W kapuscie tez, jak najbardziej, ale nie sa to udane osobniki - zwane kapuscianymi glowami. Czesc populacji z kolei rozmnaza sie w sposob na bociana i ci sa najbardziej lotni, ale ich ilosc sie zmniejsza. Pzdr
Teraz dopiero doszedłem o co tutaj chodzi :-)) Alem bystry! Druidzie, zabieram się z Tobą w tą wędrówkę, żeby przyszłe istoty miały przykład przeciętnego osobnika naszej cywilizacji.
Piotrek, niezła perspektywa, niemal wieczna:) Ktoś już jednak wcześniej o tym pomyślał i umieścił w tym "brzuchu" swojego klona. Aborcji wykonywał nie będę, więc to jego przyszłość. Co do braków technicznych zdjęcia, to zdaję sobie z nich sprawę a fotkę traktuję jako ciekawostkę. Nie co dzień trafia się klon na śliwie:-) Pzdr
No Jacek! Mam na dzieję, że nie zmarnowałeś takiej pięknej okazji.. Bo ja na ten przykład to bym złapał jakiegoś komara i spoił bym go obficie swoją krwią. Potem bym wsadził tego komara w tą kroplę żywicy. Przez jakieś 5 milionów lat patrzałbym tylko ze swojej bursztynowej komnaty jak upadają i rodzą się cywilizacje. Potem przez jakieś 15 milionow lat bym nic nie widział, bo leżałbym na dnie oceanu aż do czasu, kiedy ruchy tektoniczne wyniosą mnie na tyle wysoko aby fale morskie mogły mnie wpypłukać na brzeg. Ludzi już wtedy nie będzie ale kto wie... może będą piekniejsze inteligentniejsze istoty, które mnie z tej bursztynowej kropli wyciągną i sklonują?
jak hełm nurka :) trochę
troche elektryczznego miodu ;)
ja też:):):)
Ciekawostka to jest, ale wole Twoje poprzednie robale
W kapuscie tez, jak najbardziej, ale nie sa to udane osobniki - zwane kapuscianymi glowami. Czesc populacji z kolei rozmnaza sie w sposob na bociana i ci sa najbardziej lotni, ale ich ilosc sie zmniejsza. Pzdr
o kurde, a ja myslalem ze w kapuscie sie znajduje!
No tak to odczytałem, chodziło mi tylko o to, że ja się nie czuję "nieprzeciętne" więc będzie dwóch przeciętniaków ;)
To chyba łatwo logicznie wywieść z mojej wypowiedzi.
A który z nas dwóch to ten przeciętny?
Teraz dopiero doszedłem o co tutaj chodzi :-)) Alem bystry! Druidzie, zabieram się z Tobą w tą wędrówkę, żeby przyszłe istoty miały przykład przeciętnego osobnika naszej cywilizacji.
Piotrek, niezła perspektywa, niemal wieczna:) Ktoś już jednak wcześniej o tym pomyślał i umieścił w tym "brzuchu" swojego klona. Aborcji wykonywał nie będę, więc to jego przyszłość. Co do braków technicznych zdjęcia, to zdaję sobie z nich sprawę a fotkę traktuję jako ciekawostkę. Nie co dzień trafia się klon na śliwie:-) Pzdr
No..antelio ,coś w tym jest :)
No Jacek! Mam na dzieję, że nie zmarnowałeś takiej pięknej okazji.. Bo ja na ten przykład to bym złapał jakiegoś komara i spoił bym go obficie swoją krwią. Potem bym wsadził tego komara w tą kroplę żywicy. Przez jakieś 5 milionów lat patrzałbym tylko ze swojej bursztynowej komnaty jak upadają i rodzą się cywilizacje. Potem przez jakieś 15 milionow lat bym nic nie widział, bo leżałbym na dnie oceanu aż do czasu, kiedy ruchy tektoniczne wyniosą mnie na tyle wysoko aby fale morskie mogły mnie wpypłukać na brzeg. Ludzi już wtedy nie będzie ale kto wie... może będą piekniejsze inteligentniejsze istoty, które mnie z tej bursztynowej kropli wyciągną i sklonują?
za ciasno wg mnie
brzemienna bursztynica. mnie się wszystko tak ostatnio kojarzy.
A cóż to?? Żywica?
alien 5
ciekawe zdjątko, fajne kolorki..pozdrawiam