split[ 2011-08-07 13:09:46 ] - no ja z zasady nie oceniam.. i nie przykładam wagi do ocen.. zdjęcie jest dobre, ale jak dla mnie sporo odstaje od poprzedniego, które podobało mi się o wiele bardziej, tak od strony kompozycji jak i techniki.. nie pisałem tego, bo nie chciałem robić Autorowi przykrości, ale skoro przyparłeś mnie do muru..
Nie chcę sobie robić jakiejś tam kryptoreklamy, ale żeby moje rozważania nie były gołosłowne chciałbym je zilustrować prostym przykładem.. oto dwa zdjęcia tego samego gwiazdozbioru wykonane z długim czasem naświetlania; http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,nocny-lot,2247262.html i http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,odrzykon-noca-wersja-startrails,2272965.html.. różnica w wyglądzie śladów gwiazd jest chyba wystarczająco wymowna.. pierwsze zdjęcie skalowane prostym algorytmem sześciennym w GIMP-ie, drugie algorytmem Lanczos3 w programie FastStone Image Viewer.. oczywiście rozmiary wejściowe i wyjściowe plików identyczne..
theWalker[ 2011-08-07 12:38:36 - cały haczyk tkwi w tym, że takie rozważania maja sens w przypadku obrazków raczej prostych, geometrycznie uporządkowanych.. ale w naturze rzadko mamy z tym do czynienia.. o ile rozmiary samego obrazu łatwo sprowadzić do liczb całkowitych, o tyle rozmiary poszczególnych jego elementów (tutaj chociażby liście i płatki słonecznika) już nie.. do tego dochodzi zróżnicowany kształt krawędzi i różne ich ułożenie (pamiętajmy, że program graficzny tak naprawdę rozróżnia tylko dwa kierunki, reszta jest wypadkową powyższych.. no i tutaj do głosu dochodzą zaawansowane metody interpolacji, a ponieważ one pracują na pojedynczych pikselach, choć z uwzględnieniem sąsiadujących, to rozmiar wejściowy i wyjściowy obrazu nie ma już tak istotnego znaczenia.. oczywiście im plik wynikowy mniejszy, tym więcej szczegółów utracimy, ale to już efekt nie do uniknięcia..
Koziołrogacz[ 2011-08-07 12:17:43] Pisałem mniej więcej o tym, że lepiej wyjdzie obraz 4x4px przeskalowany do 2x2 niż 4x4 do 3x3, i to wg mnie niezależnie od algorytmu. Ale zgadzam się, że poza tym najlepiej (jeśli komuś zależy), sprawdzić efekt końcowy po różnych algorytmach.
Ale dyskusja:-) Ok, byle z kulturą:-) Zafarbu nie ma. Chmury są wyciągnięte, ale też bez przesady. Warunki były wystarczająco malownicze - dość późne popołudnie, nadciągająca burza z przodu i dość spokojne niebo za plecami.
theWalker[ 2011-08-07 12:24:16 ] - rozmiar wejściowy determinuje matryca aparatu, rozmiar wyjściowy narzucają nam ograniczenia plfoto (w rozważanym przypadku), więc miejsca na dowolność nie ma za wiele.. więcej uzyskasz dobierając właściwy algorytm.. i nie zawsze np. Lanczos okaże się lepszy niż Bicubic, choć logika by na to wskazywała.. wiele zależy od struktury samego zdjęcia, więc trzeba próbować aż do skutku..
Koziołrogacz[ 2011-08-07 12:17:43] nie dyskutowałem z tym co napisałeś wcześniej, dodałem tylko że jeśli źle się dobierze rozmiary wejściowy i wyjściowy, to każdy algorytm będzie miał w jakimś stopniu pod górkę.
