Juz caly material wyzbieralem (dziwnie wyglada facet lazacy dzien w dzien o tej samej porze pasem zieleni miedzy jezdniami ;)) ), ale chcialem jeszcze dwie bez nadzoru na czas wyjazdu zostawic. I, cholera, tylko przylepilem na osmiornice, to chmury nadcialgnely i przylalo... Pewnie cholery odplynely... Ale nic to, to co chcialem, to mam. Zaczynam od dzisiejszego wieczora pokazywac :)
:))) Ja tez na razie zbieram kolekcje do pokazywania na pozniej ;) I jeszcze przed wyjazdem dozbieram :) A dzis podziwialem upor kosiarzy ;) Przedwoczoraj powiesilem (w zasadzie to dowiesilem te nieudane) 6 puszek, wczoraj zniknely 2 (jedna zniknela, druga zerwana), dzis przynioslem 3 zeby dokleic, i okazalo sie, ze zerwane kolejne 3 ;) To ze zerwane to jeszcze pol biedy. Jedna odlozona, jedna zniknela, trzecia... pracowicie rozlozona na czynniki pierwsze, papier wyjaty i pognieciony (zasietlony bez sladu obrazu), ale komus chcialo sie pracowicie paseczki tamy z polwalca odwijac ;) I sie nie bal, ze mu rece urwie ;) Jutro musze kolejne tam dokleic ;)
Juz caly material wyzbieralem (dziwnie wyglada facet lazacy dzien w dzien o tej samej porze pasem zieleni miedzy jezdniami ;)) ), ale chcialem jeszcze dwie bez nadzoru na czas wyjazdu zostawic. I, cholera, tylko przylepilem na osmiornice, to chmury nadcialgnely i przylalo... Pewnie cholery odplynely... Ale nic to, to co chcialem, to mam. Zaczynam od dzisiejszego wieczora pokazywac :)
ktos cie obserwuje i celowo zrywa to jakies dzieciaki, wezwij xmena do pilnowania :P
Fakt, mocno naswietlony fajne kolorki daje :) Chociaz nie zawsze...
ładne kolorki
:))) Ja tez na razie zbieram kolekcje do pokazywania na pozniej ;) I jeszcze przed wyjazdem dozbieram :) A dzis podziwialem upor kosiarzy ;) Przedwoczoraj powiesilem (w zasadzie to dowiesilem te nieudane) 6 puszek, wczoraj zniknely 2 (jedna zniknela, druga zerwana), dzis przynioslem 3 zeby dokleic, i okazalo sie, ze zerwane kolejne 3 ;) To ze zerwane to jeszcze pol biedy. Jedna odlozona, jedna zniknela, trzecia... pracowicie rozlozona na czynniki pierwsze, papier wyjaty i pognieciony (zasietlony bez sladu obrazu), ale komus chcialo sie pracowicie paseczki tamy z polwalca odwijac ;) I sie nie bal, ze mu rece urwie ;) Jutro musze kolejne tam dokleic ;)
Też mam takie fajne zieleńce, ale to w swoim czasie... :)
No zazieleniło się pięknie:))))
wigwam
Czerwcowy walec, FotonBrom.