Opis zdjęcia
Wydaje mi się, że każdy, kto trochę więcej/intensywniej zajmuje się fotografią ma kilka, kilkanaście fotografii - nie tyle ulubionych - ile takich, które zapadły mu w pamięć z wielu względów. Często nawet trudno jest zdefiniować te przyczyny. Po prostu - bardzo chcielibyśmy być autorem tej fotografii. :)) Umieć zrobić taką fotografię ze świadomością, że zapada ona w pamięć innych - tak mocno jak ta właśnie zapadła w naszą :)). Przynajmniej ja tak mam. ---- Jedną z takich fotografii - która we mnie "siedzi" bardzo mocno, gdzieś tam, głęboko - jest zdjęcie: _ http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,zdjecie,2018099.html _ autorstwa Włodzimierza Barchacza. Nie potrafię sprecyzować co w niej jest takiego, że - po prostu - chciałbym umieć zrobić takie zdjęcie. Poprawka - nie takie, a TO zdjęcie :)). Wiem, wiem, że to niemożliwe, z wielu powodów... :))). Dlatego co jakiś czas zmagam się z tym tematem - w różnych oczywiście warunkach [_ http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,warszawa-lata-dziesiate-rok-dziesiaty-styczen,2029916.html _]. Powyższa fotografia - to kolejna próba :)), czerwiec 2011; aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/125 sek., f5.6, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS 125), skan z negatywu.
:)) z pewnością będę czekał. Ale w tak zwanym: "międzyczasie" też będę próbował... :)) dzięki za spotkanie :))
Grzegorz..uważam,ze masz szansę na uchwycenie podobnej/zabłoconej / scenki, poczekaj na większy, trudny do opanowania opad śniegu w mieście..uda się...:)
:))i tak, i nie... a może kilmat pozostał? Bo sceneria się aż tak bardzo nie zmieniła? Chodzi również o to by spróbować uchwycić to coś - co współcześnie odpowiada temu dawnemu czemuś - co spowodowało, że tamta fotografia tak mi utkwiła w pamięci i wyobraźni... :), dzięki za zabranie głosu w rozmowie :))
minelo 40 lat i nie ma co doszukiwac sie nowej scenerii klimnatu. to byly inne czasy i inni ludzie.. nawet jesli jest to to samo miejsce uwazam ze winno byc w kolorze i szansa na bezposrednie poronanie ujec na jednej prezentacji. ale to dobry pomysl by ze starej szuflady wyluskac cos co bylo i udac sie tam gdzie jest dzis...
Porównałem - dziś po południu - wydruk z sytuacją w terenie. Według mnie Włodek - przede wszystkim - stał jeszcze w innym miejscu. Zdecydowanie bliżej samego rogu ulicy. Przejście było zdecydowanie węższe - mniej więcej takiej szerokości jak pół współczesnego. (w terenie jest tam obniżenie dla wózków). Semafor stał również bliżej Kruczej.
Slawekol[ 2011-07-05 16:11:35 ] pozwole sie nie zgodzic ;) (co do parametrow obiektywu ;) ) Wlodka jest zdecydowanie wezsze (popatrz na budynki wzdluz Alej). Musial uzyc albo 120, albo nawet 180. Albo mocno wykadrowane.
@Maigret - nawet jeśli :)) To cóż w tym złego? :))) --- Zwłaszcza, gdy oglądający - na wejściu (że się tak wyrażę) prezentuje postawę TnPKF (to na pewno kiepska fota) połączoną - ewentualnie z AJNDTPP (a jeśli nawet dobra to przez przypadek) :)))
mam wrażenie, że dłuższa dyskusja pod zdjęciem, przesycona licznymi dywagacjami (mogą być nawet o pogodzie), powoduje, że oglądający fotę nabiera do niej innego stosunku; nazywam to OPKO (okoliczność pacyfikująca krytycyzm odbiorcy), pzdr
i jeszcze jedno - podchodząc do sprawy w sposób jaki zaproponowałeś - większość portretów, aktów - nadaje się do prywatnych portfolio modeli i Autorów (na przykład na prywatnych stronach internetowych tychże, bądź katalogów firm czy impresariatu tychże, wszelkie fotografie makro - roślin czy owadów - nadają się wyłącznie na prywatne forum miłośników danego gatunku, krajobrazy wszelakie - powinny być prezentowane na prywatnych/publicznych stronach turystycznych - bądź informacyjno-reklamowych, itd. itp... :)))
@Splicie - całkowicie się z tobą nie zgadzam tym razem. Wystarczy przeczytać opis :)) To jest - podobno - także i forum fotograficzne, gdzie - podobno - nie tylko ocenia się i krytykuje fotografie innych, ale i dyskutuje o fotografiach i wszelkich z nimi związanych sprawach... Pomijając już fakt - że spokojnie można zaliczyć to zdjęcie do "street photo" (cokolwiek to oznacza). Oczywiście pokazujących zwykłe obrazki z ulicy - nie zaś takie, które prezentuje patologie, eventy, projekty czy zadymy wszelkiego autoramentu... :)) Jesteś w mylnym błędzie postrzegając Plfoto wyłącznie jako miejsce oglądania/pokazywania i krytykowania fotografii. Czasami można także i o nich porozmawiać :))
to zdjęcie nadaje się do jakiegoś prywatnego forum bywalców, którzy wiedzą, o co chodzi, i może mieć swe emocjonalne walory, dla mnie, zwyklego plf-usera, niewiele, poza ciekawie zmęczoną postacią na pasach :)
:)) nastąpi, nastąpi :)) - ale bez deszczu też spróbuję :))
Włodek mieszkał wtedy przy Waryńskiego, własciwie przy Pl. Konstytucji. Redakcja "Kobiety i Życie", w której podówczas był fotoreporterem mieściła się zasię przy Nowogrodzkiej, stąd tyle czasu spędzał z aparatusem w tamtych okolicach. Co do powtórki: powinny to być godziny szczytu - wtedy na pasach uzyskasz przekrój społeczny A.D. 2011, charakterystyczny dla tamtej fotografii; łatwo też będzie o auto na pasie przy Tobie. IMO najlepiej żeby to było auto charakterystyczne i typowe dla naszych czasów - polskich już nie ma, może Skoda? Pogoda taka, żebyś miał ustawienie apartausa mniej więcej 4/60 - więc raczej deszcz - wtedy ludzie nie zwracają uwagi na fotografa. Nie wiem jak z ruchem samochodów z Kruczej w Aleje, zdaje się że jest lewoskręt, ale jak to się ma to zielonego na przejściu nie kojarzę. W dużym ruchu na pasach łatwiej będzie o jakiś decydujący moment. To tak tyle co myślę na temat okoliczności przyrody przy kolejnym podejściu (bo nie wątpię, że nastąpi).
