W tym przypadku zasada książkowa nie była konieczna... wszystkie detale czytelne, dach też.... a z tym niebem jest inny klimat niż z granatowym.... Efekt bardzo dobry i inny niż z podręcznikowym podejściem... wyprostować zawsze warto, szczególnie taki kadr...
Andrzej dobrze radzi , od siebie tylko dodam że w brew nazwie fotografii nocnej szczególnie podświetlonej architektury nie robi się w nocy , najlepsza pora to około 15 - 30 min po zachodzie słońca lub przed świtem :)
bardzo piękny obiekt, ale mam kilka uwag. Po pierwsze za późno, niebo już zbyt czarne czyli stracone, po drugie kadr należy wyprostować, bo zauważalnie poziom leci w lewo i pion przewraca się na prawo, dalej symetria na dole, koniecznie trzeba wpisać ten budynek w wycięcie na dole. Ogólne wrażenie dobre, ale po tych poprawkach będzie super. Ja bym tam wrócił i zrobił to jeszcze raz. Fotografia nocna nie jest łatwa, wiem, co mówię, bo sporo popsułem, zanim zaczęło wychodzić.pozdrawiam
W tym przypadku zasada książkowa nie była konieczna... wszystkie detale czytelne, dach też.... a z tym niebem jest inny klimat niż z granatowym.... Efekt bardzo dobry i inny niż z podręcznikowym podejściem... wyprostować zawsze warto, szczególnie taki kadr...
Andrzej dobrze radzi , od siebie tylko dodam że w brew nazwie fotografii nocnej szczególnie podświetlonej architektury nie robi się w nocy , najlepsza pora to około 15 - 30 min po zachodzie słońca lub przed świtem :)
bardzo piękny obiekt, ale mam kilka uwag. Po pierwsze za późno, niebo już zbyt czarne czyli stracone, po drugie kadr należy wyprostować, bo zauważalnie poziom leci w lewo i pion przewraca się na prawo, dalej symetria na dole, koniecznie trzeba wpisać ten budynek w wycięcie na dole. Ogólne wrażenie dobre, ale po tych poprawkach będzie super. Ja bym tam wrócił i zrobił to jeszcze raz. Fotografia nocna nie jest łatwa, wiem, co mówię, bo sporo popsułem, zanim zaczęło wychodzić.pozdrawiam
lusterko