Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Barcelona, 27 maja 2011, brutalna interwencja policji, pod pretekstem \"wyczyszczenia\" placu przed finałem ligi mistrzów. /// Film na youtube: http://www.youtube.com/watch?v=FXLUBCi8cDg&NR=1 !!!
Wojciechu K, oczywiście że nie rzecz w aparacie. Jednak małpka która baaardzo długo ostrzy, i nie pozwala praktycznie na kontrolę nad momentem wykonania zdjęcia ogranicza. Nie garnek czyni kucharza, ale w dziurawym trudniej ;).
Piotr -Iberica -> ależ oni się zorganizowali. Tworzą komisje, które zaczynają przedstawiać propozycje zmian. Nie chodzi tutaj tylko o to żeby zmienić ludzi rządzących, ale żeby właśnie zmienić system rządzenia. Tak żeby "demokracja", dawała ludziom w większym zakresie wpływ na to co się dzieje.
joko-gringo[ 2011-05-28 19:10:54 ]: Canon 5DmII z dłuuugim obiektywem..... Ssłyszałemo kimś dużow i dobrze focącym jak powiedział kiedyś, że jeśli zdjęcie nie jest dobre to znaczy, że nie byłeś dostatecznie blisko sceny.... Rzecz raczej nie w długości obiektywu czy typie aparatu.
joko-gringo[ 2011-05-28 19:10:54 ]: Rzecz w tym aby ludzie młodzi, którzy notabene b. skorzystali z opiekuńczego państwa hiszpańskiego nie ograniczali się do naiwnej kontestacji i się zorganizowali. Niech porządzą. Zobaczą wtedy, że będą musieli podjąć b. trudne decyzje nie po myśli milionów ziomków. Odnośnie tych napięć, które chcesz obserwować i które fotografujesz: bądź pewny, że jeśli ci młodzi zaczną rządzić i podejmą mądrze wyzwanie kryzysowi to sami będą wysyłać fotografowanych przez Ciebie panów do tłumienia wielotysięcznych demonstracji. Tak to już jest. Dlatego podobne fotki nie robią na mnie żądnego wrażenia a jeśli już to jeśli mają jakiś walor czysto fotograficzny. Tu wyżej tego nie widzę. Jako reportaż kiepskie.
temat poruszyłeś zapewne ciekawy, choć nad meritum się nie rozwodzę te sprawy mnie h... obchodzą, jednak zdjęcie lipa ; do takiego tematu daj lepszą, bardziej wyraziste i gadające....
Piotr Iberica -> Manifestujący to przede wszystkim młodzi ludzie, którzy po studiach specjalistycznych nie znajdują pracy. Ludzie którzy mieszkają do 30 roku życia z rodzicami.
I właśnie w tym rzecz. Żeby pokazać nieudolność polityków i rządu wspierającego banki, i zacząć myśleć nad innymi rozwiązaniami. Na placach wielkich miast zbierają się młodzi ludzie, jak i elita uniwersytecka, i dyskutują nad tym jakie wprowadzić zmiany, co i jak zmienić.
I to uważam powinien być przykład dla Polski, w której polityka to też jedna wielka mierda. Warto się teraz zastanowić, zwłaszcza teraz, jak rozwiązać w Polsce problem dwóch wielkich partii.
I warto też się zastanawiać nad ogólną koncepcją demokracji, zaangażowania ludzi w politykę, oraz tego jakie zmiany można by było wprowadzić (zniesienie przywilejów polityków- samochody rządowe, karty VISA rządowe, mieszkania rządowe itd itp).
Z chęcią będę kontynuował tą dyskusję później, ale teraz zmykam na pl Catalunya, obserwować napięcia między kibicami i demonstrantami (którzy po wczorajszej policyjnej sieczce zdecydowali się nie celebrować meczu).