żadnego zafarbu tu nie widać, zdjęcie zapewne przeszło jakiś hdr toning, podbito detale, podkręcono kolory, kontrast i widzimy to co widzimy, do samego efektu nic nie mam, w większej rozdzielczości wyglądało by lepiej, od tego dyskusja się zaczęła i wydaje mi się, że nie ma co więcej mędrkować ;)
z mojej praktyki wynika, że prześwietlenie chmur nie musi być nieprzyjemnie, ale przekontrastowienie ich już tak, tu dostrzegłem taki zabieg, i wsio, a dając 8 zasygnalizowałem, że nie ma to dla mnie większego znaczenia, więcej w takie zaczepki się nie piszę
theWalker[ 2011-08-07 12:12:37 ] - poczytaj trochę o metodach interpolowania pikseli, szczególnie tych krawędziowych.. fotografia, mimo, że cyfrowa jest odwzorowaniem obrazu analogowego i prosta matematyka nie wystarczy..
A co do zafarbu chmur, to prawdę powiedziawszy niczego takiego tu nie widzę, a że niezbyt naturalnie te chmurki wyglądają to już jest zasługa wyciągania cieni.. jaka metodą to zostało poczynione, to już pytanie do Autora..
split[ 2011-08-07 12:04:29 ] - nigdzie tego nie napisałem.. zresztą zagadnienia skalowania i kompresji to tematy dość obszerne i nie miejsce tutaj na ich rozwijanie a wyrywkowe tłumaczenia nie na wiele się zdadzą.. aczkolwiek zgłębienie tych tematów uważam za bardzo wskazane przy zabawach z fotografią i nie jest to wiedza wymagająca wybitnie lotnego umysłu..
Coś mi się widzi, że nie bardzo rozróżniacie skalowanie od kompresji, a to dwie zasadniczo odmienne operacje i każda z nich ma wpływ na jakość pliku wynikowego, aczkolwiek efekty nieumiejętnego ich przeprowadzenia są dość odmienne.. tutaj efekt przeostrzenia powstał na skutek złego skalowania, a właściwie na skutek niewłaściwego doboru algorytmu skalowania..
można przepuścić pojedyńczą fotę przez soft, podbicie mikrokontrastów, wyciaganie cieni itp daje podobny efekt. przy czym ja tego nie krytykuję, bo mi się podoba. IMO jest lekko przeostrzone, ale mi się podoba ta fota
jeśli przez hdr rozumie się składanie kilku różnie naświetlonych obrazów, to to nie jest hdr. a przejście nawet z 700k poniżej wymaganych tutaj 500k zjada jednak sporo detalu.
a jakby można było wsadzać foty full resolution, to i tak trzeba by je oglądać w takicj=h małych rozmiarach. wtedy by było jeszcze gorzej, bo zmiana by była zrobiona w locie przez przeglądarkę, a tek jest 1/1 px i masz pełną kontrolę nad wyostrzeniem itp.
bardzo niefajne światło , dodatkowo mam wrażenie że obróbka mająca na celu zwiększenie DR spłaszczyła zdjęcie
Koziołrogacz[ 2011-08-07 13:13:46 ] - wiem, że nie oceniasz, to, co napisałeś było bardzo pożyteczne, przynajmniej dla mnie, pozdrawiam :)
split[ 2011-08-07 13:09:46 ] - no ja z zasady nie oceniam.. i nie przykładam wagi do ocen.. zdjęcie jest dobre, ale jak dla mnie sporo odstaje od poprzedniego, które podobało mi się o wiele bardziej, tak od strony kompozycji jak i techniki.. nie pisałem tego, bo nie chciałem robić Autorowi przykrości, ale skoro przyparłeś mnie do muru..
wielu dyskutuje, ale nie ocenia, a przecież autor pokazał zdjęcie, nie piksele i zafarby :)))
widać gimp cienko to zrobił, przykład bardzo fajny
Nie chcę sobie robić jakiejś tam kryptoreklamy, ale żeby moje rozważania nie były gołosłowne chciałbym je zilustrować prostym przykładem.. oto dwa zdjęcia tego samego gwiazdozbioru wykonane z długim czasem naświetlania; http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,nocny-lot,2247262.html i http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,odrzykon-noca-wersja-startrails,2272965.html.. różnica w wyglądzie śladów gwiazd jest chyba wystarczająco wymowna.. pierwsze zdjęcie skalowane prostym algorytmem sześciennym w GIMP-ie, drugie algorytmem Lanczos3 w programie FastStone Image Viewer.. oczywiście rozmiary wejściowe i wyjściowe plików identyczne..