:)) dzięki. Przy poprzedniej próbie - narzekałem na realia nie do odtworzenia... :)) Ale trzeba próbować :))) pozdrawiam zwrotnie :)) (aha - rezerwacja załatwiona)
Niełatwe zadanie Grzesiu. Włodek ma całą serię zdjęć robionych na przejściach dla pieszych, przystankach i przy podziemnych przejściach. Spędził nad tym sporo czasu - przy czym IMO - Włodek to geniusz wyczucia chwili i momentu w takich sytuacjach. Z zaciekawieniem śledzę Twoje próby, wiem, że inni też podejmują. Co do tej konkretnej fotografii (Twojej): miejsce niemal to samo, obiekt praktycznie o tych samych parametrach (Włodek swoje zrobił P-sixem z Biometarem 2,8/80). Różnica w kącie skierowania obiektywusa - u Włodka bardziej w dół, nie łapał w kadrze Forum ani nieba. Zasadnicza różnica jednak w momencie - Włodek miał nie tylko efektowny moment skoku pana przez kałużę ("decydujący moment) oraz więcej ludzi na pasach, ale i dużo większy ruch samochodowy od strony Kruczej w Aleje. To w połączeniu z paskudną pogodą nadało tamtemu zwykłemu z pozoru zdjęciu wiele niezwykłości, ulotność chwili, metafizyczną wręcz, a zarazem bardzo konkretnie osadzoną w miejscu i czasie. Zgadzam się, że to niezwykłe zdjęcie i tym bardziej będę kibicował Twoim kolejnym próbom. Pozdrawiam przy okazji
:)) ja pochodzę z nieco dalszych rejonów - obecnego - Śródmieścia. Chłopak z Pragi :)). Ale wiele lat mieszkałem w pobliżu tego skrzyżowania :))
Widzę, że pochodzimy z tych samych rejonów śródmieścia ;) - pomysł jest - fajna zabawa w odtwarzanie chwil sprzed lat - do zrozumienia wymaga kontekstu
:)) lepsza kanalizacja obecnie w tym miejscu, i nawet przy dużym opadzie śniegu takie kałuże się nie chciały "zrobić" :))) Się z zimie ustawiałem kilka razy :)) . No i ciężarówek mniej zdecydowanie :))
To nie musi być dokładnie ten klimat, ale ten moment skakania przez kałużę jest jednorazowy i o ten rodzaj zdarzenia mi chodzi... - niech to będzie np. spadający miś z nieba... ooo!
:)) Nie wiem czy Włodek mieszkał w pobliżu tego skrzyżowania - i jak długo. Ja mieszkam - fakt, że w pewnym oddaleniu - od dosyć długiego czasu, a przez ponad 10 lat mieszkałem trzy przecznice dalej :)). Tamtego klimatu - lat 70-tych w zimie w pobliżu CDD - współcześnie nic nie jest w stanie oddać :))
Ok - przyznam się, że z lenistwa nie czytam takich dłuuuuuugich wynurzeń - w każdym razie ani jedno, ani drugie (prócz miejsca) nie przekazuje tamtego klimatu. Nie wystarczy stanąć i pstryknąć - trza tam zamieszkać i czekać na taki moment jaki trafił się barchaczowi :DDDDDDDDDDDD To może potrwać kilka lat!!!!!!!!
@Jarku :)) dzięki :))
ja z kolei uważam to za dobry pomysł, warto próbować, starać się pokazać coś nieszablonowego, zmierzyć się z jakimś tematem (zdjęciem?)
:)) dobre i to :). Przeczytaj opis (wiem, że długi), zerknij na fotografię Włodka i tę drugą tam wspomnianą. Zamysł jest opisany... :) dzięki za poświęconą uwagę. :)
Ostrość na koszu i błotniku - wyjaśnij zamysł..., bo ja tu widzę same błędy...