Malczer[ 2011-05-23 17:40:13 ] - nie przeliczaj ogniskowych, bo to nic nie daje. 135 mm to zawsze i wszędzie jest 135 mm. 85 ma 85 na APS'ie i na pełnej klatce. Także będzie miała 85 mm na średnim formacie. Ogniskowa jest parametrem niezmiennym niezależnie od wielkości materiału światłoczułego umieszczonego za obiektywem. Zmienia się tylko kąt widzenia, który jest zależny od: 1 - wielkości materiału światłoczułego / matrycy, 2 - odległości tejże od ogniska obiektywu....
Rozważanie cropa to ja... ten tego ;-) Ciekawe jakby przeliczyć w ten sposób ogniskową np na 4 środkowe piksele z mojej matrycy. I po co? ;-))))))))))))
A_R_mator[ 2011-05-23 16:53:56 ] oczywiscie ze w takim przypadku obraz bedzie taki sam, wiec i katy widzenia sa takie same. Co do sedna dyskusji, czyli crop z 50 + calosc z 80, to kadry tez beda takie same (zakladamy oczywiscie ze ze wszelkie dystorsje i inne wady sa dobrze korygowane), ja bym poszedl dalej rozklad GO bedzie taki sam:). Stracimy za to na rozdzielczosci.
Ludzie kochani, obiektyw portretowy (dla małego obrazka, bo generalnie o nim rozmawiamy) ma 135 mm. Klasyka, standard, czy jak to tam nazwiecie. To, że inną ogniskową też można zrobić portret, nie zmienia zasady. Stąd m.in. się przyjęło, że dla cyfry (APSC) portretówka ma 80-85 mm. W przeliczeniu na crop daje to ~135 mm. Fascynacje 50-ką wynikają z jej jasności, a co za tym idzie - małej GO. Tylko że 50-ka zapięta na pełną klatkę daje już takie przerysowania, że bliższa jest obiektywowi szerokokątnemu niż portretowemu.
split[ 2011-05-23 17:33:13 ] - z tej samej odległości - twarz tak samo, ale byłoby widać więcej dookoła, może całą głowę. Gdybyśmy podeszli bliżej, żeby twarz wypełniła kadr tak jak teraz, to nos zrobiłby się większy w stosunku do oczu i ust, te ostatnie rozsunęłyby się nieco na zewnątrz w owalu twarzy, a w tle widzielibyśmy więcej niż teraz.
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 17:10:09 ] - ale rybie oko to już zupełnie inna rzecz. Ja w ogóle nie odnoszę się do dystorsji, bo zaczęliśmy rozmowę od obiektywów stałoogniskowych, a te są (nawet tanie 50/1.8) na ogół dobrze skorygowane pod tym względem. Mówię o przerysowaniach związanych z tym, że w kadrze masz obiekty bliżej i dalej i te bliższe stają się nieproporcjonalnie duże. I moim zdaniem to jest kluczowa wada, nie dystorsja.
A_R_mator[ 2011-05-23 16:53:56 ] - Ja twierdzę, że obraz będzie "taki sam", jeżeli abstrahujemy od zagadnień związanych z ostrością (powiedzmy - mamy GO tak dużą, że wszystko jest ostre), a zapięte obiektywy nie mają wyraźnych wad typu dystorsja. Nie będzie "przerysowań" w kwestii wzajemnych proporcji odwzorowania obiektów, etc. Natomiast będzie inna GO przy tej samej przesłonie (większa dla mniejszej matrycy). Wydaje mi się też - ale tego nie potwierdziło mi nigdy żadne wiarygodne źródło - że jeżeli pomanipulujemy przesłoną tak, żeby GO była taka sama, to i tak jakoś ta ostrość się różni.
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 16:36:52 ] Mowa była o *przerysowaniach*, czyli o sytuacji, gdy jeden - bliski - obiekt staje się nieproporcjonalnie duży w stosunku do innych - dalszych. Otóż twierdzę, że: 1. Ustawiając aparat w tym samym punkcie da się uzyskać taki sam kadr (w sensie tego, co w nim będzie widoczne) poprzez: a) założenie 85 mm. b) założenie 50mm i późniejsze wykadrowanie (analogicznie dla 50 i 35). >> to jest oczywiste 2. Kadry te (po rzeczonym kadrowaniu) *nie będą* w żaden sposób różnić się przerysowaniami - te same obiekty będą miały na nich taką samą wielkość. Ergo, przerysowania to *nie jest* coś nieodwracalnie związanego z 50mm czy 35 mm. - tylko z szerokością "kąta patrzenia" FINALNEGO kadru. >> to niestety nie jest jasne, kąt patrzenia obiektywu 50 jest inny niż 80 nie ważne jaka wielkość matrycy jest za nim (tzn. zdjecie wykonane 50 na APS zostanie "docięte" do kadru 80mm ale ze wszelkimi ew. urokami 50mm (rybie oko nie stanie się mniej rybie z powodu cropa - choć pozornie moze się tak wydawać ponieważ najbardziej "znamienna" część efektu się nie zarejestruje) 3. Kadrowanie (tu się chyba zgadzamy), to to samo, co zapięcie pod obiektyw korpusu APS-C.>> ok. 4. Kadry uzyskane w ten sposób *będą* różnić się rozkładem ostrości, w szczególności jej głębią - tu też się chyba zgadzamy. Podsumowując: używanie 50 mm + APS-C w stosunku do 85mm + FF różni się, ale akurat przerysowaniami bardzo niewiele.>> podsumowując, nie zgadzamy się z powodu różnicy w pkt 2.; powiedziałbym że zwykle są to drobne różnice ... dla fotografowania sylwetek, landshaftów - dyskusja nie ma znaczenia, przy portretach już czesto są to cholernie istotne szczegóły
Maciej Olejnik - odpowiedź była na inny post tutaj, ale w sumie zdjęcie wywołało efekt, i ciekawi mnie ta dyskusja, tylko że ona ni jak się ma do odbioru zdjęcia, a chciałbym, widzę, że się 'giganty' zmagają w sumie o pietruszkę, życzę więcej relaksu i empatii bez technicznej suchości, pozdrawiam :-)
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 16:45:52 ] > Bo chyba namieszaliście deczko z założeniami, a może z ich brakiem, bądź ja naprawdę nie łapię o co chodzi. Żadnych cropów, żadnych GO itd. I nie maksymalny kąt widzenia obiektywu bo to raczej kwestia pola krycia. 1. Mam obiekt o określonej wielkości. 2. Wypełniam nim kadr od brzegu do brzegu. Czy przy użyciu (nie będę podawał liczb) obiektywu o dłuższej ogniskowej i pełno-klatkowej matrycy uzyskam z tej samej odległości(!!!) obraz taki jak przy użyciu obiektywu o krótszej ogniskowej i mniejszej matrycy? Bo jeśli tak to również kąty widzenia będą takie same.
A_R_mator[ 2011-05-23 16:43:47 ] - tak, ale kąt widzenia finalnego kadru. Małe fragmenty zdjęcia zrobionego szerokim kątem wyglądają po powiększeniu jakby były zrobione tele.
