Tak :-) Sorki ze odpowiadam po takim czasie, ale w koncu mam chwile, by zobaczyc, coscie pod moimi zdjeciami napisali :-) Tam gdzie te ludki na choryzoncie dochadzi zolty :-)
A zresztą, co za różnica poprosić ludzi, żeby się odsunęli na czas robienia zdjęcia, a usunąć na ich w PS? Efekt ten sam. I w jednym i w drugim przypadku, zauważ, ingeujesz w rzeczywistoś, w "stan zastany", nieprawdaż?
Wszystko jest kwestią wyboru. Ja wolę dostosować rzeczywistkość na zdjęciach (obrazach) do "własnych potrzeb". To jedyne miejsce, gdzie można to robić bezkarnie. Chodzi mi po prostu o osiągnięcie zamierzonego efektu, niekoniecznie odzwierciedlającego odbicie w rzeczywistości. Przecież i tak na czb kontrast i tonacja nie są takie, jak w naturze, a na kolorowym - dodatkowo kolory zawsze są zafałszowane. Nie oszukujmy się, nie odzwierciedlimy idealnie na zdjęciu rzeczywistości.
hm... moze ugryze ten problem z innej strony - fotografia jest zapisem pewnej rzeczywistosci, pewnego "tu i teraz" - a moze ja ja zle pojmuje... szczegolnie patrzac na zdjecia kolegow....
I tak tu wracam.
Ściana lasu sprawia wrażenie, że choć mimo na dworze mróz i szaleje wiatr, w tym wąwozie jest cicho, przytulnie, i szybko robi się ciemno...
Dziekuje :-) Staralem sie jak moglem i juz czekam na nastepna zime :-)
hmm przed chwilą zamieściłem podobne :) a tego nie widziałem...przynajmnie fajnie ci wyszły szczegóły na śniegu...
Tak :-) Sorki ze odpowiadam po takim czasie, ale w koncu mam chwile, by zobaczyc, coscie pod moimi zdjeciami napisali :-) Tam gdzie te ludki na choryzoncie dochadzi zolty :-)
czy to jest niebieski szlak? Zejscie z Samotni?
Dobea, za dwa dni bedzie inne, bez ludzi :-)
:-)) To Ty powiedziałeś...
hm... moze masz i racje... W takim razie wyszlo moje lenistwo...
A zresztą, co za różnica poprosić ludzi, żeby się odsunęli na czas robienia zdjęcia, a usunąć na ich w PS? Efekt ten sam. I w jednym i w drugim przypadku, zauważ, ingeujesz w rzeczywistoś, w "stan zastany", nieprawdaż?
Wszystko jest kwestią wyboru. Ja wolę dostosować rzeczywistkość na zdjęciach (obrazach) do "własnych potrzeb". To jedyne miejsce, gdzie można to robić bezkarnie. Chodzi mi po prostu o osiągnięcie zamierzonego efektu, niekoniecznie odzwierciedlającego odbicie w rzeczywistości. Przecież i tak na czb kontrast i tonacja nie są takie, jak w naturze, a na kolorowym - dodatkowo kolory zawsze są zafałszowane. Nie oszukujmy się, nie odzwierciedlimy idealnie na zdjęciu rzeczywistości.
hm... moze ugryze ten problem z innej strony - fotografia jest zapisem pewnej rzeczywistosci, pewnego "tu i teraz" - a moze ja ja zle pojmuje... szczegolnie patrzac na zdjecia kolegow....
Można. Przecież to nie jest fotografia dokumentalna, prawda?
ech... niestety... za mna szedl oddzial 50 osob, a psa, zeby tamtych pogonic nie mialem... :-( na ile mozna ingerowac w fotografowana rzeczywistosc?
fajne.. podoba sie
Toto lubię. Ale, żeby podkreślić nastrój, usunąłbym jednak ludzi. Już sama perspektywa mówi, o co chodzi w tym obrazie. No i tytuł.