FHR[ 2011-05-27 22:31:44 ] - Jeżeli coś mi się nie podoba to piszę to bez względu na opinie innych, czy nick autora.. bywało, że pisałem pod zdjęciem dnia, że mi się nie podoba i ściągałem sobie tym na głowę całą burzę krytyki.. nie nabijam nikomu czerwonego paska, bo nie wystawiam ocen.. nie oczekuję wdzięczności za komentarze i nie odwdzięczam się komentującym.. jeżeli odwiedzam częściej portfolia pewnych osób, to tylko dlatego, że podobają mi się ich prace, lub tematyka ich zdjęć jest mi bliska.. i na koniec; nie bronię Autora powyższego zdjęcia, ale bronię wolności tworzenia i wolności odbioru.. ot i cała filozofia.. i naprawdę nie potrzeba mi tłumaczyć zjawisk, których światkiem jestem od dawna i mechanizmów, które rozumiem doskonale.. dziękuje za udział w dyskusji i Dobrej Nocy życzę..
@Koziołrogacz - przecież nikt nikomu nic nie zabrania, każdy może robić co chce, wszystkie chwyty dozwolone. Tylko jak coś się nie podoba albo ktoś da tyłka, to miejmy odwagę to otwarcie powiedzieć. A nie siedzieć cicho, bo przecież to @xyz, pod zdjęciami którego pada cały naród a czerwony pasek rośnie szybko jak grzyby po deszczu. // O, a autor wszedł, zdziwił się z ilości komentarzy, pozdrowił i sobie poszedł {:-)
ceed[ 2011-05-27 22:15:39 ] - no to dość szczególny przypadek w historii plfoto, choć niezupełnie odosobniony.. ale mnie chodzi o coś innego.. mianowicie cięgle daje się zauważyć pewien pęd do standaryzacji.. ciągle ktoś chce określać granice co wolno, czego nie wolno.. co jest właściwe, a co nie.. sztuka nie zna pojęcia standaryzacji, normalizacji.. sztuka nie toleruje ograniczeń.. różnorodność tworzenia i różnorodność odbioru, to jest to, co czyni z plfoto wartościowy portal fotograficzny.. i tą różnorodność musimy szanować, chyba że postawimy sobie za cel stworzenie nowego nurtu w fotografii zwanego "nurtem plfoto"..
Myślę, że FHRowi chodzi o zjawisko, które do niedawna szczególnie intensywnie skupiało się wokół pewnej plfotowiczki od kropelek o zwierzęcym nicku - jak ktoś śmiał coś krytycznego napisać na temat zdjęcia, obojętnie czy dobrego czy gniota, to był od razu atakowany przez rzeszę jej wielbicieli. Przecież każdemu, nawet bardzo dobremu fotografowi, zdarzają się foty nie tylko świetne, dobre ale i te słabsze - krytyczna ocena zdjęcia nie odnosi się przecież do całokształtu twórczości danego autora, a jeżeli jest konstruktywna i wyważona to już nie wiem o co robić dym. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że mimo wszystko plfoto jeszcze odzyska dawny blask:)
FHR[ 2011-05-27 21:51:53 - nie bardzo rozumiem skąd ta tendencja do zbierania się w stado, czyżbyś miał wątpliwości co do słuszności swego zdania..? przecież istnieje coś takiego jak wolność poglądów i swoboda ich wyrażania.. ja mam prawo myśleć tak, Ty inaczej, a Autor ma prawo robić po swojemu.. dlaczego wszelkie dyskusje na plfoto muszą zawsze toczyć się według tego samego scenariusza, czyli grupowanie się we wrogie obozy i wzajemny ostrzał..?
Gdybym miał wybrać kilka zdjęć z porfolio to akurat nie byłoby to, ale detaliczne rozbieranie na czynniki pierwsze jest... powiedzmy, że niezbyt istotne. Chyba wolę coś w ten deseń > http://iczek.blogspot.com/2009/12/cien-pod-nosem-wernisaz.html
O, to jest nas troje {:-) To już koło poselskie moglibyśmy założyć {:-) Ciesze się, że nie jestem osamotniony w swoich przekonaniach. Ciężko nam będzie być równie głośnym jak cała ta masa ludu bezkrytycznie przyjmująca wszystkie dzieła janeksa i rzucająca w niego 8-9-10, ale damy radę i jakoś to przeżyjemy {;-)
A przecież ja nie chcę, żeby go do czegoś obligowało. Chcę tylko zasugerować nieumiejętną obróbkę i wyrazić to, że mi się nie podoba. Co uczyniłem a co spowodowało, że autor przyszedł do mojego profilu i spytał mnie o kompleksy {:-) Korzystając z okazji odpowiadam, że nie, nie mam kompleksów. {:-) Mam nadzieję, że wyraziłem się zupełnie jasno.
Koziołrogacz[ 2011-05-27 21:34:27 ] - ależ FHR do niczego Autora nie zmusza:) Napisał (również jasno:)), że obróbka jest fuszerką, do czego jako oglądający i oceniający ma pełne prawo.
