masz bogaty katalog Jakubie .
hmm wędrówek moc .
słońce wysoko daje popalić bardzo krótki cień.
sam układ kadru ,ekspozycja bardzo ładna
z obróbką jednak jeszcze nie najlepiej .
co do pytania pod fotką to uważam i nie tylko ja ,że >Wędrówką jedną życie jest człowieka
pozazdrościc mozliwości poznawania świata i wspaniałych interesujących nad wyraz zdjęc ! serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych podróży i tworzenia tak wspaniałego materiału !
Barbon: oj sam juz nie pamietam dokladnie, ale to wszystko trwalo troche, potem mialem ponad pol oku przerwy itd... zapraszam do mojego p-f i do oceniania, wszelka konstruktywna krytyka mile widziana. :) pozdrawiam
Kiedy Ty te zdjecia wrzucales?, normalnie dziwie sie ze nie znam Twojego portfolio. Znajde chwilke czasu i przejze calosc :] A tu za innymi, niezly kadr, choc sam chyba bym polecial do gory;] Pozdr.:]
polos: unikam polemik niekonstruktywnych, ale Twoja (widoczna tutaj) odpowiedz (riposta? hehe) na moj komentarz Twojego jak dotąd jedynego "zdjęcia" w "Portfolio" mnie rozbiła zupełnie. Brak mi słów :), więc się tylko zaśmieję :) he he he... brawo, tak dalej, daleko zajdziesz
Tak, głównie chodzi mi o ostrosc i kolory nieco takie jakby wyblakłe. Co do ostrzenia, wklejam tutaj komentarz który kiedyś skopiowałem sobie z pod jakiegos zdjecia z plfoto i według niego ostatnio postepuje i zdjecia wychodza naprawde fajnie wyostrzone. Oto on (mam nadziej, że jego autor nie ma nic przeciwko): wyostrzaj zaraz po obróbce tonów (przed jakimkolwiek zmniejszczaniem zdjęcia i po). Ja skan 600ppi, wysotrzam 3 razy (!!) zanim tu go zamieszczę. 1. Po ostatecznej korekcie tonalnej tj tuż przed jakimkolwiek resize'ingiem (Amount 110% Radius 2, Treshold dostrajam według potrzeb) 2. po zmiejszeniu do wielkości ok.1280x1024 (A j.w. R 1 T j.w.) takich rozmiarów jpg, zachowuję dla siebie. 3. po ponownym zmniejszeniu do wielkości plfoto (A j.w. R 0,3-0,5 T j.w.). Wszystkie operacje doostrzania wykonuję, na kanale lightness w Lab'ie (Musisz na chwilę zdjęcie przekonwertować z RGB na Lab), wtedy filtr nie gryzie kolorów przy okazji, tylko same kontury a o to nam chodzi. Ktoś może się przyczepić, że przedobrzam, jednak według moich testów, wtedy zdjęcie zachowuje jak najwięcej szczegółów, i nie ma efektów ubocznych. Jak na razie jest to najlepsza metoda używania unsharp mask jaką znam, choć to już chyba trzeci sposób z jakiego korzystam i pewnie zdąży się jeszcze parę razy zmienić.... Życze spokoju w swieta i duzo udanych zdjec w nowym roku...
Kamil: czy chodzi Ci o ostrość (tutaj kuleje), czy o cos innego ? Oczywiscie kompresja nieumiejetna zjadla mi ostrosc koszmarnie, tu sie przyznaje. Jesli masz jeszcze jakies zastrzezenia, to prosze o info, nastepnym razem postaram sie poprawic. Pozdrawiam.
No włąsnie po co sie pocic, meczyc i w dodatku wydawac na to kase. Ale jednak mówcie co chcecie, ale jak sie usiadzie wieczorkiem, wexmie zdjecia do reki, albo rzuci slajdy na sciane to jakos tak sie miło robi na duszy... i znów sie planuje kolejna wyprawe..taki nasz los... wiec cieszmy sie...;-) Co do zdjecia- widac ogrom natury, ale jakośc kuleje...
czyzbym mial sie zwolnic z pracy? ... bo jak inaczej te dwa miesiace wydebic??? ...moze L4 - ale to chyba na glowe bo na nogi to juz za pozno ..:))))))))))) ....Wielicki kiedys tak odpowiedzial : " bo sa" - (gory) i mi sie to podoba - choc sam mam bardziej filozoficzno-nierealna odpowiedz ....:)) Pozdr. i cholera zazdroszcze ...
