Od Huwnik nie próbowałem. A przez stary Arłamów w tym roku przejeżdżałem rowerem i przechodziłem pieszo - w górę połoninkami a z powrotem już dołem - drogą. Piękne tereny. W Pogórzu jestem zakochany już od jakichś dwudziestu lat...
Raals podjazd pod góre to prawdziwa frajda :) podjeżdżałem z trzech stron :) od drogi głównej, bokiem przejeżdżając przez Wiar w Huwnikach oraz od Arłamowa :) z każdej strony taka sama frajda :) jak będziesz następnym razem w tych okolicach to krzycz :) bo się rozleniwiłem ostatnio jesli chodzi o jazde na rowerze a jest tu sporo ciekawych miejsc...Mam nadzieję że stary Arłamów przynajmniej odwiedziłeś?? Nie mówię tu o obecnym ośrodku wypoczynkowym ;)
Zgadza się. Podjazd na górę to prawdziwe wyzwanie dla rowerzysty i nie tylko (Ostatni widziałem tam kierowcę autokaru, który wyrzucił wszystkich pasażerów i dopiero odciążonym dał radę pod górkę :) Niedaleko są Nowe Sady, Nowosiółki Dydyńskie i Sólca. W drugą stronę Pacław i nie istniejąca już wieś Paportno. Piękna i odludna okolica...
Kalwaria Pacławska? Byłem tam chyba z 8 - 9 lat tamu, choć zdjęcia innego rodzaju, tj. nie do publikacji na tym portalu mi się zachowały. Pamiętam, jak się wdrapywałem na wzgórze, gdzie znajduje się kapliczka św. Marii Magdaleny, a jeszcze bardziej zajście w dół, a i podjazd pod sam kościół i klasztor też niczego sobie. Niedaleko są chyba Nowosiółki Dydyńskie.
Bo na ogół wioski leżą w dolinach - a tu na garbie. Nawet kiedyś z ciekawości zaglądałem do studni, bo się zastanawiałęm jak tam z wodą, ale okazuje się, że nie są wcale głębsze niż gdzie indziej...
Raalsie, a gdzież się podziewasz, święta idą :)...
Od Huwnik nie próbowałem. A przez stary Arłamów w tym roku przejeżdżałem rowerem i przechodziłem pieszo - w górę połoninkami a z powrotem już dołem - drogą. Piękne tereny. W Pogórzu jestem zakochany już od jakichś dwudziestu lat...
Raals podjazd pod góre to prawdziwa frajda :) podjeżdżałem z trzech stron :) od drogi głównej, bokiem przejeżdżając przez Wiar w Huwnikach oraz od Arłamowa :) z każdej strony taka sama frajda :) jak będziesz następnym razem w tych okolicach to krzycz :) bo się rozleniwiłem ostatnio jesli chodzi o jazde na rowerze a jest tu sporo ciekawych miejsc...Mam nadzieję że stary Arłamów przynajmniej odwiedziłeś?? Nie mówię tu o obecnym ośrodku wypoczynkowym ;)
Zgadza się. Podjazd na górę to prawdziwe wyzwanie dla rowerzysty i nie tylko (Ostatni widziałem tam kierowcę autokaru, który wyrzucił wszystkich pasażerów i dopiero odciążonym dał radę pod górkę :) Niedaleko są Nowe Sady, Nowosiółki Dydyńskie i Sólca. W drugą stronę Pacław i nie istniejąca już wieś Paportno. Piękna i odludna okolica...
Kalwaria Pacławska? Byłem tam chyba z 8 - 9 lat tamu, choć zdjęcia innego rodzaju, tj. nie do publikacji na tym portalu mi się zachowały. Pamiętam, jak się wdrapywałem na wzgórze, gdzie znajduje się kapliczka św. Marii Magdaleny, a jeszcze bardziej zajście w dół, a i podjazd pod sam kościół i klasztor też niczego sobie. Niedaleko są chyba Nowosiółki Dydyńskie.
Oprócz kościoła i kilkudziesięciu kapliczek, nieraz bardzo malowniczo położonych, mają wiele starych chałup o nietypowej konstrukcji.
Bo na ogół wioski leżą w dolinach - a tu na garbie. Nawet kiedyś z ciekawości zaglądałem do studni, bo się zastanawiałęm jak tam z wodą, ale okazuje się, że nie są wcale głębsze niż gdzie indziej...
dlaczego nietypowa?
To jak będziesz następną razą, zajedź. Bardzo ciekawe miejsce i okolica piękna. Nietypowa wioska.
aa, to byłem gdzieś w pobliżu, ale nie zajeżdżałem..
Tam daleko, to już Ukraina, a tu bliżej, to wieża kościoła franciszkanów w Kalwarii Pacławskiej
a co to tam daleko tam, o tam o..?