Alzureczko (można się tak zwrócić? mam kłopot z odmianą), nie przejęzyczyłem się. Zdjęcie sympatyczne, może tylko mój komentarz sucho zabrzmiał - no cóż, nie zawsze jest czas dłuższą wizytę... Pozdrawiam i ukłony ślę.
Alzur: H.J.Brown nie musi mieć racji. Własny przykład tu nie pasuje skoro mamy różne style w fotografii. Naprawde uważam, że to zdjęcie na tle Twoich poprzednich wypada najgorzej. Pozdrawiam
jakiś gruby ten kot - nie wygląda na głodnego :D sam mam w domu kota podwórkowego i go dokarmiam - mam nawet jego fotke (podobno lipną) ale mam :D zapraszam !!
gre, Edyto,Haniu. witajcie... Zuluseq- najlepszym kazaniem jest własny przykład .... JurekJ -dzięki za komentarz wierszykiem, super :TOMMYx, bdzik:) ) ) AnHelu, w takiej sytuacji masz conajmniej(!) 1 kicię ode mnie a dalej według podanego przez Ciebie scenariusza to policz sobie dalej... siwis- sympatyczne to już baaardzo dużo dla mnie (chyba, że się przejęzyczyłeś) a rewelacje zdażają się rzadko, nawet nie marzę i życzę lepszym... pozdrawiam
Jaka kicia piękno lica w wąskim kadrze też zachwyca. Nie ma wyjścia tu być musi może nam się nie udusi. Myślę, że każdy kocur do towarzystwa na taką kotkę chętnie by przystał. Nie będzie musiał niedługo, w marcu, wyprawiać w poszukiwaniu kotki harców. Zawsze to lepiej mieć to na miejscu, dla dobra kota miej trochę gestu. A ochrzcić kota rzecz bardzo trudna, bo każda nazwa jest jakaś durna. Mój rudy kotek zwany rudzielcem sprawił, że rudych jest coraz więcej. Może, więc szara kocia kobitka zechce nazywać się szara kitka, albo kocusia lub pięknooka, gama nazw kota jest tak szeroka. Jeśli masz trudność w jej ochrzczeniu, trzeba możliwość dać przeznaczeniu. Na kartce spisać wszystkie imiona niech losowania kotka dokona, którą wyciągnie tak też się nazwie. Wówczas na pewno kotka nie powie, że inne imię jej chodzi po głowie. Jeśli procedura ta cię przeraża wówczas zapytaj weterynarza.
Alzur: źle mnie zrozumiałeś - powiem otwartym tekstem: to nie jest portal dla miłośników zwierzątek (choć czasem w to trudno uwierzyć) ale dla miłośników fotografii. Wstawiając tutaj zdjęcie większość zwiedzających zakłada ze chcesz podzielić się z nami swoją techniką, interpretacją i doświadczeniem w fotografowaniu. Zdjęcie jest kiepskie - ale widać nie robi to dla Ciebie problemu - wybacz że się czepiam, ale ja tu godzinami oglądam zdjęcia różnych autorów, często kończe na podziwianiu - ale jak trafie na coś czego nie powinno tu być to mnie troche ponosi - może walcze z wiatrakami, może nie słusznie i bez sensu, ale tak już mam.
Tina , może być Astra :)) Fotodziadku, nasze życie jest zróżnicowane...Tamto praca, to przyjemność i też pewien obowiązek, bo staram się dokarmiać koty . Jerzy Pilch powiedział :"Po paru latach, jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś jasno już widać ,że Panu Bogu poza kotami, nic się do końca nie udało.Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata, łącznie z psami , jest wadliwa ".Podoba mi się ten cytat i szkoda ,że tak niewielu jeszcze pozdr
Niesamowita różnica w tematyce pomiędzy poprzednim, a tym zdjęciem. Powyższe wydaje mi się zrobione z dziwnej jak dla kota perspektywy oraz chyba zbyt ciasno kadrowane, a zwirz - owszem, owszem. Pzdr
Fotnecie, już nie jedną okazję miałam do wzięcia kota, nie mówiąc juz o moich chęciach ... mój Kajtek prawdopodobnie (11 lat) nie zaakceptowałby konkurencji-tak mówił weterynarz i Ktoś z TOZ- może nie mieli racji, powiedz coś jak wiesz
Iglasta,ta kotka dobrze wyglada, bo ludzie przychodzą na działki zimą tylko po, aby je dokarmić. Starsi ludzie mając dużo wolnego czasu i pewne życiowe doświadczenia specjalnie tu tylko po to przyjeżdżają... Dzięki,że też myślisz o takich "bezdomnych" kotkach
Zuluseq-żle się wyraziłam... nie ma kotów bezdomnych są tylko wolno żyjące i chodziło mi o to,że w trydnym okresie jesienno-zimowym zmniejszają ich szanse na przeżycie... pomyślmy o tym i dokarmmy je, otwórzmy piwnice
Piotrek D... tak, masz rację, już sie poprawiam wstawiając " ". Myślałam,że jako pomysłowy, spostrzegawczy człowiek zaproponujesz jakieś imię pasujące do tego kociaka..