Tramperek: To jest bardzo blisko Ladakhu, tylko ze z drugiej strony górek :) A tak na serio to tez bym sie chetnie przejechal znowu do Indii, ale Khan Tengri przyzywa jeszcze raz :)
rubezahl: szlismy wg przepisu Hindusko-Buddyjskiego (to "kora" = pielgrzymka)., Jakbysmy szli odwrotnie to by była pielgrzymka wyznawców szamanistycznej religii Bon. Takich tez spotykalismy
no to takiemu też bym przysolił :) pamiętam co żeśmy chcieli zrobić takim Francuzom w Ałtaju, jak kumpel dał każdemu z nas po przydziałowej kosteczce czekolady, a oni sie obżerali jakimiś słodyczami (oczywiście ściągnięte z grzbietu końskiego, żeby nie było - oni sobie szli na luzie z aparatem jeno)
właśnie... Gdy byłem wtedy w Nepalu i widzialem zdjecia Kailasha, myslalem sobie ze to poza moim zasięgiem jest. Ale wystarczyło sobie obmyśleć plan i znaleźć 2 m-ce czasu i mieć troche szczęscia w Chinach podczas przekradania obok posterunków policyjnych (bo jazda tam autostopem (i wogole) jest nielegalna :).
witaj tramperek :) pewnie masz racje... :) ale ja wtedy w Nepalu, po przejsciu ilus tam km z 30 kg plecakiem, myslalem ze przyfasole temu Izraelczykowi za to pytanie. W dodatku jeszcze sie z nas smial, bo sam mial tragarzy. brrr...
sam się czasem zastanawiam po co :)) pewnie gdybym znalazł na to odpowiedź straciłbym radochę.. bo jak na to nie spojrzeć to obiektywnie jest bez sensu :)
♣ Jak po co? Dla przygody oczywiście i dla miłości do gór... Proste. Serdecznie Pozdrawiam. Podoba się, szkoda że niebo takie bezchmurne i postać ciemna, ale generalnie nawet spoko.
masz bogaty katalog Jakubie . hmm wędrówek moc . słońce wysoko daje popalić bardzo krótki cień. sam układ kadru ,ekspozycja bardzo ładna z obróbką jednak jeszcze nie najlepiej . co do pytania pod fotką to uważam i nie tylko ja ,że >Wędrówką jedną życie jest człowieka
bdb-pzdr
ja tez nie wiem po co ale tez tak chce
pozazdrościc mozliwości poznawania świata i wspaniałych interesujących nad wyraz zdjęc ! serdecznie pozdrawiam i życzę dalszych podróży i tworzenia tak wspaniałego materiału !
spokojnie refleksyjnie swietnie jest!
Barbon: oj sam juz nie pamietam dokladnie, ale to wszystko trwalo troche, potem mialem ponad pol oku przerwy itd... zapraszam do mojego p-f i do oceniania, wszelka konstruktywna krytyka mile widziana. :) pozdrawiam
Kiedy Ty te zdjecia wrzucales?, normalnie dziwie sie ze nie znam Twojego portfolio. Znajde chwilke czasu i przejze calosc :] A tu za innymi, niezly kadr, choc sam chyba bym polecial do gory;] Pozdr.:]
polos: unikam polemik niekonstruktywnych, ale Twoja (widoczna tutaj) odpowiedz (riposta? hehe) na moj komentarz Twojego jak dotąd jedynego "zdjęcia" w "Portfolio" mnie rozbiła zupełnie. Brak mi słów :), więc się tylko zaśmieję :) he he he... brawo, tak dalej, daleko zajdziesz
do niczego!!!!!
Tak, głównie chodzi mi o ostrosc i kolory nieco takie jakby wyblakłe. Co do ostrzenia, wklejam tutaj komentarz który kiedyś skopiowałem sobie z pod jakiegos zdjecia z plfoto i według niego ostatnio postepuje i zdjecia wychodza naprawde fajnie wyostrzone. Oto on (mam nadziej, że jego autor nie ma nic przeciwko): wyostrzaj zaraz po obróbce tonów (przed jakimkolwiek zmniejszczaniem zdjęcia i po). Ja skan 600ppi, wysotrzam 3 razy (!!) zanim tu go zamieszczę. 1. Po ostatecznej korekcie tonalnej tj tuż przed jakimkolwiek resize'ingiem (Amount 110% Radius 2, Treshold dostrajam według potrzeb) 2. po zmiejszeniu do wielkości ok.1280x1024 (A j.w. R 1 T j.w.) takich rozmiarów jpg, zachowuję dla siebie. 3. po ponownym zmniejszeniu do wielkości plfoto (A j.w. R 0,3-0,5 T j.w.). Wszystkie operacje doostrzania wykonuję, na kanale lightness w Lab'ie (Musisz na chwilę zdjęcie przekonwertować z RGB na Lab), wtedy filtr nie gryzie kolorów przy okazji, tylko same kontury a o to nam chodzi. Ktoś może się przyczepić, że przedobrzam, jednak według moich testów, wtedy zdjęcie zachowuje jak najwięcej szczegółów, i nie ma efektów ubocznych. Jak na razie jest to najlepsza metoda używania unsharp mask jaką znam, choć to już chyba trzeci sposób z jakiego korzystam i pewnie zdąży się jeszcze parę razy zmienić.... Życze spokoju w swieta i duzo udanych zdjec w nowym roku...