+
theWalker[ 2011-08-07 12:38:36 - cały haczyk tkwi w tym, że takie rozważania maja sens w przypadku obrazków raczej prostych, geometrycznie uporządkowanych.. ale w naturze rzadko mamy z tym do czynienia.. o ile rozmiary samego obrazu łatwo sprowadzić do liczb całkowitych, o tyle rozmiary poszczególnych jego elementów (tutaj chociażby liście i płatki słonecznika) już nie.. do tego dochodzi zróżnicowany kształt krawędzi i różne ich ułożenie (pamiętajmy, że program graficzny tak naprawdę rozróżnia tylko dwa kierunki, reszta jest wypadkową powyższych.. no i tutaj do głosu dochodzą zaawansowane metody interpolacji, a ponieważ one pracują na pojedynczych pikselach, choć z uwzględnieniem sąsiadujących, to rozmiar wejściowy i wyjściowy obrazu nie ma już tak istotnego znaczenia.. oczywiście im plik wynikowy mniejszy, tym więcej szczegółów utracimy, ale to już efekt nie do uniknięcia..
Koziołrogacz[ 2011-08-07 12:17:43] Pisałem mniej więcej o tym, że lepiej wyjdzie obraz 4x4px przeskalowany do 2x2 niż 4x4 do 3x3, i to wg mnie niezależnie od algorytmu. Ale zgadzam się, że poza tym najlepiej (jeśli komuś zależy), sprawdzić efekt końcowy po różnych algorytmach.
Ale dyskusja:-) Ok, byle z kulturą:-) Zafarbu nie ma. Chmury są wyciągnięte, ale też bez przesady. Warunki były wystarczająco malownicze - dość późne popołudnie, nadciągająca burza z przodu i dość spokojne niebo za plecami.
theWalker[ 2011-08-07 12:24:16 ] - rozmiar wejściowy determinuje matryca aparatu, rozmiar wyjściowy narzucają nam ograniczenia plfoto (w rozważanym przypadku), więc miejsca na dowolność nie ma za wiele.. więcej uzyskasz dobierając właściwy algorytm.. i nie zawsze np. Lanczos okaże się lepszy niż Bicubic, choć logika by na to wskazywała.. wiele zależy od struktury samego zdjęcia, więc trzeba próbować aż do skutku..
Koziołrogacz[ 2011-08-07 12:17:43] nie dyskutowałem z tym co napisałeś wcześniej, dodałem tylko że jeśli źle się dobierze rozmiary wejściowy i wyjściowy, to każdy algorytm będzie miał w jakimś stopniu pod górkę.
żadnego zafarbu tu nie widać, zdjęcie zapewne przeszło jakiś hdr toning, podbito detale, podkręcono kolory, kontrast i widzimy to co widzimy, do samego efektu nic nie mam, w większej rozdzielczości wyglądało by lepiej, od tego dyskusja się zaczęła i wydaje mi się, że nie ma co więcej mędrkować ;)
split[ 2011-08-07 12:18:27 ] pisałem odnośnie różowego zafarbu a nie przekontrastowanie chmur, nie przekręcaj
z mojej praktyki wynika, że prześwietlenie chmur nie musi być nieprzyjemnie, ale przekontrastowienie ich już tak, tu dostrzegłem taki zabieg, i wsio, a dając 8 zasygnalizowałem, że nie ma to dla mnie większego znaczenia, więcej w takie zaczepki się nie piszę
theWalker[ 2011-08-07 12:12:37 ] - poczytaj trochę o metodach interpolowania pikseli, szczególnie tych krawędziowych.. fotografia, mimo, że cyfrowa jest odwzorowaniem obrazu analogowego i prosta matematyka nie wystarczy..
split[ 2011-08-07 12:11:55 ] coś masz nieźle schrzaniony monitor, takie odnoszę wrażenie
A co do zafarbu chmur, to prawdę powiedziawszy niczego takiego tu nie widzę, a że niezbyt naturalnie te chmurki wyglądają to już jest zasługa wyciągania cieni.. jaka metodą to zostało poczynione, to już pytanie do Autora..