:D Jak na działkową kicię to wcale nieźle wygląda... pewnie ją ktoś podkarmia. Patrzy trochę jakby z nadzieją... kiti-cat czy whiskas? To może choć pogłaskać? Bardzo mi żal bezdomnych kotów, gdy patrzę na moją wygrzewającą łapy między żeberkami kaloryfera to serce mi się kraje, że nie wszystkie mają tak dobrze... ale cóż takie jest życie... A co do zdjęcia to milutkie, świetnie uchwycony wyraz pyszczka... Pozdrawiam - D. :))
Ej,zuluseq czy los bezdomnych kotów nie obchodzi Cię wcale... pomyśl o tym i zaproponuj imię dla kotki a póżniej kiedy po nią przyjedziesz na działi "Neptun" w Szczecinie? pozdr
Piotr Iberica: Je ne comprend pas...
Bez obrazy: MZ o wiele za dużo.
O rety, jak miło się zrobiło:))) Dzięki za akceptację, to bardzo dużo.
Alzureczko (można się tak zwrócić? mam kłopot z odmianą), nie przejęzyczyłem się. Zdjęcie sympatyczne, może tylko mój komentarz sucho zabrzmiał - no cóż, nie zawsze jest czas dłuższą wizytę... Pozdrawiam i ukłony ślę.
Co ja tutaj robię?-spytała kotka gdy nie spodobała się komuś jej fotka. Pozujesz, jak wróble ,jemiołuszki i inne kwiatuszki.
Alzur: H.J.Brown nie musi mieć racji. Własny przykład tu nie pasuje skoro mamy różne style w fotografii. Naprawde uważam, że to zdjęcie na tle Twoich poprzednich wypada najgorzej. Pozdrawiam
Szarusia wygląda na bardzo przymilną kicię, na pewno wybierze sobie odpowiedniego opiekuna. :)))
_gesio-jest dokarmiany przez życzliwych żywym stworzeniom, ludzi... mam nadzieję,że do nich należysz mając kota
jakiś gruby ten kot - nie wygląda na głodnego :D sam mam w domu kota podwórkowego i go dokarmiam - mam nawet jego fotke (podobno lipną) ale mam :D zapraszam !!
siwis-zdarzają się też takie rewelacje
jslawinie,chyba tak ale będzie szczęśliwa jak zje cokolwiek... jemiołuszki sprytnie odfruną, szkoda by ich było ,mają śliczne czubki
Ten to pewnie patrzy na moje jemiołuszki :)
gre, Edyto,Haniu. witajcie... Zuluseq- najlepszym kazaniem jest własny przykład .... JurekJ -dzięki za komentarz wierszykiem, super :TOMMYx, bdzik:) ) ) AnHelu, w takiej sytuacji masz conajmniej(!) 1 kicię ode mnie a dalej według podanego przez Ciebie scenariusza to policz sobie dalej... siwis- sympatyczne to już baaardzo dużo dla mnie (chyba, że się przejęzyczyłeś) a rewelacje zdażają się rzadko, nawet nie marzę i życzę lepszym... pozdrawiam
takie sobie zdjęcie, sympatyczne, ale bez rewelacji...
Eee... Jej po prostu Kacpra brakuje! Łoj! Ale by się pióra sypały! (a na wiosenką sześcioro młodych!) ;-)) Pzdr.
Piękna kicia. Przy wolnym czasie zapraszam do rzutu okiem na moje kotki - wkrótce będzie ich więcej.
strasznie ciasny kadr, ogólnie nie.
Jaka kicia piękno lica w wąskim kadrze też zachwyca. Nie ma wyjścia tu być musi może nam się nie udusi. Myślę, że każdy kocur do towarzystwa na taką kotkę chętnie by przystał. Nie będzie musiał niedługo, w marcu, wyprawiać w poszukiwaniu kotki harców. Zawsze to lepiej mieć to na miejscu, dla dobra kota miej trochę gestu. A ochrzcić kota rzecz bardzo trudna, bo każda nazwa jest jakaś durna. Mój rudy kotek zwany rudzielcem sprawił, że rudych jest coraz więcej. Może, więc szara kocia kobitka zechce nazywać się szara kitka, albo kocusia lub pięknooka, gama nazw kota jest tak szeroka. Jeśli masz trudność w jej ochrzczeniu, trzeba możliwość dać przeznaczeniu. Na kartce spisać wszystkie imiona niech losowania kotka dokona, którą wyciągnie tak też się nazwie. Wówczas na pewno kotka nie powie, że inne imię jej chodzi po głowie. Jeśli procedura ta cię przeraża wówczas zapytaj weterynarza.