?? no wiem ze ostrosc, ale co jeszcze ?
۩ ostrosc tez...
Kamil: czy chodzi Ci o ostrość (tutaj kuleje), czy o cos innego ? Oczywiscie kompresja nieumiejetna zjadla mi ostrosc koszmarnie, tu sie przyznaje. Jesli masz jeszcze jakies zastrzezenia, to prosze o info, nastepnym razem postaram sie poprawic. Pozdrawiam.
No włąsnie po co sie pocic, meczyc i w dodatku wydawac na to kase. Ale jednak mówcie co chcecie, ale jak sie usiadzie wieczorkiem, wexmie zdjecia do reki, albo rzuci slajdy na sciane to jakos tak sie miło robi na duszy... i znów sie planuje kolejna wyprawe..taki nasz los... wiec cieszmy sie...;-) Co do zdjecia- widac ogrom natury, ale jakośc kuleje...
super ... jak się jest w takich miejscach byłoby grzechem nie mieć aparatu;))
Zazdroszcze wycieczki. Pozdr :)
Mi się bardzo!
Można by je troche wyżej skardować.
jak telegraf :)
czyzbym mial sie zwolnic z pracy? ... bo jak inaczej te dwa miesiace wydebic??? ...moze L4 - ale to chyba na glowe bo na nogi to juz za pozno ..:))))))))))) ....Wielicki kiedys tak odpowiedzial : " bo sa" - (gory) i mi sie to podoba - choc sam mam bardziej filozoficzno-nierealna odpowiedz ....:)) Pozdr. i cholera zazdroszcze ...
to juz lepiej niech idzie jak jest :)
Tramperek: To jest bardzo blisko Ladakhu, tylko ze z drugiej strony górek :) A tak na serio to tez bym sie chetnie przejechal znowu do Indii, ale Khan Tengri przyzywa jeszcze raz :)
rubezahl: szlismy wg przepisu Hindusko-Buddyjskiego (to "kora" = pielgrzymka)., Jakbysmy szli odwrotnie to by była pielgrzymka wyznawców szamanistycznej religii Bon. Takich tez spotykalismy
ja się czaję na Ladakh jakoś w przyszłym roku - bo ten już zajęty :)
no to takiemu też bym przysolił :) pamiętam co żeśmy chcieli zrobić takim Francuzom w Ałtaju, jak kumpel dał każdemu z nas po przydziałowej kosteczce czekolady, a oni sie obżerali jakimiś słodyczami (oczywiście ściągnięte z grzbietu końskiego, żeby nie było - oni sobie szli na luzie z aparatem jeno)
ciekawy kadr, tak mysle - postac lepiej zeby szla w glab, tylko ze to zmieniloby wam wyprawe :)
właśnie... Gdy byłem wtedy w Nepalu i widzialem zdjecia Kailasha, myslalem sobie ze to poza moim zasięgiem jest. Ale wystarczyło sobie obmyśleć plan i znaleźć 2 m-ce czasu i mieć troche szczęscia w Chinach podczas przekradania obok posterunków policyjnych (bo jazda tam autostopem (i wogole) jest nielegalna :).
ładny kadr
tu nie ma co zazdrościć, tu trzeba przyjechać :)
witaj tramperek :) pewnie masz racje... :) ale ja wtedy w Nepalu, po przejsciu ilus tam km z 30 kg plecakiem, myslalem ze przyfasole temu Izraelczykowi za to pytanie. W dodatku jeszcze sie z nas smial, bo sam mial tragarzy. brrr...
Już prawie to!!! Dobra, nie ma co się oszukiwać: zazdroszczę tego Tybetu :)))
sam się czasem zastanawiam po co :)) pewnie gdybym znalazł na to odpowiedź straciłbym radochę.. bo jak na to nie spojrzeć to obiektywnie jest bez sensu :)
he he... to Tybet - taka tam często pogoda "niestety" :) a postać, rzeczywiście moglaby być jaśniejsza... :) pozdrawiam
podoba mi sie , ma klimat , niezle jest pokazana przestrzen , widac ze ta dolina jest potezna pozdrawiam
♣ Jak po co? Dla przygody oczywiście i dla miłości do gór... Proste. Serdecznie Pozdrawiam. Podoba się, szkoda że niebo takie bezchmurne i postać ciemna, ale generalnie nawet spoko.
kompresja... wiem :) ale to z mojego WWW