własnie zabrałem od mamy dwie gięte lampy i widziałem u znajomego halogen z hipermarketu za 9PLn sztuka (to nie pomyłka), kupię takie. jak się ociepli, to na strychu robię sobie stół do takich różnych zabaw "bez wychodzenia z domu". a teraz mogę "bezkarnie" grymasić na códze. no to grymaszę: trochę ciemne - sądzę, że powinno się lepiej doświetlić swiatłem kontrującym obiekty; trochę kompozycja - albo ciaśniej i z innej perspektywy, albo brak mi czwartego elementu za tymi trzena, który by był tłem dla środkowego i częściowo dla pomarańcxzy i pticy; trochę przepalenia na pomarańczy i fakturka tej pomarańczy. no to sobie pojeździłem. bez oceny, bo to co piszę nie mieści się w ocenach wcześniejszych. pozdrawiam.

Kurde jak ty to robisz?? Będę musiał częściej przyjeżdżać i szkolić się u Ciebie ;))

to jes tdlamnie rewelacja chcialbym umiec takie robic

fajnie sie światło w kieliszku poodbijało wygląda jak małe piorunki :)

oj! znakomite max

ładna kompozycja ...

a chyba ze tak :D pozdr.

super... ale ja jednak wole tequle z cytryna ;-)

piękna kompozycja , piekne światełko , mogłoby być bez tej pticy , kolor owocu współgra z zawartością kieliszka )))

uwielbiam pomarancze:)