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 15:45:20 ] - to ja spróbuję możliwie precyzyjnie. Mowa była o *przerysowaniach*, czyli o sytuacji, gdy jeden - bliski - obiekt staje się nieproporcjonalnie duży w stosunku do innych - dalszych. Otóż twierdzę, że: 1. Ustawiając aparat w tym samym punkcie da się uzyskać taki sam kadr (w sensie tego, co w nim będzie widoczne) poprzez: a) założenie 85 mm. b) założenie 50mm i późniejsze wykadrowanie (analogicznie dla 50 i 35). 2. Kadry te (po rzeczonym kadrowaniu) *nie będą* w żaden sposób różnić się przerysowaniami - te same obiekty będą miały na nich taką samą wielkość. Ergo, przerysowania to *nie jest* coś nieodwracalnie związanego z 50mm czy 35 mm. - tylko z szerokością "kąta patrzenia" FINALNEGO kadru. 3. Kadrowanie (tu się chyba zgadzamy), to to samo, co zapięcie pod obiektyw korpusu APS-C. 4. Kadry uzyskane w ten sposób *będą* różnić się rozkładem ostrości, w szczególności jej głębią - tu też się chyba zgadzamy. Podsumowując: używanie 50 mm + APS-C w stosunku do 85mm + FF różni się, ale akurat przerysowaniami bardzo niewiele.
osobiście zaczynam coraz częściej łapać siebie na tym, że najlepiej byłoby, aby plf i inne podobne portale przetwarzały i ukazywały każde zdjęcie w formie zero-jedynkowej, histogramów i parametrów wykonania. najlepiej, aby w miejsce tytułów i opisów pojawiały się dane aparatu oraz warunki pogodowe. w miejsce danych o autorach powinny się o razu pokazywać dane aparatu, którym zdjęcie zostało wykonane oraz pesel i nip dla różnych instytucji. można się nad wieloma zdjęciami zastanawiać, jak zostało wykonane, ale jak na mój gust (gust zero-jedynkowy), na dłuższą metę to nie ma sensu. już były przypadki, kiedy ktoś dawał pod zdjęciami oceny za wygląd histogramu dla przykładu. a gdzie zwykłe poczucie estetyki ? ;) pozdr PS. sory za wkręt. :)))) już się nie wtrącam.
Malczer[ 2011-05-23 15:51:01 ] > Mniemam, że to nie kwestia otwartych bądź zamkniętych w połowie drzwi, tylko platformy dyskusji. Klepanie w klawiaturę to na pewno nie to samo co wymiana poglądów przy "stoliczku nakryj się" ;-)))
Chyba po raz kolejny wyważyliście otwarte drzwi, zapominając że fizyka jest już w szkole podstawowej (przynajmniej była za moich czasów) i nic się tam nie zmienia, jeśli chodzi o optykę :)...
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 15:42:15 ] > I tak nie mogę się połapać w wymianie poglądów. Może to i lepiej :-))) Kiedyś podobne rozważania prowadziłem chyba z kolasmarem w temacie zależności (przy założeniu identycznego kadru) GO od wielkości matrycy i używanej optyki. Chyba posiłkowałem się kalkulatorem z netu nawet. Coby nie mówić chyba jest istotnym (dla przerysowań) jak blisko muszę podejść do obiektu aby uzyskać IDENTYCZNY kadr. Ta odległość będzie odzwierciedleniem kąta widzenia ;-)
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 15:36:44 ]>> właśnie chyba na tym polega problem że nie rozumiesz; od początku (pisałem głównie autorowi) tłumaczę że wbrew temu co powiedzieli w sklepie 50mm zapięte na APS nie staje się 85mm - to znaczy nie da się tych szkieł substyutować, to znaczy że nie da się zrobić identycznych zdjęć w sensie kompilacji cech - GO, punktu ustawienia ostrości, kadru, separacji planów, "bonusem" używania szerokich szkiel do portretu są przerysowania. to mogą być podobne zdjecia - ale nie będą takie same (Twoje 3 obrazki są tego dowodem, chyba ze uważasz ze crop 35mm jest taki sam jak 116mm - zresztą nie do końca rozumiem co ma dowieść wycinanie kadru vs tele); gdyby dało sie robić to samo komputerowym cropem nikt nie dzwigałby torby szkieł
MZ najistotniejszą kwestią w rozważaniach jest przyjęcie założenia, że chce się uzyskać identyczne kadry. A wtedy można porównywać różne opcje, czyli różną optykę i... różne aparaty ze względu na wielkość materiału światłoczułego bądź matrycy.
A_R_mator[ 2011-05-23 15:30:46 ] - Janusz, zaczęło się od: Marcin Kysiak[ 2011-05-23 11:56:51 ]
Nie sądzę. Przerysowania biorą się wyłącznie z kąta widzenia. Jest za to inna GO. Maciej Olejnik[ 2011-05-23 11:58:58 ]
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 11:56:51 ]>> powielasz zabobon niestety
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 15:22:51 ] - pokazałem, że obiektywem 35 mm cropując mały fragment mogę uzyskać taką perspektywę, jaką dał teleobiektyw ustawiony na 116 mm bez kropowania, którym zrobiłem ostatnie zdjęcie. Tak samo kropując obraz z 50 mogę uzyskać taką perspektywę, jaką da 80 bez kropowania. Z braku 80 mogę wykropować coś z 35 - chcesz? Czy też powiesz, że nie pokazałem obrazu, tylko słowny opis?
A_R_mator 2011-05-23, 15:28>> fakt, wydawało się to logiczne, ale może tylko dla mnie; od początku piszę o zastąpieniu jednego szkła drugim 1:1 - w domyśle uzyskaniu identycznego obrazu.
Ciężko się połapać na obecnym etapie w Waszej wymianie poglądów. Ale mam jedno pytanie (wątpliwość), czy w ferworze dyskusji wzięliście pod uwagę wykonanie ANALOGICZNYCH kadrów, czy tylko dyskutujecie o parametrach (ogniskowej) nie biorąc tegoż pod uwagę? Bo jeśli pomijacie to ISTOTNE założenie to MZ jednak dyskusja będzie czysto akademicka. ;-)))
Marcin Kysiak 2011-05-23, 15:13>> udowodniłes jedynie (co nie jest dziwne) że za pomocą szkłą 35mm można operować GO; nijak nie sprawia to że 35mm, 50mm zachowa się jak 85mm lub 150mm; ponieważ nadal przekonujesz mnie opisem obrazu a nie merytoryką - dalej mi się nie chce; oczywiście podobnie jak autor uważać że 35/50 to portretówka;
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 14:50:54 ]
"rozumiem że potrafisz za pomocą obiektywu 24mm nawet używając crop uzyskac efekt separacji planów podobny do np 100mm" - dokładnie. Otóż dotychczas oglądałeś pod linkiem crop z 35 mm (tak, tak, szerzej niż 50), a teraz dorzuciłem Ci do albumu cały kadr (na dowód) oraz ten sam fragment zrobiony 116 mm dla porównania. Ten eksperyment można bezpiecznie przeprowadzić zupełnie samodzielnie.
split[ 2011-05-23 14:42:19 ]>> ty chyba jak zwykle czytasz coś zupełnie innego niż wszyscy ?? nikt tu nikogo w "czambuł" nie potępia to raz, a dwa że od dłuższego czasu dyskusja się toczy offtop - nie n/t zdjecia tylko nieścisłości w interpretacji crop'a
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 14:40:22 ]nie twierdzę Tylko przytaczam dowody na to że 50mm to jest 50mm tak na APS jak i na FF; jedyną różnicą jest że na APS "tracisz" część kadru; rozumiem że potrafisz za pomocą obiektywu 24mm nawet używając crop uzyskac efekt separacji planów podobny do np 100mm ?? oraz - nie, nie da się używając szkla 50mm na APS zrobic takiego samego zdjecia jak 85mm na APS (z uwzglednieniem odległosci od obiektu)
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 14:37:56 ]- prosiłem żebyś podlinkował taki gdzie napisano że obiektyw o ogniskowej X staje się obiektywem crop x X (taki z którego wynika że kupimy 50mm i mamy dokładnie obiektyw 75-85mm w zależności od systemu) - takiej tezy nie popieram, choć na pewno w wielu miejscach tak napisano. Twierdzę tylko, że *nie będą* się różnić przerysowaniem/perspektywą, natomiast *będą się* różnić rozkładem ostrości (w tym głębią) - no i oczywiście swoimi indywidualnymi cechami, np. dystorsja, ostrość, winietowanie, etc.
być może znawcy wyłapią tu takie niuanse, ale ja odbieram to zdjęcie głównie poprzez jego warstwę estetyczno-emocjonalną, zastosowana technika mi tu nie przeszkadza, jak zwykle bywa, są różne odbiory, ale to normalne, mniej normalne jest to, że się potępia w czambuł coś, co jednak ma swe wartości, nie rozumiem tej zaciętości plfoto w ekstremalnym, histerycznym wręcz, potępianiu czy uwielbianiu, choć zapewne są przypadki na to zasługujące, autora pozdrawiam i przepraszam za długachny wywód
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 14:37:56 ] -
"rozumiem ze nie uznajesz różnic w obrazowaniu (np. układzie planów) a przynajmniej nie w/g Ciebie nie są one zwiazane z ogniskową (fizyczną)" - absolutnie nie są związane z fizyczną ogniskową. Twierdzisz, że takie zobrazowanie planów jakie pokazałem, nie jest do uzyskania inną ogniskową + crop?