FHR[ 2011-05-27 21:21:40 ] - żebyś nie wiem jakich użył argumentów, to nie zmienisz faktu, że to zdjęcie Janeksa i to tylko i wyłącznie od niego zależy jakie środki wyrazu, czy tam po Twojemu obróbki, On we WŁASNEJ pracy zastosuje.. Tobie może się to podobać lub nie, co możesz jasno wyrazić i zresztą już to zrobiłeś, niemniej Twoje zdanie do niczego Autora nie obliguje.. myślę, że wyraziłem się zupełnie jasno..
Można wykluczyć {:-) Bywałem w tym miejscu, fotografowałem z tego miejsca, wiem jak jest. I nie dam sobie wmówić, że jest tak, jak na zdjęciu janeksa {:-)
No jak walenie głową w beton. Pisałem przecież, że nie mam nic przeciwko photoshopowi i podkręcaniu. Tylko z tego trzeba umiejętnie korzystać. Wiedzieć jak i na ile można sobie pozwolić. Tak, żeby zdjęcie dalej wyglądało NATURALNIE. A tu autor chce nas przekonać, że wzgórze na ostatnim planie pozostaje w cieniu, gdy tak naprawdę widać, że jest rozświetlone. Przygasił je więc, dość nieumiejętnie (zresztą, bardzo ciężko jasne partie zdjęcia przyciemnić, zawsze łatwiej w drugą stronę, czyli wyciągnąć cienie) i zrobił przejście między przygaszoną częścią a tą normalnie oświetloną. Wyszła biała poświata, którą niektórzy sobie tłumaczą mgiełką. Mgiełką, która tam, o tak późnej godzinie nie występuje. @koziołrogacz - no właśnie, jest różnica - podkreślić a stworzyć. W tym wypadku janeks nie podkreśla, tylko tworzy. Wmawia nam cień na ostatnim planie i wysoką mgiełkę. Wystarczy znaleźć się we właściwym miejscu o właściwej porze? Zgadzam się. We właściwym miejscu się znalazł, ale ciut za późno, co chce teraz naprawić słabą obróbką.
Po górnej części to widać, że mogło być przygaszane, ale równie dobrze nie musiało, bo istnieje coś takiego jak perspektywa powietrzna. I to naprawdę nie ma większego znaczenia :-D
@Koziołrogacz - tak, najlepiej spartolenie czegoś tłumaczyć umyślnym działaniem. @siwis - jest wynikiem obróbki. Trzeba bywać? Bywam. Nawet byłem w tym miejscu, z którego została zrobiona ta fotografia. I wiem, że to nie mgiełka z jakiegoś strumyka. Zresztą, po górnej części zdjęcia widać, że było jaśniejsze i zostało "przygaszone", a autor nieumiejętnie zastosował przejście między tymi częściami.
Fotografie autorstwa janeksa oglądam często i z przyjemnością, więc wiem doskonale, że taki właśnie jest styl tego Autora.. owszem, zgodzę się, że stosuje pewne zabiegi mające na celu podkreślenie gry świateł cieni i mgieł, ale jest to podkreślenie, a nie tworzenie, a to chyba istotna różnica.. Aby zastać takie widoki, wystarczy znaleźć się we właściwym miejscu o właściwej porze.. tylko tyle i aż tyle..
Poza tym wszystkim o czym mówicie, to widziałem taką sytuację, choć zdjęcia nie mam. W dole obok drogi płynął strumyk z którego unosiła się mocna mgiełka. A czy PS, czy też nie, to naprawdę mniejsza o to :-)
Zdjęcie może i odrobinę nazbyt podkręcone, niemniej biała poświata za drugim garbem nie jest wynikiem obróbki. Ale żeby to wiedzieć, trzeba bywać... Temat i ujęcie podobają mi się. :{)
Co jakie ma znaczenie? Kolorowanie? Jeśli zrobione umiejętnie i tego nie widać, to nie ma żadnego. To czasem miło popatrzeć. Ale na taką fuszerkę jak ta wyżej, to już miło się nie patrzy.
To widzę, że mamy sporo wspólnego. PS. świaDkiem. Pozdrawiam.
FHR[ 2011-05-27 22:31:44 ] - Jeżeli coś mi się nie podoba to piszę to bez względu na opinie innych, czy nick autora.. bywało, że pisałem pod zdjęciem dnia, że mi się nie podoba i ściągałem sobie tym na głowę całą burzę krytyki.. nie nabijam nikomu czerwonego paska, bo nie wystawiam ocen.. nie oczekuję wdzięczności za komentarze i nie odwdzięczam się komentującym.. jeżeli odwiedzam częściej portfolia pewnych osób, to tylko dlatego, że podobają mi się ich prace, lub tematyka ich zdjęć jest mi bliska.. i na koniec; nie bronię Autora powyższego zdjęcia, ale bronię wolności tworzenia i wolności odbioru.. ot i cała filozofia.. i naprawdę nie potrzeba mi tłumaczyć zjawisk, których światkiem jestem od dawna i mechanizmów, które rozumiem doskonale.. dziękuje za udział w dyskusji i Dobrej Nocy życzę..
