Podobnie jak solarki. Na papierze tworzy się obraz widoczny jak w rayografii i nie da się go wywoływać już bo wtedy papier zrobi się czarny. Taki papierowy negatyw skanujemy, odwracamy w pozytyw, ewentualnie sprowadzamy do B&W (jak tutaj) i to wsio. Przed skanowaniem warto pomoczyć pół godziny w gorącym roztworze soli, wtedy skaner mniej degraduje to co skanujemy, bo przecież on też zaświetla.
fajna faktura
++
i to jest ładne
Obrzeża, póki co zostawiam. Tak dla (samo)świadomości pochodzenia zdjęcia.
poza obrzeżami kadru (ale w tym przypadku można wybaczyć), to ja bym sobie życzył takiego oryginalnego ujęcia 9
Podobnie jak solarki. Na papierze tworzy się obraz widoczny jak w rayografii i nie da się go wywoływać już bo wtedy papier zrobi się czarny. Taki papierowy negatyw skanujemy, odwracamy w pozytyw, ewentualnie sprowadzamy do B&W (jak tutaj) i to wsio. Przed skanowaniem warto pomoczyć pół godziny w gorącym roztworze soli, wtedy skaner mniej degraduje to co skanujemy, bo przecież on też zaświetla.
przpraszam za głupie pytania ale co to znaczy bez wywoływania?
Bez wywoływania (czas ok 40 min. przy przysłonie ok 6)
Papier 8,3 x 5,6 a sam obrazek (czyli rozmiar pomiędzy czarnymi krawędziami 7,8 x 5,2
Niewielki, zaraz odszukam.
ciekawe jaki to format?