To juz amok-bardzo fajnie pokazane

dobre

To ja miałam lekki niedorozwój:). Pięęęękny. Rozumiem, że składniki dowolne...

Oj tam kropki, najważniejsze, żebyś białych myszek nie widziała...:). Rozumiem, że obowiązuje Cię tajemnica zawodowa...ale dawaj ten przepis!.

Wakawaka...a tu nic...Ale pracuję nad sobą:). Mówisz...nie masz. Nie otwiera się...

Po dobroci może nie...ale w tle już widać tych z kaftanem...Wakawaka poleć może jakieś ciacho...:).

nie odda klawiatury - i już

Eeee tam, podoba mi się Twoje wiosenne motto życiowe...Fajnie, że potrafisz osłodzić życie:).

Nie strasz Wakawaka...czasami się budzę z głową na klawiaturze...

A gdzie reszta łączności z wirtualnym światem??? Tylko klawiatura została...I ten obłęd w oczach...