to już była faza podczas "pępkowego", gdzie połączenie martini i spirytusu w proporcji 1:1 smakowało równie dobrze:) ale ogólnie Jarek zgadzam się z Tobą:) a z żurawiną spróbuję:)
takich trunków się nie miesza, no chyba że z wodą ... odrooobiną wody ;) Ale jeśli już to polecam dodać do tego lodu troszkę syropu żurawinowego ... sprawdziłem na sobie, działa ;)
ja czasami tak eksperymentuje z Chivasem, jakoś mi zasmakował wypierając Teachersa z pierwszeństwa :)))
to już była faza podczas "pępkowego", gdzie połączenie martini i spirytusu w proporcji 1:1 smakowało równie dobrze:) ale ogólnie Jarek zgadzam się z Tobą:) a z żurawiną spróbuję:)
takich trunków się nie miesza, no chyba że z wodą ... odrooobiną wody ;) Ale jeśli już to polecam dodać do tego lodu troszkę syropu żurawinowego ... sprawdziłem na sobie, działa ;)
na zdrowie!
teraz to już było pycha... musztarda po obiedzie... ;)
Wrzuć Bolek parę kostek lodu, pyyycha:).