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 14:17:52 ]>> rozumiem ze nie uznajesz różnic w obrazowaniu (np. układzie planów) a przynajmniej nie w/g Ciebie nie są one zwiazane z ogniskową (fizyczną); tak, już kilka razy napisałem że 50mm bedzie 50mm z całą swoją naturą tak na FF jak i na APS-C; nie wiem jaki ma mieć zwiazek 50mm z obiektywem tele ...; a co najważniejsze - oglądamy obrazek który kazdy ocenia po swojemu i wycjąga własne wnioski; artykuł jest z błedami ... ten też: http://www.fotografuj.pl/Article/Wspolczynnik_wydluzenia_ogniskowej/id/32 ?? prosiłem żebyś podlinkował taki gdzie napisano że obiektyw o ogniskowej X staje się obiektywem crop x X (taki z którego wynika że kupimy 50mm i mamy dokładnie obiektyw 75-85mm w zależności od systemu)
mnie się podoba ta naturalna w swym wyrazie buzia, osadzona w fajnej go, nie przeszkadza mi tu wiele, no może trochę za dużo prawej ze względu na dużo tam białości
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 13:55:34 ] - dowodzę, że nie ma czegoś takiego jak "perspektywa obiektywu" jako jego cecha fizyczna (ergo - w artykule są bzdury). Przerysowania to *nie są* zniekształcenia geometrii obiektywu (te mogą wystąpić, ale to inna historia). Zarzucasz obiektywowi 50 mm, że "przerysowuje", czyli pozornie powiększa najbliższe obiekty (powyżej - nos) i że będzie to robił niezależnie od cropa, tak? Pod linkiem https://picasaweb.google.com/lh/photo/3ZhItMqrRlIH7Q9ok_GB4AXPMSwJTsmaa9LnVA2ZIXs?feat=directlink (teraz powinien się otworzyć) masz zdjęcie z zupełnie odwrotnym efektem perspektywy - pozornym zbliżeniem bliskich i dalekich planów, kojarzonym z teleobiektywem. Chciałbym Cię spytać, czy to też jest efekt
"perspektywy teleobiektywu" i czy crop z 50 mm nie będzie miał szans wyglądać podobnie?
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 13:37:43 ]>> nie bardzo rozumiem czego dowodzisz ? napisałem na początku żę cechy fizyczne obiektywu takie jak perspektywa (perspektywa a konkretnie specyfika owej w zalezności od ogniskowej wpływa na zniekształcenia - inną nazwijmy to geometrię obrazu, określa sie to mianem przerysowań albo zniekształceń), głębia ostrości, a przedewszystkim ogniskowa(!) nie zmieniają się bez względu na format przetwornika, oraz że APSC to wykropowany wycinek kadru FF ze specyfiką obrazu natywną dla fizycznej ogniskowej - twierdzisz że nie mam racji mimo iż każde z twierdzeń ma poparcie w artylule ... ? nie wiem czego ma dowodzić zamieszczony obrazek, szczególnie ze ja widzę pod nim "Ups... Tu nie ma nic do oglądania. Albo nie masz dostępu do zdjęć, albo pod tym adresem internetowym po prostu nie ma żadnych zdjęć. Skontaktuj się bezpośrednio z właścicielem albumu, aby uzyskać dostęp." ... ale to i tak dygresja;
Już przeczytałem. Popatrz na taki obrazek Macieju: https://picasaweb.google.com/mkysiak/Perspektywa?locked=true#5609872797693071730 - czy uważasz, że zbliżenie bliskich i dalekich planów (przeciwieństwo przerysowania) to tajemniczy efekt "perspektywy teleobiektywu"? I że żaden szerszy obiektyw tego tak nie odwzoruje po skropowaniu?
Marcin Kysiak 2011-05-23, 12:55>> nie przeczytałeś zawartości linka - więc jak przeczytasz to pogadamy; jeśli masz jakiekolwiek zewnętrzne źródło potwierdzajace Twoje twierdzenie to poproszę;
krytyk_69[ 2011-05-23 12:54:40 ] - wiesz, życzyłbym sobie i pewnie reszcie dyskutantów również, żeby polemika była obustronna. Masz swoje argumenty i opozycja też ma swoje. Tylko, że Twoje podważają prawa fizyki, które akurat w "Twoim świecie" są takie same... :) Pal licho cyferki i ogniskowe. Na jednych będzie wyglądało lepiej, na innych gorzej i to niezależnie od emocji, które chciałeś przekazać.... Niestety.
hehe, redgrist, a może to ty uparcie trzymasz się swoich racji i nawet nie chcesz pomyśleć, jak ktoś sugeruje coś innego, ale możemy tak w kółko rozmawiać i odbijać piłki, powodzenia :-)
ale jak widać nie dopuszczacie nie myśli, że dziewczyna faktycznie tak wygląda, uparcie trzymacie się tego, że to wina obiektywu, redgrist, zapraszam na Podkarpacie, na spotkanie z tą modelka, sprawdzisz sobie :-)
no tak, jak już się ktoś z Wami nie zgadza to nie wiecie co napisać .... :-) zadałem tylko czyste pytanie, żebyście się zastanowili, nad tym co napisaliście, nie stwierdziłem, że nie macie racji :-) czysta polemika
edit >> wiem, że nie mi to oceniać, bo to moje zdjęcie, ale wydaje mi się, że choć po części udało mi się pokazać radosną, zaciekawioną dziewczynę, nie patrząc na część stricte techniczną, podejrzewam redgrist, że jeśli ta dziewczyna stanęła by przed tobą w takiej pozycji i patrzył byś na nią gołym okiem, też zauważyłbyś że jest pogryziona przez pszczoły i spuchnięta, może tak właśnie wygląda w tej pozycji? może właśnie ma delikatnie okrągłą twarz? i może to wy sie mylicie, z tym, że obiektyw przerysowywuje?
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 12:31:13 >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Mno%C5%BCnik_ogniskowej ; zawsze możesz poszukac bardziej wiarygodnego źródla, ale informacje będa takie same; parametry fizyczne obiektywu nie ulegają zmianie bez względu na wielkość przetwornika
bo chciałem zrobić portret :) tak naprawdę, żaden obiektyw nie odwzoruje Ci w pełni idealnie rzeczywistości, zresztą i tak ludzie oglądający zdjęcia nie patrzą na nie tak jak Wy :-) ja bynajmniej też nie widzę tutaj żadnych zniekształceń, redgrist napisał, że wygląda jak po ukąszeniu pszczół, tylko po co takie winsoki? jakby każdy portret wziąć i zacząć pisać, jak na nich ludzie wyglądają to byłby niezły chaos. czemu wszyscy tylko oceniają część techniczną ... eh
krytyk_69[ 2011-05-23 12:32:53 ]>> nie pokazałeś modelki w plenerze tylko zrobiles portret ... nie rozumiesz analogii, nic na to nie poradzę; a dwa nie moje, nie redgrista anie nie doświadczenie plf - są obiektywy "portretowe" i możesz to zaakceptować albo tworzyć nową fotografię (samochod to samochód jak masz kaprys możesz wozić gruz w coup'e ... ale ciężarówka jest lepsza)
Maciej, no ale to wszystko zależy co chcesz pokazać, jak chcesz objąć całe boisko to użyjesz 50, jak piłkarza to 500mm, o co tu się spierać to nie wiem..