Wojciech K -> zdjęcia są marnej jakości, bo miałem ze sobą tylko małpkę FujiFilm, spieszyłem się, i nie za bardzo miałem ochotę oberwać pałą, więc bez sprzętu nie miało sensu żebym się ładował na "front". Zdjęcia dodaję (nie tylko na plfoto) przede wszystkim po to, żeby informować o tutejszej sytuacji.
Dzisiaj idę z moim 5DmII i solidnym tele, więc może uda się ustrzelić coś lepszego z sytuacji na placu. Ale już nawet nie o to mi chodzi. Zdjęcia polecam tutaj: http://www.flickr.com/photos/acampadabcnfoto/5764476979/in/photostream/
Wiem, wiem o co chodzi - żartowałem w poprzednich komentarzach :-))) W tym zdjęciu podobają mi się odbicia manifestantów w tarczach "zomowców". Szkoda, że nie są bardziej uwidocznione przez fotografującego.....
joko-gringo[ 2011-05-28 18:22:50 ]: Jeśli już poruszasz ten temat to dodaj, że szanowni politycy z lewa i prawa w Hiszpanii powinni patrzeć raczej na nasz kraj a nie odwrotnie. Póki co u nas jeszcze politykom tak nie odbiło jak tym w Hiszpanii (chociaż nic straconego). Jeśli zerkać na tamtych to bardziej jako przestrogę w myśl powiedzenia z naszej literatury: ..."Miałeś chamie złoty róg"... Niestety Hiszpanie spieprzyli sprawę chociaż początkowo Unia postawiła ich na nogi. Tzw. dzisiejsza rewolucja hiszpańska to bunt ludzi, którzy latami czerpali korzyści z państwa socjalnego myśląc, że tak się da bez końca. Siedzieli w tym po uszy i sami to robili. Dodaj do tego fatalną politykę banków, afery korupcyjne głównie w sektorze budowlanym to będziesz miał obraz. Młodzi w Madrycie nie chcieli ani PSOE ani PP bo i jednych i drugich uważają za skompromitowanych. A niby kto ma tam rządzić jak nie jedna z tych dwóch połówek pomarańczy? Samo chciejstwo nie wystarczy. No i PP wzięło wszystko. Hiszpanie nie posłuchali rewolucjonistów ani z Barcelony ani z Madrytu. Jeśli chcą rzeczywiście zrobić rewolucję to niech zaczną od samych siebie i przyjmą fakt, że trzeba będzie mocno przycisnąć pasa po latach obrywania kuponów.
Wojciech K -> Nie, nie nie! To nie ma nic wspólnego z piłką nożną! To był tylko pretekst władz Katalońskich, w celu usunięcia demonstrantów.
Chodzi o manifestacje, trwające od 15 maja, przeciwko elitom politycznym wspierającyym samych siebie, przeciwko polityce wspierającej banki a nie ludzi podczas kryzysu, proponując demokrację bardziej realną.
http://www.polskatimes.pl/pap/405228,hiszpania-tysiace-osob-na-demonstracji-antyrzadowej-w,id,t.html?cookie=1 (dość stary link, nie mam teraz czasu szukać informacji w Polskich mediach).
I dzieje się to we wszystkich większych miastach hiszpani, nie tylko w Barcy, największy zbiór ludzi jest w Madrycie na Puerta del Sol, która jest okupowana od 15 maja bez przerwy.
I co powinno być przykładem dla Polski? zadymiarstwo piłkarskie (z tym u nas nieźle, wzorców z importu chyba nie trzeba) czy powinniśmy brać przykład z pałowania bandyterki stadionowej - tu zachodnie wzorce mile widziane:-)
Oczywiście że nie kiboli. To w Polsce nic nie słychać o "rewolucji hiszpańskiej"? Naprawdę, polecam zerknąć na ten link youtube. To co się tutaj dzieje jest bardzo ciekawe. Uważam że powinien to być przykład dla Polski, do przemyślenia polityki i sytuacji w naszym kraju.