Koziołrogacz[ 2011-08-07 12:10:25 ] wiele czasem daje prosta umiejętność dzielenia i mnożenia liczb całkowitych z wynikami bez reszty;)
określiłbym z grubsza to jako lekki róż
"zafarb bieli chmur" czy patrzyłeś kiedyś na niebo? co tu jest źle pod tym względem, zaciekawiłeś mnie
split[ 2011-08-07 12:04:29 ] - nigdzie tego nie napisałem.. zresztą zagadnienia skalowania i kompresji to tematy dość obszerne i nie miejsce tutaj na ich rozwijanie a wyrywkowe tłumaczenia nie na wiele się zdadzą.. aczkolwiek zgłębienie tych tematów uważam za bardzo wskazane przy zabawach z fotografią i nie jest to wiedza wymagająca wybitnie lotnego umysłu..
zafarb bieli chmur (zwłaszcza otoczki), taki mam efekt, jak podkręcam za bardzo kontrast w moim sofcie
jaki te chmury mają zafarb?
split[ 2011-08-07 12:04:29 ] przetłumacz to co napisałeś, bo się nie spotkałem z zafarbem wynikającym z kontrastu
Koziołrogacz - skalowanie chyba nie ma wpływu na zafarb chmur wynikający z podbicia kontrastu?
Coś mi się widzi, że nie bardzo rozróżniacie skalowanie od kompresji, a to dwie zasadniczo odmienne operacje i każda z nich ma wpływ na jakość pliku wynikowego, aczkolwiek efekty nieumiejętnego ich przeprowadzenia są dość odmienne.. tutaj efekt przeostrzenia powstał na skutek złego skalowania, a właściwie na skutek niewłaściwego doboru algorytmu skalowania..
można przepuścić pojedyńczą fotę przez soft, podbicie mikrokontrastów, wyciaganie cieni itp daje podobny efekt. przy czym ja tego nie krytykuję, bo mi się podoba. IMO jest lekko przeostrzone, ale mi się podoba ta fota
trochę po chmurach widać, że obróbka zjadła coś, ale widoczek przedni :)
jeśli przez hdr rozumie się składanie kilku różnie naświetlonych obrazów, to to nie jest hdr. a przejście nawet z 700k poniżej wymaganych tutaj 500k zjada jednak sporo detalu.
no faktycznie, ale mam wrażenie, że własnie o to autorowi chodziło, a jeśli jest to hdr, a wygląda to zapewne straciło sporo, tak mi się wydaje :)
a jakby można było wsadzać foty full resolution, to i tak trzeba by je oglądać w takicj=h małych rozmiarach. wtedy by było jeszcze gorzej, bo zmiana by była zrobiona w locie przez przeglądarkę, a tek jest 1/1 px i masz pełną kontrolę nad wyostrzeniem itp.
teraz napisałeś o zmianie rozmiaru, a nie o kompresji
wydaje mi się, że jeśli kompresuje się jpega z 5-6mb do około 500kb to jednak sporo traci, takie moje odczucie.
podejrzewam, że ta fota w najmniejszym stopniu kompresji ma góra 700kB więc z tego powodu to niewiele zobaczymy złych efektów
co wy z tą kompresją opowiadacie
no niestety ale tutaj przeważnie jakość siada przez kompresję :/
a to nie jest HDR?
mocne przeostrzenie??? może to wrażenie wywołane przez kompresję, bo zbyt wysokiej jakości JPGa nie da się tutaj zmieścić przy takiej liczbie detali.
Fantastyczne ujęcie (: Szkoda, że ma się wrażenie mocnego przeostrzenia.