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:27:02 ]
"używając 50mm na APSC niestety nadal fotografujesz z bardzo bliska z całym "dobrodziejstwem" konsekwencji" - nie żartuj - mam Ci rozrysować?
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:22:49 ]
"widzimy obszar obrazu dla kąta widzenia 85mm ale nadal widzimy je jak 50(!) czyli z naturalną dla 50 perspektywą i całą resztą" - to jest właśnie bzdura i zabobon - piszę o perspektywie i przerysowaniach (w "całej reszcie" mogę przełknąć rozkład ostrości). Twierdzisz, że fragment obrazu wykropowany z szerokiego kąta i ten sam zrobiony z tego samego miejsca tele różnią się jakąś "perspektywą pochodzącą od obiektywu"?
redgrist, a skąd wiesz jakie ja mam doświadczenie ? :-) po zdjęciach na plfoto? mam po prostu swoje zdanie i tyle. chcąc zrobic portret nie będe patrzył na wszystkie aspekty za i przeciw 50mm, tylko biorę aparat i ide na sesje, szkoda sie głowić nad pierdołami czy przerysowywuje czy nie, troszkę mniej wrażliwości nie zaszkodzi
@krytyk ... sport (np mecz piłki nożnej) można także zupełnie swobodnie fotografować obiektywem 50mm zamiast 500-1000mm (w koncu pierdzielić zasady ...) a to czy efekt będzie sensowny w zasadzie nie ma znaczenia ...
krytyk_69, i jak posluchasz porad tych dobrych wujkow portalowych, to pogratulujemy Ci wejscia do rozdzialu fotografii pt: " " Świat jest pełen niezwykle ostrych, technicznie doskonałych lecz gówno wartych zdjęć " ;)))
Maciej Blum, no dokładnie, nie musimy ciągle trzymać się zasad i dobierać co do joty każdy parametr obiektywu czy body żeby zrobić portret ... :) jak człowiek chce to nawet pudełkiem od zapałek zrobi portret, tylko później pozostaje już kwestia techniczna..
krytyk_69[ 2011-05-23 12:26:02 ] Twoje zdanie jest błędne, nasze potwierdzone doświadczeniem. Niestety jesteś uparty. Sama cena między 50 1.8 a 85 1.8 każe zastanowić się o co tu chodzi.
[Marcin Kysiak 2011-05-23, 12:22] teraz generalnie zgoda - diabeł tkwi w szczegółach; kazdy z tych elementów ma wpływ, stąd też obiektywy 85-100-135mm określane są mianem "portretowych" , żeby zrobić portret nie musisz opierać soczewki o nos modela; używając 50mm na APSC niestety nadal fotografujesz z bardzo bliska z całym "dobrodziejstwem" konsekwencji
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:22:49 ] - nie gadaj. każde szkło się nadaje do portrety, co widać. Widać także, ze na niektórych osoba będzie wyglądać karykaturalnie.... Ale każdym jednym da się zrobić portret. Tu trzeba się zgodzić :DDD Ja mam portret zrobiony pinholem :))) Czyli bez szkła. Też się da :)
krytyk_69[ 2011-05-23 12:18:57 ]"redgrist, no czyli tak jak napisałem :-) 50mm jest fizyczna ogniskową ale po pomnożeniu widzimy przez aparat 85mm. "- widzimy obszar obrazu dla kąta widzenia 85mm ale nadal widzimy je jak 50(!) czyli z naturalną dla 50 perspektywą i całą resztą - a to nie to samo; "Moim zdaniem nie ma określonych obiektywów do porterów" - naprawdę sądzisz że masz kompetencję podważać te kilka lat doświadczeń fotografii ?? :D
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:05:47 ] - to wyrażę się precyzyjnie: przerysowania (tu powiększony nos) są zniekształceniami perspektywicznymi i powstają w skutek fotografowania z bliskiej odległości obiektywem o zbyt szerokim kącie widzenia. Powstają wyłącznie jako efekt kąta widzenia obiektywu i odległości fotografowania, nie fizycznej jego ogniskowej. Jeżeli użyjemy obiektywu o podobnym kącie widzenia (ok. 75-80 mm) na pełnej klatce (albo większej ogniskowej przy średnim-dużym formacie) i zrobimy zdjęcie z podobnej odległości (o ile obiektyw pozwoli), to przerysowania będą identyczne. Ale zdjęcia *będą się różnić* rozkładem ostrości (więc popieram zgadzam się, że 50 to nie dokładne 80 na FF).
Takie uzupełnienie do dyskusji > http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5208
i będą papajedi na zakończenie :-)))
jutro też jest dzień i będą nowe gnioty ...
Snowman[ 2011-05-23 17:53:45 ] > Dokładnie. Kąt związany z obiektem i jego obrazem.
jako jej skromny uczestnik bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom tej dyskusji, przepraszając autora za wtrącanie się, za jej pożyteczność i kulturę :)
split[ 2011-05-23 17:46:19 ] to zalezy od powiekszenia, zreszta kat widzenia oka mozna latwo wyliczyc dla wielkosci odbitki i odleglosci patrzenia ;)
split[ 2011-05-23 17:52:53 ] > Takie (techniczne) dyskusje też są potrzebne. ;-)
Malczer[ 2011-05-23 17:40:13 ] - nie przeliczaj ogniskowych, bo to nic nie daje. 135 mm to zawsze i wszędzie jest 135 mm. 85 ma 85 na APS'ie i na pełnej klatce. Także będzie miała 85 mm na średnim formacie. Ogniskowa jest parametrem niezmiennym niezależnie od wielkości materiału światłoczułego umieszczonego za obiektywem. Zmienia się tylko kąt widzenia, który jest zależny od: 1 - wielkości materiału światłoczułego / matrycy, 2 - odległości tejże od ogniska obiektywu....
split[ 2011-05-23 17:46:19 ] Malczer[ 2011-05-23 17:40:13 ] - ja tam najlepiej przy portrecie czuje sie w okolicach 85mm ;)
A_R_mator[ 2011-05-23 17:51:45 ] tak, ale nie kat widzenia obiektywu, a kat w jakim widzimy twarz :)
A R mator - śmiesznie i rozsądnie, dlaczego piękno obrazka musi znikać w takich, choć momentami potrzebnych, dyskusjach?
Snowman[ 2011-05-23 17:50:46 ] > Czyli kąt widzenia ;-)
Ech, nie ogniskowa wazna, a odleglosc z ktorej sie robi ;)
Rozważanie cropa to ja... ten tego ;-) Ciekawe jakby przeliczyć w ten sposób ogniskową np na 4 środkowe piksele z mojej matrycy. I po co? ;-))))))))))))
Malczer, nareszcie, choć przeczytałem gdzieś tam, że 100 mm daje najbardziej zbliżony efekt do tego, co widzi oko :)
Generalnie wszyscy wiedzą o co chodzi, tylko... jakoś dyskusja bokami umyka ;-)
A_R_mator[ 2011-05-23 16:53:56 ] oczywiscie ze w takim przypadku obraz bedzie taki sam, wiec i katy widzenia sa takie same. Co do sedna dyskusji, czyli crop z 50 + calosc z 80, to kadry tez beda takie same (zakladamy oczywiscie ze ze wszelkie dystorsje i inne wady sa dobrze korygowane), ja bym poszedl dalej rozklad GO bedzie taki sam:). Stracimy za to na rozdzielczosci.