Wojciechu K, oczywiście że nie rzecz w aparacie. Jednak małpka która baaardzo długo ostrzy, i nie pozwala praktycznie na kontrolę nad momentem wykonania zdjęcia ogranicza. Nie garnek czyni kucharza, ale w dziurawym trudniej ;). Piotr -Iberica -> ależ oni się zorganizowali. Tworzą komisje, które zaczynają przedstawiać propozycje zmian. Nie chodzi tutaj tylko o to żeby zmienić ludzi rządzących, ale żeby właśnie zmienić system rządzenia. Tak żeby "demokracja", dawała ludziom w większym zakresie wpływ na to co się dzieje.
joko-gringo[ 2011-05-28 19:10:54 ]: Canon 5DmII z dłuuugim obiektywem..... Ssłyszałemo kimś dużow i dobrze focącym jak powiedział kiedyś, że jeśli zdjęcie nie jest dobre to znaczy, że nie byłeś dostatecznie blisko sceny.... Rzecz raczej nie w długości obiektywu czy typie aparatu.
joko-gringo[ 2011-05-28 19:10:54 ]: Rzecz w tym aby ludzie młodzi, którzy notabene b. skorzystali z opiekuńczego państwa hiszpańskiego nie ograniczali się do naiwnej kontestacji i się zorganizowali. Niech porządzą. Zobaczą wtedy, że będą musieli podjąć b. trudne decyzje nie po myśli milionów ziomków. Odnośnie tych napięć, które chcesz obserwować i które fotografujesz: bądź pewny, że jeśli ci młodzi zaczną rządzić i podejmą mądrze wyzwanie kryzysowi to sami będą wysyłać fotografowanych przez Ciebie panów do tłumienia wielotysięcznych demonstracji. Tak to już jest. Dlatego podobne fotki nie robią na mnie żądnego wrażenia a jeśli już to jeśli mają jakiś walor czysto fotograficzny. Tu wyżej tego nie widzę. Jako reportaż kiepskie.
temat poruszyłeś zapewne ciekawy, choć nad meritum się nie rozwodzę te sprawy mnie h... obchodzą, jednak zdjęcie lipa ; do takiego tematu daj lepszą, bardziej wyraziste i gadające....
http://www.flickr.com/photos/acampadabcnfoto/5765018458/
Piotr Iberica -> Manifestujący to przede wszystkim młodzi ludzie, którzy po studiach specjalistycznych nie znajdują pracy. Ludzie którzy mieszkają do 30 roku życia z rodzicami. I właśnie w tym rzecz. Żeby pokazać nieudolność polityków i rządu wspierającego banki, i zacząć myśleć nad innymi rozwiązaniami. Na placach wielkich miast zbierają się młodzi ludzie, jak i elita uniwersytecka, i dyskutują nad tym jakie wprowadzić zmiany, co i jak zmienić. I to uważam powinien być przykład dla Polski, w której polityka to też jedna wielka mierda. Warto się teraz zastanowić, zwłaszcza teraz, jak rozwiązać w Polsce problem dwóch wielkich partii. I warto też się zastanawiać nad ogólną koncepcją demokracji, zaangażowania ludzi w politykę, oraz tego jakie zmiany można by było wprowadzić (zniesienie przywilejów polityków- samochody rządowe, karty VISA rządowe, mieszkania rządowe itd itp). Z chęcią będę kontynuował tą dyskusję później, ale teraz zmykam na pl Catalunya, obserwować napięcia między kibicami i demonstrantami (którzy po wczorajszej policyjnej sieczce zdecydowali się nie celebrować meczu). Wojciech K -> zdjęcia są marnej jakości, bo miałem ze sobą tylko małpkę FujiFilm, spieszyłem się, i nie za bardzo miałem ochotę oberwać pałą, więc bez sprzętu nie miało sensu żebym się ładował na "front". Zdjęcia dodaję (nie tylko na plfoto) przede wszystkim po to, żeby informować o tutejszej sytuacji. Dzisiaj idę z moim 5DmII i solidnym tele, więc może uda się ustrzelić coś lepszego z sytuacji na placu. Ale już nawet nie o to mi chodzi. Zdjęcia polecam tutaj: http://www.flickr.com/photos/acampadabcnfoto/5764476979/in/photostream/
Wiem, wiem o co chodzi - żartowałem w poprzednich komentarzach :-))) W tym zdjęciu podobają mi się odbicia manifestantów w tarczach "zomowców". Szkoda, że nie są bardziej uwidocznione przez fotografującego.....
