Nie popadajmy w paranoje...

tak jest , można wyciąć druty usunąć drzewa i co to będzie , , na pewno nie to miejsce takie jakie jest

Dokumentacyjnie porządne, ale strasznie ciasne. No i te druty.

(mam nadzieję, że Henryk się za moje słowa nie obraził {:-))

{:-)

nie pierwszy raz i ... prawdopobnie nie ostatni, w czasach analogu go nie było i się nikt ne czepiał niepotrzebnie, pozdrawiam autora :)

Jeśli na pocztówkę to pewnie bez drutów, ale zbiory dokumentalne niejako to zupełnie co innego. Może czas sobie zdać sprawę z tego, że fotografia dokumentująca określone miejsca wg pewnego klucza to też fotografia i często o dużo większym znaczeniu niż pojedyncze, wysublimowane fotogramy. Przszkadzajki w takich zdjęciach to pewien rodzaj zabobonu. A autor ma zbiór bogaty.

FHR, owszem, Twoje zdjęcie uważałbym za lepsze, gdybym nie wiedział, że tam są druty..:)

FHR - lubię cię za swadę, ale masz trochę za mało empatii :-)))

druty tam strasznie przeszkadzają... szerszym obiektywem da się jednak ominąć - nie mówię już o innym ujęciu - bo też się da :) ale wtedy może coś innego przeszkadzać...

Jak ktoś mający w pamięci zdjęcie bez drutów tam kiedyś się znajdzie i zobaczy to będzie TRAGEDIA. Narodowa.

to znaczy, że trzeba zaprzęgnąć psa, czy jakiś inny psi poprzęg? a jak ktoś, mający w pamięci zdjęcie bez drutów, tam kiedyś się znajdzie i je zobaczy? zdjęcia robione przez tego autora powinny być właśnie takie

Poświęciłem 6min 12sek mojego cennego życia. http://zapodaj.net/images/534125bc75ef.jpg Oczywiście można to zrobić staranniej. Tylko musi się chcieć. Zrobić zdjęcie, zgrać na komputer i żywcem wrzucić na plgnioto to żadna sztuka.

Nie, ale skutecznie odbierający przyjemność z odbioru zdjęcia.

FHR - czy dla ciebie te druty to decydujący element tego zdjęcia?

FHR, skoro nie problem, to sobie wystempluj..

Wystemplowanie tych drutów to chyba nie jest duży problem?