wracając do Szmulek... to kiedyś była tam popularna taka 'gra' chłopaki znakowali jedną płytę chodnikową kredą i kto na nią wdepnął ten bęc! w bramie... to był dopiero kwadrat! oczywiście damy, staruszkowie, i szczylaczki nie brały udziału w zabawie... honorowo było...
a ja kwadratów unikam jeśli tylko mogę, nie zawsze się udaje, ale tu bym widziała albo duże zbliżenie ale się nie dało albo tak bo inaczej bardzo pocięte będzie, chyba :)
Powiem tak: muchy są sympatyczne tylko na dobrych fotach, jak tu!
a Ty co z tą muchą do jesieni ...;P
ciekawe ;)
Kapitalne to ujecie z tym muchem jako główny model;)
o much plujek ;))) chyba najlepiej jak można poucinałaś :))
a w trójkąt nie dało się ciachnąć ;PP
;))
lubię gry i zabawy ale chyba wolę warcaby :)
wracając do Szmulek... to kiedyś była tam popularna taka 'gra' chłopaki znakowali jedną płytę chodnikową kredą i kto na nią wdepnął ten bęc! w bramie... to był dopiero kwadrat! oczywiście damy, staruszkowie, i szczylaczki nie brały udziału w zabawie... honorowo było...
oj nie bywam na siłowni, pewnie przez awersję do kwadratów :)
sporo kwadratów na siłowni widuję... natomiast jak przez Szmulki idę wieczorem to przestaję ich lubić...
a ja kwadratów unikam jeśli tylko mogę, nie zawsze się udaje, ale tu bym widziała albo duże zbliżenie ale się nie dało albo tak bo inaczej bardzo pocięte będzie, chyba :)
Sławku, mnie za bardzo nie pasuje:)
fleciku ja lubię kwadraty, ale tutaj i kwiatek robiący za łódeczkę ładnie się w tej szerokości prezentuje...
oprócz technicznych aspektów, ja naprawdę lubię szeroko :)
Sławku, ja jestem kwadratowa, ale się nie wtrącam:) Wierzę dziamie, że zrobiła tak, jak uważała to za stosowne:)
dobrze jest nic nie ciachaj... przecież muszka jest odwrócona w lewą stronę więc mz nie można tam jeszcze jej tlenu zabierać... ;-)
ciachnęłam ale za duży będzie crop, jakość nie pozwala :(
A dlaczego tak? Dlaczego nie ciachnęłaś lewej?
nieźle :-)