Alzur: źle mnie zrozumiałeś - powiem otwartym tekstem: to nie jest portal dla miłośników zwierzątek (choć czasem w to trudno uwierzyć) ale dla miłośników fotografii. Wstawiając tutaj zdjęcie większość zwiedzających zakłada ze chcesz podzielić się z nami swoją techniką, interpretacją i doświadczeniem w fotografowaniu. Zdjęcie jest kiepskie - ale widać nie robi to dla Ciebie problemu - wybacz że się czepiam, ale ja tu godzinami oglądam zdjęcia różnych autorów, często kończe na podziwianiu - ale jak trafie na coś czego nie powinno tu być to mnie troche ponosi - może walcze z wiatrakami, może nie słusznie i bez sensu, ale tak już mam.
piękna kicia:) pozdr.
Może Szarusia ,albo Tygrysiasta. W jej oczach widzę smutek . Pozdr
bardzo naturalne, podoba się.
Tina , może być Astra :)) Fotodziadku, nasze życie jest zróżnicowane...Tamto praca, to przyjemność i też pewien obowiązek, bo staram się dokarmiać koty . Jerzy Pilch powiedział :"Po paru latach, jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś jasno już widać ,że Panu Bogu poza kotami, nic się do końca nie udało.Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata, łącznie z psami , jest wadliwa ".Podoba mi się ten cytat i szkoda ,że tak niewielu jeszcze pozdr
Niesamowita różnica w tematyce pomiędzy poprzednim, a tym zdjęciem. Powyższe wydaje mi się zrobione z dziwnej jak dla kota perspektywy oraz chyba zbyt ciasno kadrowane, a zwirz - owszem, owszem. Pzdr
Może "Astra" ...
Fotomix-pozdrawiam: Dabu teraz rozumiem i dziękuję
heheh jaki kotek!! jak żywy :))) pocieszna fotka. pozdrawiam
Fotnecie, już nie jedną okazję miałam do wzięcia kota, nie mówiąc juz o moich chęciach ... mój Kajtek prawdopodobnie (11 lat) nie zaakceptowałby konkurencji-tak mówił weterynarz i Ktoś z TOZ- może nie mieli racji, powiedz coś jak wiesz
Oliwko, myślałam ażeby pokazać tylko jej pysio i stąd pewnie to ściśnienie...
Teoretyk, Antoni D.. -dzięki,że chcieliście cokolwiek powiedzieć na tak nijaki temat
Wdzięczność; )))Pozdrawiam
Iglasta,ta kotka dobrze wyglada, bo ludzie przychodzą na działki zimą tylko po, aby je dokarmić. Starsi ludzie mając dużo wolnego czasu i pewne życiowe doświadczenia specjalnie tu tylko po to przyjeżdżają... Dzięki,że też myślisz o takich "bezdomnych" kotkach
bo podobny bardzo do kotki trawnikowca ktora dokarmiamy nawet bude ma sliczna :)) i nasza nazwalam Kanapa bo taka puszysta i gruba :))))))
Zuluseq-żle się wyraziłam... nie ma kotów bezdomnych są tylko wolno żyjące i chodziło mi o to,że w trydnym okresie jesienno-zimowym zmniejszają ich szanse na przeżycie... pomyślmy o tym i dokarmmy je, otwórzmy piwnice
Dabu, czemu?
Kanapa takie jej imie :))
Piotrek D... tak, masz rację, już sie poprawiam wstawiając " ". Myślałam,że jako pomysłowy, spostrzegawczy człowiek zaproponujesz jakieś imię pasujące do tego kociaka..
Alzur-zabierz ją do domu, wygląda na b. zadbaną...pzdr
przepraszam Alzur - myślałem ze chcesz pochwalić się zdjęciem, sorki na kotkach mało się znam. Choc ta nie wygląda na bezdomną
śliczna
wg mnie zbyt mocno sciśnięty ta kiciunia w kadrze ...
Jak ładnie zapozuję, to może dadzą coś do jedzenia. Ma nadzieję w oczach. :)
:D Jak na działkową kicię to wcale nieźle wygląda... pewnie ją ktoś podkarmia. Patrzy trochę jakby z nadzieją... kiti-cat czy whiskas? To może choć pogłaskać? Bardzo mi żal bezdomnych kotów, gdy patrzę na moją wygrzewającą łapy między żeberkami kaloryfera to serce mi się kraje, że nie wszystkie mają tak dobrze... ale cóż takie jest życie... A co do zdjęcia to milutkie, świetnie uchwycony wyraz pyszczka... Pozdrawiam - D. :))
Jak to nie ma imienia - nazywa się Kotka. Poza tym koty z tego co wiem, nie miewają właścicieli, są za bardzo niezależne :)
chodzi o termin
Ej,zuluseq czy los bezdomnych kotów nie obchodzi Cię wcale... pomyśl o tym i zaproponuj imię dla kotki a póżniej kiedy po nią przyjedziesz na działi "Neptun" w Szczecinie? pozdr
Inne Twoje zdjęcia TAK, ale to NIE. bez pomysłu
ładne , ostre i kolor też ok :)))
znam to spojrzenie.... ;]
Sliczne spojrzenie zwierzaka, do tego ladny kadr, kota "zadartego".
ladnie sie kicia prezentuje... ostrosc jest (chyba) ... ja juz sama nie wiem... oczy mi sie kleja... aaaaaaaa... ocenie jutro :)