Opis zdjęcia
najprawdziwsi Węgrzy, gotujący najprawdziwszy węgierski gulasz (5 godzin gotowania!) w czasie warszawskiego Dnia Ziemi na Polach Mokotowskich. Maj 2011. Ależ ten gulasz był nieziemsko smaczny. Ależ smakowało wino i śliwowica serwowana do popicia!!!!; aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/125 sek., f5.6, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS 125), skan z negatywu. [ATWO - to fotografia w nawiązaniu do - wymoderowanej z powodów "od czapy" - fotografii zrobionej przez Jogina: _ http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,mniam,2291468.html _ - jeszcze w trakcie przyrządzania specjału]
dzięki :))
mniam fajnie uchwycone :D
@Fukushima San (ukłon)(uśmiech) - ryż (ukłon) tu nie pasuje (ukłon)(ukłon)(uśmiech)
@Maćku - jem teraz równie przepyszne specjały :);
Dać więcej ryżu! (tak myślę) (ukłon)
osz cholerka, jak bym zjadł... :)
dobry gulasz nie jest zły :), dzięki
tak...lubię gulasz./
@Derianie :)) przejrzałeś mnię... :)))); @Ghost :)) a już traciłem nadzieję, że ktoś zwróci na to uwagę :))) dzięki za odwiedziny :))
Joginie :)) a mnie zakazano zamieszczać przy okazji komentowania i oceniania oświadczenia o wzajemnych powiązaniach pomiędzy mną - jako oceniającym, Autorem - jako autorem fotografii i modelem - jako oiektem fotografii... no nie wiedziałem, że to Twoje bratanki ("Polak - Węgier, dwa bratanki..."). Za chwilę czujność Kustosza albo jego Małego koszyczkowego pomocniczka zadziała i zrozumieją przesłanie zawarte w tym przysłowiu - i ta fotografia także okaże się do gruntu przesiąknięta charakterem pamiątkowym... :))
Derian: dobre! uśmiałem się, choć fakt - masz rację...
Nie rób mi smaku! :( zdjęcie, szczególnie z opisem jest dobre. Drażni lekko jedynie ta biała rura wystająca z tyłka Węgra z lewej ;))
....i trzeci raz mniam dla foty Jogina ;))))
2 x mniam....raz dla foty , raz dla gulaszu ....;)
Derian[ 2011-06-05 07:50:48 ] ==> Dzięki za wskazówki przydatne na Plf :-))) Że też na to nie wpadłem!!! :-)))
jogin[ 2011-06-05 07:09:24 ] Na przykładzie tego zdjęcia możesz dojść do pewnych wniosków. By zdjęcie uchowało się musi charakteryzować się pewnym artyzmem, który uzyskujesz poprzez zdjęcie koloru, skadrowanie do kwadratu (format profesjonalistów) oraz umieszczenie w podpisie czegoś na wzór: aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/125 sek., f5.6, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS 125) - te dane nie muszę być prawdziwe, wymyślasz a i tak nikt nie zastanawia się, czy mają sens ;) No i w ten sposób masz fotkę o wiele wartościowszą od tej o charakterze pamiątkowym :)
Palce lizać :)
Wyznam wszystko jak na Spowiedzi Świętej: Ten Węgier na mojej wymoderowanej focie _http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,mniam,2291468.html_ to mój stryjeczny z nieprawego łoża BRAT. MOD wykazał rewolucyjną czujność, rozpoznał moje wraże knowania , słusznie focie przypisał "charakter pamiątkowy" i wywalił ją na zbity pysk - ZDJĘCIOM PAMIĄTKOWYM NA PORTALU MÓWIMY ZDECYDOWANE NIE!!! Tylko co z tymi fotami rozkosznych maluszków począć?...
:) smacznego :)
mniam:)