Ludzie kochani, obiektyw portretowy (dla małego obrazka, bo generalnie o nim rozmawiamy) ma 135 mm. Klasyka, standard, czy jak to tam nazwiecie. To, że inną ogniskową też można zrobić portret, nie zmienia zasady. Stąd m.in. się przyjęło, że dla cyfry (APSC) portretówka ma 80-85 mm. W przeliczeniu na crop daje to ~135 mm. Fascynacje 50-ką wynikają z jej jasności, a co za tym idzie - małej GO. Tylko że 50-ka zapięta na pełną klatkę daje już takie przerysowania, że bliższa jest obiektywowi szerokokątnemu niż portretowemu.
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 17:37:28 ] - w świetle krytyk_69[ 2011-05-23 17:35:48 ] - to by się stało, gdybyśmy jeszcze powiększyli kąt.
krytyk_69[ 2011-05-23 17:35:48 ] - a, to wiele wyjaśnia. Zakup 85 odkładam na nieco dalszy plan ;-)
split[ 2011-05-23 17:33:13 ] - z tej samej odległości - twarz tak samo, ale byłoby widać więcej dookoła, może całą głowę. Gdybyśmy podeszli bliżej, żeby twarz wypełniła kadr tak jak teraz, to nos zrobiłby się większy w stosunku do oczu i ust, te ostatnie rozsunęłyby się nieco na zewnątrz w owalu twarzy, a w tle widzielibyśmy więcej niż teraz.
krytyk_69 - to jesteśmy w domu :-)))
split, ta twarz była robiona 50-tką na pełnej matrycy :-)
a jakby wyglądała ta twarz z 50-tką na pelnej matrycy, sam mam Nikkora 50 1.8 i D90, ale mi nie przeszkadza?
Notabene - mały (centralny!) fragment obrazu z dystorsją wcale dużej dystorsji nie wykazuje. Z podobnych przyczyn myślimy, że ziemia jest płaska ;-)
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 17:10:09 ] - ale rybie oko to już zupełnie inna rzecz. Ja w ogóle nie odnoszę się do dystorsji, bo zaczęliśmy rozmowę od obiektywów stałoogniskowych, a te są (nawet tanie 50/1.8) na ogół dobrze skorygowane pod tym względem. Mówię o przerysowaniach związanych z tym, że w kadrze masz obiekty bliżej i dalej i te bliższe stają się nieproporcjonalnie duże. I moim zdaniem to jest kluczowa wada, nie dystorsja.
A_R_mator[ 2011-05-23 16:53:56 ] - Ja twierdzę, że obraz będzie "taki sam", jeżeli abstrahujemy od zagadnień związanych z ostrością (powiedzmy - mamy GO tak dużą, że wszystko jest ostre), a zapięte obiektywy nie mają wyraźnych wad typu dystorsja. Nie będzie "przerysowań" w kwestii wzajemnych proporcji odwzorowania obiektów, etc. Natomiast będzie inna GO przy tej samej przesłonie (większa dla mniejszej matrycy). Wydaje mi się też - ale tego nie potwierdziło mi nigdy żadne wiarygodne źródło - że jeżeli pomanipulujemy przesłoną tak, żeby GO była taka sama, to i tak jakoś ta ostrość się różni.
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 16:36:52 ] Mowa była o *przerysowaniach*, czyli o sytuacji, gdy jeden - bliski - obiekt staje się nieproporcjonalnie duży w stosunku do innych - dalszych. Otóż twierdzę, że: 1. Ustawiając aparat w tym samym punkcie da się uzyskać taki sam kadr (w sensie tego, co w nim będzie widoczne) poprzez: a) założenie 85 mm. b) założenie 50mm i późniejsze wykadrowanie (analogicznie dla 50 i 35). >> to jest oczywiste 2. Kadry te (po rzeczonym kadrowaniu) *nie będą* w żaden sposób różnić się przerysowaniami - te same obiekty będą miały na nich taką samą wielkość. Ergo, przerysowania to *nie jest* coś nieodwracalnie związanego z 50mm czy 35 mm. - tylko z szerokością "kąta patrzenia" FINALNEGO kadru. >> to niestety nie jest jasne, kąt patrzenia obiektywu 50 jest inny niż 80 nie ważne jaka wielkość matrycy jest za nim (tzn. zdjecie wykonane 50 na APS zostanie "docięte" do kadru 80mm ale ze wszelkimi ew. urokami 50mm (rybie oko nie stanie się mniej rybie z powodu cropa - choć pozornie moze się tak wydawać ponieważ najbardziej "znamienna" część efektu się nie zarejestruje) 3. Kadrowanie (tu się chyba zgadzamy), to to samo, co zapięcie pod obiektyw korpusu APS-C.>> ok. 4. Kadry uzyskane w ten sposób *będą* różnić się rozkładem ostrości, w szczególności jej głębią - tu też się chyba zgadzamy. Podsumowując: używanie 50 mm + APS-C w stosunku do 85mm + FF różni się, ale akurat przerysowaniami bardzo niewiele.>> podsumowując, nie zgadzamy się z powodu różnicy w pkt 2.; powiedziałbym że zwykle są to drobne różnice ... dla fotografowania sylwetek, landshaftów - dyskusja nie ma znaczenia, przy portretach już czesto są to cholernie istotne szczegóły
split[ 2011-05-23 16:54:55 ] - pomimo, że bronię tu 50mm, chętnie wymienię pietruszkę na 85/1.8 :-)
Maciej Olejnik - odpowiedź była na inny post tutaj, ale w sumie zdjęcie wywołało efekt, i ciekawi mnie ta dyskusja, tylko że ona ni jak się ma do odbioru zdjęcia, a chciałbym, widzę, że się 'giganty' zmagają w sumie o pietruszkę, życzę więcej relaksu i empatii bez technicznej suchości, pozdrawiam :-)
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 16:45:52 ] > Bo chyba namieszaliście deczko z założeniami, a może z ich brakiem, bądź ja naprawdę nie łapię o co chodzi. Żadnych cropów, żadnych GO itd. I nie maksymalny kąt widzenia obiektywu bo to raczej kwestia pola krycia. 1. Mam obiekt o określonej wielkości. 2. Wypełniam nim kadr od brzegu do brzegu. Czy przy użyciu (nie będę podawał liczb) obiektywu o dłuższej ogniskowej i pełno-klatkowej matrycy uzyskam z tej samej odległości(!!!) obraz taki jak przy użyciu obiektywu o krótszej ogniskowej i mniejszej matrycy? Bo jeśli tak to również kąty widzenia będą takie same.
A_R_mator[ 2011-05-23 16:43:47 ] - tak, ale kąt widzenia finalnego kadru. Małe fragmenty zdjęcia zrobionego szerokim kątem wyglądają po powiększeniu jakby były zrobione tele.
Jeśli chce Wam się liczyć to >>> http://www.fotoporadnik.pl/kat-widzenia-obiektywu-en.html >>> MZ kąt widzenia jest jedynym istotnym elementem.
