"Ludzie wybrali opcję „wiedzieć” zamiast „doświadczać” i poprzez to w jakiś sposób uczynili rzeczywistość niedostępną dla siebie. Pojawia się pytanie, jak dużo w związku z tym przegapiamy, jak wiele „indywidualności” świata (drzew, ludzi, szczegółów każdej rzeczy) przegapiamy tylko dlatego, że „wiemy” zamiast patrzeć. A przecież widzenie rzeczy to podstawa fotografii. Niestety, jak mawiał Chogyam Trungpa cytowany w „The Zen of Creativity”: „Zwykle w ogóle na nic nie patrzymy.” („Usually we don’t look at anything at all.”)" ("Spojrzenie zen, spojrzenie fotografa". Mirosława Kowalczuk)
"Ludzie wybrali opcję „wiedzieć” zamiast „doświadczać” i poprzez to w jakiś sposób uczynili rzeczywistość niedostępną dla siebie. Pojawia się pytanie, jak dużo w związku z tym przegapiamy, jak wiele „indywidualności” świata (drzew, ludzi, szczegółów każdej rzeczy) przegapiamy tylko dlatego, że „wiemy” zamiast patrzeć. A przecież widzenie rzeczy to podstawa fotografii. Niestety, jak mawiał Chogyam Trungpa cytowany w „The Zen of Creativity”: „Zwykle w ogóle na nic nie patrzymy.” („Usually we don’t look at anything at all.”)" ("Spojrzenie zen, spojrzenie fotografa". Mirosława Kowalczuk)
I widzisz w tym jakiś sens? :{)
Nie wiem czy aranżator to przeczyta, a ja też jestem postronny ;)
mówiąc szczerze, aranżacja kopletnie bez sensu, przynajmniej dla postronnego widza, jak ja... :{)
lubię takie spokojne, klasyczne ujęcią. Bardzo przyjemne BW