joko-gringo[ 2011-05-28 18:22:50 ]: Jeśli już poruszasz ten temat to dodaj, że szanowni politycy z lewa i prawa w Hiszpanii powinni patrzeć raczej na nasz kraj a nie odwrotnie. Póki co u nas jeszcze politykom tak nie odbiło jak tym w Hiszpanii (chociaż nic straconego). Jeśli zerkać na tamtych to bardziej jako przestrogę w myśl powiedzenia z naszej literatury: ..."Miałeś chamie złoty róg"... Niestety Hiszpanie spieprzyli sprawę chociaż początkowo Unia postawiła ich na nogi. Tzw. dzisiejsza rewolucja hiszpańska to bunt ludzi, którzy latami czerpali korzyści z państwa socjalnego myśląc, że tak się da bez końca. Siedzieli w tym po uszy i sami to robili. Dodaj do tego fatalną politykę banków, afery korupcyjne głównie w sektorze budowlanym to będziesz miał obraz. Młodzi w Madrycie nie chcieli ani PSOE ani PP bo i jednych i drugich uważają za skompromitowanych. A niby kto ma tam rządzić jak nie jedna z tych dwóch połówek pomarańczy? Samo chciejstwo nie wystarczy. No i PP wzięło wszystko. Hiszpanie nie posłuchali rewolucjonistów ani z Barcelony ani z Madrytu. Jeśli chcą rzeczywiście zrobić rewolucję to niech zaczną od samych siebie i przyjmą fakt, że trzeba będzie mocno przycisnąć pasa po latach obrywania kuponów.
Wojciech K -> Nie, nie nie! To nie ma nic wspólnego z piłką nożną! To był tylko pretekst władz Katalońskich, w celu usunięcia demonstrantów. Chodzi o manifestacje, trwające od 15 maja, przeciwko elitom politycznym wspierającyym samych siebie, przeciwko polityce wspierającej banki a nie ludzi podczas kryzysu, proponując demokrację bardziej realną. http://www.polskatimes.pl/pap/405228,hiszpania-tysiace-osob-na-demonstracji-antyrzadowej-w,id,t.html?cookie=1 (dość stary link, nie mam teraz czasu szukać informacji w Polskich mediach). I dzieje się to we wszystkich większych miastach hiszpani, nie tylko w Barcy, największy zbiór ludzi jest w Madrycie na Puerta del Sol, która jest okupowana od 15 maja bez przerwy.
I co powinno być przykładem dla Polski? zadymiarstwo piłkarskie (z tym u nas nieźle, wzorców z importu chyba nie trzeba) czy powinniśmy brać przykład z pałowania bandyterki stadionowej - tu zachodnie wzorce mile widziane:-)
...zamiast jedenastu w jednej druzynie? To byłyby rewolucyjen zmiany:-)
joko-gringo: znaczy jaka rewolucja? postulat wprowadzenie drugiej piłki czy dwudziestu dwóch piłkarzy?
Oczywiście że nie kiboli. To w Polsce nic nie słychać o "rewolucji hiszpańskiej"? Naprawdę, polecam zerknąć na ten link youtube. To co się tutaj dzieje jest bardzo ciekawe. Uważam że powinien to być przykład dla Polski, do przemyślenia polityki i sytuacji w naszym kraju.
Chyba za słabo ....
Kiboli pałowali? Jeśli tak to dobrze.
dąb
lipa