Opis zdjęcia
Wstaliśmy o 5 rano. Mieliśmy atakować przełęcz Krzyżne. Za oknem wciąż padał deszcz. Na termometrze 4 stopnie. Ciemno, noc. Wtuliliśmy się w siebie i zasnęliśmy. Na szlak wyszliśmy w południe. Byle do schroniska, byle w stronę słońca. Szliśmy przez las, śpiewaliśmy...a promienie słońca nieśmiało przebijały się między koronami drzew. Iso 200, f/8, 1/13s, @50mm.