na pożegnanie dnia...bo jak po zachodzie słońca, po burzy i po wędrówce to "chyba można już spać, chyba już nic się nie zdarzy..." dla mnie taki przekaz ma ten obraz...
"wczesne wschody trzeba było wykorzystać na szlaki ". Czyli co? Idziesz i nic nie widzisz dookoła? Nie przystaniesz, żeby podziwiać widoki? To nie po mojemu chodzisz... Co do zdjęcia, to nie zabiorę głosu, bo się dopiero uczę i niech mądrzejsi ode mnie go ocenią. Na pewno jednak nie podoba mi się niebo w jego górnej części. Inkaust Ci się rozlał na kliszę, czy jak..? Pzdr :{)
cholernie mi się podoba.
Kamilo M. => W to, że góra, a i całe zdjęcie jest takie jak chcialaś, nie wątpię. Inaczej byś go przecież nie pokazała. :{)
ziemia ku niebu wyciąga ręce swe
@Siwis - widać jeszcze czaczy nie kumasz, ale wszystko przyjdzie z czasem {;-)
na pożegnanie dnia...bo jak po zachodzie słońca, po burzy i po wędrówce to "chyba można już spać, chyba już nic się nie zdarzy..." dla mnie taki przekaz ma ten obraz...
bo ja chodzę po swojemu :) a góra jest taka jak chciałam :) odpozdrawiam :)
"wczesne wschody trzeba było wykorzystać na szlaki ". Czyli co? Idziesz i nic nie widzisz dookoła? Nie przystaniesz, żeby podziwiać widoki? To nie po mojemu chodzisz... Co do zdjęcia, to nie zabiorę głosu, bo się dopiero uczę i niech mądrzejsi ode mnie go ocenią. Na pewno jednak nie podoba mi się niebo w jego górnej części. Inkaust Ci się rozlał na kliszę, czy jak..? Pzdr :{)
Wielki błękit.....
I słusznie {;-)
zdecydowanie późnozachodowe i to po burzowym dniu :) wczesne wschody trzeba było wykorzystać na szlaki :)
Wczesnowschodowe? Późnozachodowe? {;-)