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 15:45:20 ] - to ja spróbuję możliwie precyzyjnie. Mowa była o *przerysowaniach*, czyli o sytuacji, gdy jeden - bliski - obiekt staje się nieproporcjonalnie duży w stosunku do innych - dalszych. Otóż twierdzę, że: 1. Ustawiając aparat w tym samym punkcie da się uzyskać taki sam kadr (w sensie tego, co w nim będzie widoczne) poprzez: a) założenie 85 mm. b) założenie 50mm i późniejsze wykadrowanie (analogicznie dla 50 i 35). 2. Kadry te (po rzeczonym kadrowaniu) *nie będą* w żaden sposób różnić się przerysowaniami - te same obiekty będą miały na nich taką samą wielkość. Ergo, przerysowania to *nie jest* coś nieodwracalnie związanego z 50mm czy 35 mm. - tylko z szerokością "kąta patrzenia" FINALNEGO kadru. 3. Kadrowanie (tu się chyba zgadzamy), to to samo, co zapięcie pod obiektyw korpusu APS-C. 4. Kadry uzyskane w ten sposób *będą* różnić się rozkładem ostrości, w szczególności jej głębią - tu też się chyba zgadzamy. Podsumowując: używanie 50 mm + APS-C w stosunku do 85mm + FF różni się, ale akurat przerysowaniami bardzo niewiele.
corundum[ 2011-05-23 16:05:36 ]: MASZ RACJĘ ! :)
osobiście zaczynam coraz częściej łapać siebie na tym, że najlepiej byłoby, aby plf i inne podobne portale przetwarzały i ukazywały każde zdjęcie w formie zero-jedynkowej, histogramów i parametrów wykonania. najlepiej, aby w miejsce tytułów i opisów pojawiały się dane aparatu oraz warunki pogodowe. w miejsce danych o autorach powinny się o razu pokazywać dane aparatu, którym zdjęcie zostało wykonane oraz pesel i nip dla różnych instytucji. można się nad wieloma zdjęciami zastanawiać, jak zostało wykonane, ale jak na mój gust (gust zero-jedynkowy), na dłuższą metę to nie ma sensu. już były przypadki, kiedy ktoś dawał pod zdjęciami oceny za wygląd histogramu dla przykładu. a gdzie zwykłe poczucie estetyki ? ;) pozdr PS. sory za wkręt. :)))) już się nie wtrącam.
Malczer[ 2011-05-23 15:51:01 ] > Mniemam, że to nie kwestia otwartych bądź zamkniętych w połowie drzwi, tylko platformy dyskusji. Klepanie w klawiaturę to na pewno nie to samo co wymiana poglądów przy "stoliczku nakryj się" ;-)))
Chyba po raz kolejny wyważyliście otwarte drzwi, zapominając że fizyka jest już w szkole podstawowej (przynajmniej była za moich czasów) i nic się tam nie zmienia, jeśli chodzi o optykę :)...
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 15:42:15 ] > I tak nie mogę się połapać w wymianie poglądów. Może to i lepiej :-))) Kiedyś podobne rozważania prowadziłem chyba z kolasmarem w temacie zależności (przy założeniu identycznego kadru) GO od wielkości matrycy i używanej optyki. Chyba posiłkowałem się kalkulatorem z netu nawet. Coby nie mówić chyba jest istotnym (dla przerysowań) jak blisko muszę podejść do obiektu aby uzyskać IDENTYCZNY kadr. Ta odległość będzie odzwierciedleniem kąta widzenia ;-)
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 15:36:44 ]>> właśnie chyba na tym polega problem że nie rozumiesz; od początku (pisałem głównie autorowi) tłumaczę że wbrew temu co powiedzieli w sklepie 50mm zapięte na APS nie staje się 85mm - to znaczy nie da się tych szkieł substyutować, to znaczy że nie da się zrobić identycznych zdjęć w sensie kompilacji cech - GO, punktu ustawienia ostrości, kadru, separacji planów, "bonusem" używania szerokich szkiel do portretu są przerysowania. to mogą być podobne zdjecia - ale nie będą takie same (Twoje 3 obrazki są tego dowodem, chyba ze uważasz ze crop 35mm jest taki sam jak 116mm - zresztą nie do końca rozumiem co ma dowieść wycinanie kadru vs tele); gdyby dało sie robić to samo komputerowym cropem nikt nie dzwigałby torby szkieł
MZ najistotniejszą kwestią w rozważaniach jest przyjęcie założenia, że chce się uzyskać identyczne kadry. A wtedy można porównywać różne opcje, czyli różną optykę i... różne aparaty ze względu na wielkość materiału światłoczułego bądź matrycy.
A_R_mator[ 2011-05-23 15:30:46 ] - Janusz, zaczęło się od: Marcin Kysiak[ 2011-05-23 11:56:51 ] Nie sądzę. Przerysowania biorą się wyłącznie z kąta widzenia. Jest za to inna GO. Maciej Olejnik[ 2011-05-23 11:58:58 ] Marcin Kysiak[ 2011-05-23 11:56:51 ]>> powielasz zabobon niestety
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 15:32:42 ] - "piszę o zastąpieniu jednego szkła drugim 1:1" - tego nie rozumiem.
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 15:22:51 ] - pokazałem, że obiektywem 35 mm cropując mały fragment mogę uzyskać taką perspektywę, jaką dał teleobiektyw ustawiony na 116 mm bez kropowania, którym zrobiłem ostatnie zdjęcie. Tak samo kropując obraz z 50 mogę uzyskać taką perspektywę, jaką da 80 bez kropowania. Z braku 80 mogę wykropować coś z 35 - chcesz? Czy też powiesz, że nie pokazałem obrazu, tylko słowny opis?
A_R_mator 2011-05-23, 15:28>> fakt, wydawało się to logiczne, ale może tylko dla mnie; od początku piszę o zastąpieniu jednego szkła drugim 1:1 - w domyśle uzyskaniu identycznego obrazu.
Dla konstrukcji obrazu ważny jest przecież kąt widzenia, a nie sama ogniskowa. Czyż nie? ;-)
Ciężko się połapać na obecnym etapie w Waszej wymianie poglądów. Ale mam jedno pytanie (wątpliwość), czy w ferworze dyskusji wzięliście pod uwagę wykonanie ANALOGICZNYCH kadrów, czy tylko dyskutujecie o parametrach (ogniskowej) nie biorąc tegoż pod uwagę? Bo jeśli pomijacie to ISTOTNE założenie to MZ jednak dyskusja będzie czysto akademicka. ;-)))
Marcin Kysiak 2011-05-23, 15:13>> udowodniłes jedynie (co nie jest dziwne) że za pomocą szkłą 35mm można operować GO; nijak nie sprawia to że 35mm, 50mm zachowa się jak 85mm lub 150mm; ponieważ nadal przekonujesz mnie opisem obrazu a nie merytoryką - dalej mi się nie chce; oczywiście podobnie jak autor uważać że 35/50 to portretówka;
Tu są wszystkie trzy zdjęcia: https://picasaweb.google.com/mkysiak/PerspektywaEksperyment?authkey=Gv1sRgCLi2ycKEuqzLEg#
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 14:50:54 ] "rozumiem że potrafisz za pomocą obiektywu 24mm nawet używając crop uzyskac efekt separacji planów podobny do np 100mm" - dokładnie. Otóż dotychczas oglądałeś pod linkiem crop z 35 mm (tak, tak, szerzej niż 50), a teraz dorzuciłem Ci do albumu cały kadr (na dowód) oraz ten sam fragment zrobiony 116 mm dla porównania. Ten eksperyment można bezpiecznie przeprowadzić zupełnie samodzielnie.
