miło słyszeć.. jakbyś miał ochotę na inne kadry z tej żwirówki, to wpisz na górze w wyszukiwarce "podbiele dubiażyn" a znajdziesz kilka innych kadrów.. pozdrav.
to zdjęcie daje różne możliwości interpretacji,w zależności od cięcia. Ty zostawiłeś górę, bo na końcu jest rozwidlenie - w lewo i w prawo, więc człowiek dojdzie tam w końcu i stanie przed wyborem. A może pójdzie na wprost? Powróci do Domu? I druga możliwość - obciąć górę. Poświęcić to rozwidlenie, zamknąć w kwadracie. I idzie... Nie wiadomo gdzie? Bez początku i bez końca, i tylko On wie w którym momencie Swojej Drogi się znajduje. I jeszcze ta subtelność opowiadania, że "złapałeś" Go na wysokości Krzyża. Niedocenione, a szkoda.
podoba mi się ta fotka, drogą przed siebie
miło słyszeć.. jakbyś miał ochotę na inne kadry z tej żwirówki, to wpisz na górze w wyszukiwarce "podbiele dubiażyn" a znajdziesz kilka innych kadrów.. pozdrav.
aha! do ulubionych zabieram i powiem, że byłbym baaaardzo dumny gdybym taką Fotografię zrobił...
to zdjęcie daje różne możliwości interpretacji,w zależności od cięcia. Ty zostawiłeś górę, bo na końcu jest rozwidlenie - w lewo i w prawo, więc człowiek dojdzie tam w końcu i stanie przed wyborem. A może pójdzie na wprost? Powróci do Domu? I druga możliwość - obciąć górę. Poświęcić to rozwidlenie, zamknąć w kwadracie. I idzie... Nie wiadomo gdzie? Bez początku i bez końca, i tylko On wie w którym momencie Swojej Drogi się znajduje. I jeszcze ta subtelność opowiadania, że "złapałeś" Go na wysokości Krzyża. Niedocenione, a szkoda.
czy zadumany.. nie wiem.. pewnie tego nie pamięta, ale z 10 lat temu mówił mi, że przegrał swoje życie..
zadumany ...
Odchodzi w siną dal :)
temat przerabiany juz setki razy,niemniej jednak przykuwa uwage