Kankai - jakas rozkojarzona jestem. na tyle, że komentarz Idena mi umknął... (a mile zaskoczona jestem Jego skojarzeniem).. Nonka - chciałam zobaczyć, czy po zdjęciu koloru będzie równie mocne w wymowie... dziękuję :)
Śmierć Marata to rewolucyjna zemsta, stąd do słów Idena się ukłoniłam:) Spokój jest, ale lekko...spięty:) Bardzo dobra, choć trudna praca! Ukłony serdeczne:)
kankai - trudno zapewne gra się własną śmierć... rewolucji tu nie ma... miał być spokój.. co - mam nadzieję - udało się pokazać w tym tryptyku :) dzięki i pozdrawiam :)
Raczej nie widzę rewolucyjnych konotacji, raczej najboleśniejszy ludzki "upadek" P.S Gdybym miała się troszeczkę przyczepić, powiedziałabym, że biedaczyna jest zbyt skoncentrowany na grze w apatię, ciut zabrakło aktorskiego szlifu. Ale to naprawdę mały przytyk, żeby nie było za dobrze:)
jesteś pewien, Mateuszu, że tego chcesz....? :)
Jak to mówią: najpierw panienka, później wanienka ;-). p-m.
czy ktoś z dochodzeniówki może potwierdzić taki porządek w tego typu przypadkach?
Zapozuję Tobie. Podoba mi się taki zamysł. Rozpieprz mnie czymś.
bdb toto jest
ciało ma się nieźle... ;-) dziękuję
Cezary mam nadzieję, że nie zostało zabetonowane w ramach zmiany obudowy wanny. Zgadzam się z Delicious13.
co zrobiłaś z ciałem? ;)
bardzo dobre...
Zajebiste i nie ma sztuczności jak na większości tego typu zdjęć tutaj:)
masz rację :) jest potworek :)
fajny potworek, na miniaturce jak kocur jakis, z tej krwi na podłodze wyszedł.... :)))
umarł?
matuszewska - ja też jak sobie kogoś z rana porządnie nie przydusze, to potem przez cały dzień nie moge sie skupić..
dobre
Leszku - i co gorsza nieźle się po tym czułam.... ;-)
rozkojarzenie - zważywszy, że właśnie popełniłaś straszną, niewybaczalną zbrodnię - jest tu akurat w pełni usprawiedliwione
Kankai - jakas rozkojarzona jestem. na tyle, że komentarz Idena mi umknął... (a mile zaskoczona jestem Jego skojarzeniem).. Nonka - chciałam zobaczyć, czy po zdjęciu koloru będzie równie mocne w wymowie... dziękuję :)
jakby mu wypruć bebechy i rozbryzgnąć na podłoge - to byłby dopiero czad...
A czemu nie w kolorze jak dwa poprzednie? Pierwsze mi się najbardziej podobało z tego tryptyku :)))))
Śmierć Marata to rewolucyjna zemsta, stąd do słów Idena się ukłoniłam:) Spokój jest, ale lekko...spięty:) Bardzo dobra, choć trudna praca! Ukłony serdeczne:)
kankai - trudno zapewne gra się własną śmierć... rewolucji tu nie ma... miał być spokój.. co - mam nadzieję - udało się pokazać w tym tryptyku :) dzięki i pozdrawiam :)
Raczej nie widzę rewolucyjnych konotacji, raczej najboleśniejszy ludzki "upadek" P.S Gdybym miała się troszeczkę przyczepić, powiedziałabym, że biedaczyna jest zbyt skoncentrowany na grze w apatię, ciut zabrakło aktorskiego szlifu. Ale to naprawdę mały przytyk, żeby nie było za dobrze:)
tak sobie na kwietnych łąkach..., tak sobie...hmmm...; +++
mocne
nu partizanu... nie było na co wybałuszać... :)
oj,oj,oj....
zbyt mało wybałuszone oczy..:P
i nie przelewki! ;) metal w dłoni. pozdr :)
Śmierć Marata, takie chyba w nowej odsłonie.
Mocne. Pozdrawiam*
heavy metal to nie gilgotki!
FS polecam...