split[ 2011-05-23 14:42:19 ]>> ty chyba jak zwykle czytasz coś zupełnie innego niż wszyscy ?? nikt tu nikogo w "czambuł" nie potępia to raz, a dwa że od dłuższego czasu dyskusja się toczy offtop - nie n/t zdjecia tylko nieścisłości w interpretacji crop'a
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 14:40:22 ]nie twierdzę Tylko przytaczam dowody na to że 50mm to jest 50mm tak na APS jak i na FF; jedyną różnicą jest że na APS "tracisz" część kadru; rozumiem że potrafisz za pomocą obiektywu 24mm nawet używając crop uzyskac efekt separacji planów podobny do np 100mm ?? oraz - nie, nie da się używając szkla 50mm na APS zrobic takiego samego zdjecia jak 85mm na APS (z uwzglednieniem odległosci od obiektu)
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 14:37:56 ]- prosiłem żebyś podlinkował taki gdzie napisano że obiektyw o ogniskowej X staje się obiektywem crop x X (taki z którego wynika że kupimy 50mm i mamy dokładnie obiektyw 75-85mm w zależności od systemu) - takiej tezy nie popieram, choć na pewno w wielu miejscach tak napisano. Twierdzę tylko, że *nie będą* się różnić przerysowaniem/perspektywą, natomiast *będą się* różnić rozkładem ostrości (w tym głębią) - no i oczywiście swoimi indywidualnymi cechami, np. dystorsja, ostrość, winietowanie, etc.
być może znawcy wyłapią tu takie niuanse, ale ja odbieram to zdjęcie głównie poprzez jego warstwę estetyczno-emocjonalną, zastosowana technika mi tu nie przeszkadza, jak zwykle bywa, są różne odbiory, ale to normalne, mniej normalne jest to, że się potępia w czambuł coś, co jednak ma swe wartości, nie rozumiem tej zaciętości plfoto w ekstremalnym, histerycznym wręcz, potępianiu czy uwielbianiu, choć zapewne są przypadki na to zasługujące, autora pozdrawiam i przepraszam za długachny wywód
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 14:37:56 ] - "rozumiem ze nie uznajesz różnic w obrazowaniu (np. układzie planów) a przynajmniej nie w/g Ciebie nie są one zwiazane z ogniskową (fizyczną)" - absolutnie nie są związane z fizyczną ogniskową. Twierdzisz, że takie zobrazowanie planów jakie pokazałem, nie jest do uzyskania inną ogniskową + crop?
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 14:17:52 ]>> rozumiem ze nie uznajesz różnic w obrazowaniu (np. układzie planów) a przynajmniej nie w/g Ciebie nie są one zwiazane z ogniskową (fizyczną); tak, już kilka razy napisałem że 50mm bedzie 50mm z całą swoją naturą tak na FF jak i na APS-C; nie wiem jaki ma mieć zwiazek 50mm z obiektywem tele ...; a co najważniejsze - oglądamy obrazek który kazdy ocenia po swojemu i wycjąga własne wnioski; artykuł jest z błedami ... ten też: http://www.fotografuj.pl/Article/Wspolczynnik_wydluzenia_ogniskowej/id/32 ?? prosiłem żebyś podlinkował taki gdzie napisano że obiektyw o ogniskowej X staje się obiektywem crop x X (taki z którego wynika że kupimy 50mm i mamy dokładnie obiektyw 75-85mm w zależności od systemu)
Nie, ja zazwyczaj na żywca. :)
Piotr - Iberica[ 2011-05-23 14:31:01 ] - to się Piotrze wyrwałeś z radą :-D (czytałeś dyskusję?)
niekorzystnie pokazana. dalej od szkła/ inna ogniskowa + cropowanie.
split, dzięki za dobre słowo .. :-)
mnie się podoba ta naturalna w swym wyrazie buzia, osadzona w fajnej go, nie przeszkadza mi tu wiele, no może trochę za dużo prawej ze względu na dużo tam białości
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 13:55:34 ] - dowodzę, że nie ma czegoś takiego jak "perspektywa obiektywu" jako jego cecha fizyczna (ergo - w artykule są bzdury). Przerysowania to *nie są* zniekształcenia geometrii obiektywu (te mogą wystąpić, ale to inna historia). Zarzucasz obiektywowi 50 mm, że "przerysowuje", czyli pozornie powiększa najbliższe obiekty (powyżej - nos) i że będzie to robił niezależnie od cropa, tak? Pod linkiem https://picasaweb.google.com/lh/photo/3ZhItMqrRlIH7Q9ok_GB4AXPMSwJTsmaa9LnVA2ZIXs?feat=directlink (teraz powinien się otworzyć) masz zdjęcie z zupełnie odwrotnym efektem perspektywy - pozornym zbliżeniem bliskich i dalekich planów, kojarzonym z teleobiektywem. Chciałbym Cię spytać, czy to też jest efekt "perspektywy teleobiektywu" i czy crop z 50 mm nie będzie miał szans wyglądać podobnie?
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 13:37:43 ]>> nie bardzo rozumiem czego dowodzisz ? napisałem na początku żę cechy fizyczne obiektywu takie jak perspektywa (perspektywa a konkretnie specyfika owej w zalezności od ogniskowej wpływa na zniekształcenia - inną nazwijmy to geometrię obrazu, określa sie to mianem przerysowań albo zniekształceń), głębia ostrości, a przedewszystkim ogniskowa(!) nie zmieniają się bez względu na format przetwornika, oraz że APSC to wykropowany wycinek kadru FF ze specyfiką obrazu natywną dla fizycznej ogniskowej - twierdzisz że nie mam racji mimo iż każde z twierdzeń ma poparcie w artylule ... ? nie wiem czego ma dowodzić zamieszczony obrazek, szczególnie ze ja widzę pod nim "Ups... Tu nie ma nic do oglądania. Albo nie masz dostępu do zdjęć, albo pod tym adresem internetowym po prostu nie ma żadnych zdjęć. Skontaktuj się bezpośrednio z właścicielem albumu, aby uzyskać dostęp." ... ale to i tak dygresja;
Już przeczytałem. Popatrz na taki obrazek Macieju: https://picasaweb.google.com/mkysiak/Perspektywa?locked=true#5609872797693071730 - czy uważasz, że zbliżenie bliskich i dalekich planów (przeciwieństwo przerysowania) to tajemniczy efekt "perspektywy teleobiektywu"? I że żaden szerszy obiektyw tego tak nie odwzoruje po skropowaniu?
Marcin Kysiak 2011-05-23, 12:55>> nie przeczytałeś zawartości linka - więc jak przeczytasz to pogadamy; jeśli masz jakiekolwiek zewnętrzne źródło potwierdzajace Twoje twierdzenie to poproszę;
Sławomir Rogowski[ 2011-05-23 12:58:32 ] Ja bym napisał.
Sławomir Rogowski >> otóż to ... :-)
jakby to był portret Balcerowicza albo innej znanej osoby nie byłoby tej rozmowy, tylko achy i ochy... ;-)
krytyk_69[ 2011-05-23 12:54:40 ] - wiesz, życzyłbym sobie i pewnie reszcie dyskutantów również, żeby polemika była obustronna. Masz swoje argumenty i opozycja też ma swoje. Tylko, że Twoje podważają prawa fizyki, które akurat w "Twoim świecie" są takie same... :) Pal licho cyferki i ogniskowe. Na jednych będzie wyglądało lepiej, na innych gorzej i to niezależnie od emocji, które chciałeś przekazać.... Niestety.
hehe, redgrist, a może to ty uparcie trzymasz się swoich racji i nawet nie chcesz pomyśleć, jak ktoś sugeruje coś innego, ale możemy tak w kółko rozmawiać i odbijać piłki, powodzenia :-)
ale jak widać nie dopuszczacie nie myśli, że dziewczyna faktycznie tak wygląda, uparcie trzymacie się tego, że to wina obiektywu, redgrist, zapraszam na Podkarpacie, na spotkanie z tą modelka, sprawdzisz sobie :-)
krytyk_69[ 2011-05-23 12:54:40 ] Tego też nie rozumiesz, piszesz takie głupoty, że pisać się nie chce. Ale tym lepiej.
