zawsze tam stoisz. Rano stoisz tam naprawdę długo. Czasem coś powiesz. Czasem zapytasz, czy warto tak się starać? I dla kogo dziś ułożysz fryzurę, i zrobisz makijaż? Wtedy twój głos z lustra pyta: Czy nie za długo patrzysz na kogoś, kim nie jesteś? I rzeczywiście stwierdzasz, że to bezsensu. Wtedy postanawiasz nie zrobić makijażu i nie ułożyć włosów. Wtedy też odkrywasz, kim naprawdę jesteś. A jesteś piękną kobietą, która nie potrzebuje udawać.
db.
zawsze tam stoisz. Rano stoisz tam naprawdę długo. Czasem coś powiesz. Czasem zapytasz, czy warto tak się starać? I dla kogo dziś ułożysz fryzurę, i zrobisz makijaż? Wtedy twój głos z lustra pyta: Czy nie za długo patrzysz na kogoś, kim nie jesteś? I rzeczywiście stwierdzasz, że to bezsensu. Wtedy postanawiasz nie zrobić makijażu i nie ułożyć włosów. Wtedy też odkrywasz, kim naprawdę jesteś. A jesteś piękną kobietą, która nie potrzebuje udawać.
Podwójne życie Weroniki..:)