Opis zdjęcia
Budziki nastawiliśmy na 3:50 (o półtorej godziny za wcześnie). Chwilę po czwartej, kiedy stoimy już na wieży widokowej, przydreptuje jeszcze dwójka obudzonych. Wyczekiwanie robi się coraz weselsze.. 5:30. Jest! Trochę spóźniony, ale jest. Pierwszy wschód.
Komentarze