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:48:05 ] - przerysowywanie jest "parametrem fizycznym obiektywu"?
no tak, jak już się ktoś z Wami nie zgadza to nie wiecie co napisać .... :-) zadałem tylko czyste pytanie, żebyście się zastanowili, nad tym co napisaliście, nie stwierdziłem, że nie macie racji :-) czysta polemika
krytyk_69[ 2011-05-23 12:49:34 ] Bajki.
cytat miesiąca: "...i może to wy sie mylicie, z tym, że obiektyw przerysowywuje?..." :)
edit >> wiem, że nie mi to oceniać, bo to moje zdjęcie, ale wydaje mi się, że choć po części udało mi się pokazać radosną, zaciekawioną dziewczynę, nie patrząc na część stricte techniczną, podejrzewam redgrist, że jeśli ta dziewczyna stanęła by przed tobą w takiej pozycji i patrzył byś na nią gołym okiem, też zauważyłbyś że jest pogryziona przez pszczoły i spuchnięta, może tak właśnie wygląda w tej pozycji? może właśnie ma delikatnie okrągłą twarz? i może to wy sie mylicie, z tym, że obiektyw przerysowywuje?
Marcin Kysiak[ 2011-05-23 12:31:13 >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Mno%C5%BCnik_ogniskowej ; zawsze możesz poszukac bardziej wiarygodnego źródla, ale informacje będa takie same; parametry fizyczne obiektywu nie ulegają zmianie bez względu na wielkość przetwornika
bo chciałem zrobić portret :) tak naprawdę, żaden obiektyw nie odwzoruje Ci w pełni idealnie rzeczywistości, zresztą i tak ludzie oglądający zdjęcia nie patrzą na nie tak jak Wy :-) ja bynajmniej też nie widzę tutaj żadnych zniekształceń, redgrist napisał, że wygląda jak po ukąszeniu pszczół, tylko po co takie winsoki? jakby każdy portret wziąć i zacząć pisać, jak na nich ludzie wyglądają to byłby niezły chaos. czemu wszyscy tylko oceniają część techniczną ... eh
krytyk_69[ 2011-05-23 12:32:53 ]>> nie pokazałeś modelki w plenerze tylko zrobiles portret ... nie rozumiesz analogii, nic na to nie poradzę; a dwa nie moje, nie redgrista anie nie doświadczenie plf - są obiektywy "portretowe" i możesz to zaakceptować albo tworzyć nową fotografię (samochod to samochód jak masz kaprys możesz wozić gruz w coup'e ... ale ciężarówka jest lepsza)
krytyk_69[ 2011-05-23 12:30:33 ] Ale ja nic nie piszę o twoim doświadczeniu. Piszę o faktach.
BTW, twierdzicie, że 80-85mm na średnim formacie niczego nigdy nie przerysuje? ;-)
maybe_someday, zgadzam się dokładnie, zdjęcie oprócz ostrości ma też swoje emocje, duszę itd .. :)
Maciej, no ale to wszystko zależy co chcesz pokazać, jak chcesz objąć całe boisko to użyjesz 50, jak piłkarza to 500mm, o co tu się spierać to nie wiem..
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:27:02 ] "używając 50mm na APSC niestety nadal fotografujesz z bardzo bliska z całym "dobrodziejstwem" konsekwencji" - nie żartuj - mam Ci rozrysować?
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:22:49 ] "widzimy obszar obrazu dla kąta widzenia 85mm ale nadal widzimy je jak 50(!) czyli z naturalną dla 50 perspektywą i całą resztą" - to jest właśnie bzdura i zabobon - piszę o perspektywie i przerysowaniach (w "całej reszcie" mogę przełknąć rozkład ostrości). Twierdzisz, że fragment obrazu wykropowany z szerokiego kąta i ten sam zrobiony z tego samego miejsca tele różnią się jakąś "perspektywą pochodzącą od obiektywu"?
krytyk_69[ 2011-05-23 12:27:59 ]: Czasami nie masz wyjścia. Oczywiście można olać sztywne zasady ale olewać trzeba umieć ;)
redgrist, a skąd wiesz jakie ja mam doświadczenie ? :-) po zdjęciach na plfoto? mam po prostu swoje zdanie i tyle. chcąc zrobic portret nie będe patrzył na wszystkie aspekty za i przeciw 50mm, tylko biorę aparat i ide na sesje, szkoda sie głowić nad pierdołami czy przerysowywuje czy nie, troszkę mniej wrażliwości nie zaszkodzi
@krytyk ... sport (np mecz piłki nożnej) można także zupełnie swobodnie fotografować obiektywem 50mm zamiast 500-1000mm (w koncu pierdzielić zasady ...) a to czy efekt będzie sensowny w zasadzie nie ma znaczenia ...
krytyk_69, i jak posluchasz porad tych dobrych wujkow portalowych, to pogratulujemy Ci wejscia do rozdzialu fotografii pt: " " Świat jest pełen niezwykle ostrych, technicznie doskonałych lecz gówno wartych zdjęć " ;)))
Modelka wygląda jak po ataku pszczół i to jest smutne.
Maciej Blum, no dokładnie, nie musimy ciągle trzymać się zasad i dobierać co do joty każdy parametr obiektywu czy body żeby zrobić portret ... :) jak człowiek chce to nawet pudełkiem od zapałek zrobi portret, tylko później pozostaje już kwestia techniczna..
krytyk_69[ 2011-05-23 12:26:02 ] Twoje zdanie jest błędne, nasze potwierdzone doświadczeniem. Niestety jesteś uparty. Sama cena między 50 1.8 a 85 1.8 każe zastanowić się o co tu chodzi.
[Marcin Kysiak 2011-05-23, 12:22] teraz generalnie zgoda - diabeł tkwi w szczegółach; kazdy z tych elementów ma wpływ, stąd też obiektywy 85-100-135mm określane są mianem "portretowych" , żeby zrobić portret nie musisz opierać soczewki o nos modela; używając 50mm na APSC niestety nadal fotografujesz z bardzo bliska z całym "dobrodziejstwem" konsekwencji
Gdyby było to szkło 55 mm to co ciekawe, mogło by już tak mocno nie przerysowywać
Maciej Olejnik, nie podważam, mam swoje zdanie :-)
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:22:49 ] - nie gadaj. każde szkło się nadaje do portrety, co widać. Widać także, ze na niektórych osoba będzie wyglądać karykaturalnie.... Ale każdym jednym da się zrobić portret. Tu trzeba się zgodzić :DDD Ja mam portret zrobiony pinholem :))) Czyli bez szkła. Też się da :)
BTW: 50 x 1,6 = 80 a 50 x1,5 = 75
krytyk_69[ 2011-05-23 12:18:57 ]"redgrist, no czyli tak jak napisałem :-) 50mm jest fizyczna ogniskową ale po pomnożeniu widzimy przez aparat 85mm. "- widzimy obszar obrazu dla kąta widzenia 85mm ale nadal widzimy je jak 50(!) czyli z naturalną dla 50 perspektywą i całą resztą - a to nie to samo; "Moim zdaniem nie ma określonych obiektywów do porterów" - naprawdę sądzisz że masz kompetencję podważać te kilka lat doświadczeń fotografii ?? :D
Maciej Olejnik[ 2011-05-23 12:05:47 ] - to wyrażę się precyzyjnie: przerysowania (tu powiększony nos) są zniekształceniami perspektywicznymi i powstają w skutek fotografowania z bliskiej odległości obiektywem o zbyt szerokim kącie widzenia. Powstają wyłącznie jako efekt kąta widzenia obiektywu i odległości fotografowania, nie fizycznej jego ogniskowej. Jeżeli użyjemy obiektywu o podobnym kącie widzenia (ok. 75-80 mm) na pełnej klatce (albo większej ogniskowej przy średnim-dużym formacie) i zrobimy zdjęcie z podobnej odległości (o ile obiektyw pozwoli), to przerysowania będą identyczne. Ale zdjęcia *będą się różnić* rozkładem ostrości (więc popieram zgadzam się, że 50 to nie dokładne 80 na FF).