem, że uzyskiwany efekt mnie zadowala. Czasy - w których pisałem program typu baza danych i arkusz kalkulacyjny - na własny użytek, szczęśliwie mam za sobą - bo zbiegło się to z premierą programu LOTUS 1-2-3 :). Natomiast szczerze dziękuję za ten fragment: "..na chmurach masz wlasnie gradient taki cyfrowy, ktory sie pojawia wtedy, kiedy nie starczy juz bitow na przejscia tonalne." - bo wydaje mi się, że będę potrafił (gdy zajdzie taka potrzeba) - stosując inny program do wstępnej obróbki - uniknąć tego gradnientu (oczywiście w możliwym zakresie). Wiem - wyczytałem :) - że obrabianie cyfrowe plików 16-bitowych daje lepsze efekty :); @Klubko :) :))))
Podoba mi się to sformuowanie "mechaniczny rzucik". Aczkolwiek lubię barszczyk (day after) :-)
Faktycznie jest "mechaniczny rzucik" na chmurkach ;)
@TheWalkerze :)) [i co z tym banem? ;) :) ]
..użycie opcji "dopasowanie - inteligentna korekta zdjęcia" -- OMG! swoje cenne ujęcia oddajesz w łapy jakichs bezimiennych programistów z Chin?!! ;) interesujące, co sie kryje pod taką funkcją, bo przyznasz - że brzmi dość nośnie marketingowo ..na chmurach masz wlasnie gradient taki cyfrowy, ktory sie pojawia wtedy, kiedy nie starczy juz bitow na przejscia tonalne.
zgadzam sie, nie ma przepałów
@Myszowaty - kierunek słuszny - ale nieco przeniosło... użycie opcji "dopasowanie - inteligentna korekta zdjęcia" czasem powoduje automatyczną zmianę na 8 bitów. W tym przypadku tego nie spowodowało. Nie użyłem funkcji "burn" - ani dla zmiany cieni przy grzbietach masywu, ani przy wspomnianych chmurach. Bo takiej funkcji w programie, którego używam nie ma. W ogóle (o czym pisałem pod niektórymi swoimi fotografiami) nie stosuję fragmentatycznej obróbki elementów obrazu. Dzięki za poddanie wnikliwej analizie mojej fotografii :)
@Radosławie - te co się "zlewały" - to się zlewają, te, które się nie zlewały - się nie zlewają, cóż poradzić... :); @TheWalkerze - o właśnie :). Ale za to nie ma zbyt wyraźnych smug/firan :)
chmury nie mają przepałów, ale za to noszą znamiona obróbki w 8-miu bitach, a konkretniej uzycie funkcji "burn" dla cieni przy grzebietach masywu i tychze wlasnie chmurach .. :)
Takie nieostrości nazywa się leluszami, szarości niezłe zresztą co negatyw to negatyw :)
i chmury mają przepały
bo sie drzewa zlewaja z górami barszczonie...
@TheWalkerze - od kogo i za co??? I dlaczego "znowu"?
:) zachwyt też nie jest zakazany :)) (żart) Oczywiście przymusu nie ma :)). Nieostrości na pierwszym planie widać od razu, natomiast - jeśli można - dlaczego szarości w tle są "nieciekawe"?
Mnie nieostrości dziś nie przeszkadzają ;)
chyba znowu dostane bana
ani nieostrości, ani szarości nie są zakazane... piszę co widzę i wielkie sorry, że się nie zachwycam tym razem.
@TomcioK :)) raczej trochę :)); @Radosławie - dzięki za pogłębioną analizę :) [mnie te szarości wydały się ciekawe :), a nieostrości na pierwszym planie nie są zakazane :)
na pierwszym planie nieostrości, w tle szarości nieciekawe...
"Adamsowskie" takie trochę :)
dzięki :)
ladnie