@Koziołrogacz - przecież nikt nikomu nic nie zabrania, każdy może robić co chce, wszystkie chwyty dozwolone. Tylko jak coś się nie podoba albo ktoś da tyłka, to miejmy odwagę to otwarcie powiedzieć. A nie siedzieć cicho, bo przecież to @xyz, pod zdjęciami którego pada cały naród a czerwony pasek rośnie szybko jak grzyby po deszczu. // O, a autor wszedł, zdziwił się z ilości komentarzy, pozdrowił i sobie poszedł {:-)
@Koziołrogacz - może już nie będę tłumaczył, @ceed ładnie Ci to wyłożył.
ceed[ 2011-05-27 22:15:39 ] - no to dość szczególny przypadek w historii plfoto, choć niezupełnie odosobniony.. ale mnie chodzi o coś innego.. mianowicie cięgle daje się zauważyć pewien pęd do standaryzacji.. ciągle ktoś chce określać granice co wolno, czego nie wolno.. co jest właściwe, a co nie.. sztuka nie zna pojęcia standaryzacji, normalizacji.. sztuka nie toleruje ograniczeń.. różnorodność tworzenia i różnorodność odbioru, to jest to, co czyni z plfoto wartościowy portal fotograficzny.. i tą różnorodność musimy szanować, chyba że postawimy sobie za cel stworzenie nowego nurtu w fotografii zwanego "nurtem plfoto"..
aale komentarzy...pozdrawiam WSZYSTKICH...Hej!
Myślę, że FHRowi chodzi o zjawisko, które do niedawna szczególnie intensywnie skupiało się wokół pewnej plfotowiczki od kropelek o zwierzęcym nicku - jak ktoś śmiał coś krytycznego napisać na temat zdjęcia, obojętnie czy dobrego czy gniota, to był od razu atakowany przez rzeszę jej wielbicieli. Przecież każdemu, nawet bardzo dobremu fotografowi, zdarzają się foty nie tylko świetne, dobre ale i te słabsze - krytyczna ocena zdjęcia nie odnosi się przecież do całokształtu twórczości danego autora, a jeżeli jest konstruktywna i wyważona to już nie wiem o co robić dym. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję, że mimo wszystko plfoto jeszcze odzyska dawny blask:)
O jak ładnie....
FHR[ 2011-05-27 21:51:53 - nie bardzo rozumiem skąd ta tendencja do zbierania się w stado, czyżbyś miał wątpliwości co do słuszności swego zdania..? przecież istnieje coś takiego jak wolność poglądów i swoboda ich wyrażania.. ja mam prawo myśleć tak, Ty inaczej, a Autor ma prawo robić po swojemu.. dlaczego wszelkie dyskusje na plfoto muszą zawsze toczyć się według tego samego scenariusza, czyli grupowanie się we wrogie obozy i wzajemny ostrzał..?
zdjęcia janekesa dla mnie są super ale bez tych przeróbek w PS :-)
Gdybym miał wybrać kilka zdjęć z porfolio to akurat nie byłoby to, ale detaliczne rozbieranie na czynniki pierwsze jest... powiedzmy, że niezbyt istotne. Chyba wolę coś w ten deseń > http://iczek.blogspot.com/2009/12/cien-pod-nosem-wernisaz.html
żeby być sprawiedliwym, janeks ma wiele pięknych zdjęć, ale akurat tutaj mz obróbka jest spier.... i tyle- bo miejsce i warunki były przednie
O, to jest nas troje {:-) To już koło poselskie moglibyśmy założyć {:-) Ciesze się, że nie jestem osamotniony w swoich przekonaniach. Ciężko nam będzie być równie głośnym jak cała ta masa ludu bezkrytycznie przyjmująca wszystkie dzieła janeksa i rzucająca w niego 8-9-10, ale damy radę i jakoś to przeżyjemy {;-)
FHR - już dawno napisałam, że koloryt zdjęć autora mi się nie podoba - dostałam burę
Ufff, to jest nas dwóch. Odzyskuję wiarę w plfoto.
w tym przypadku zgadzam się z FHRem
A przecież ja nie chcę, żeby go do czegoś obligowało. Chcę tylko zasugerować nieumiejętną obróbkę i wyrazić to, że mi się nie podoba. Co uczyniłem a co spowodowało, że autor przyszedł do mojego profilu i spytał mnie o kompleksy {:-) Korzystając z okazji odpowiadam, że nie, nie mam kompleksów. {:-) Mam nadzieję, że wyraziłem się zupełnie jasno.
Koziołrogacz[ 2011-05-27 21:34:27 ] - ależ FHR do niczego Autora nie zmusza:) Napisał (również jasno:)), że obróbka jest fuszerką, do czego jako oglądający i oceniający ma pełne prawo.
FHR[ 2011-05-27 21:21:40 ] - żebyś nie wiem jakich użył argumentów, to nie zmienisz faktu, że to zdjęcie Janeksa i to tylko i wyłącznie od niego zależy jakie środki wyrazu, czy tam po Twojemu obróbki, On we WŁASNEJ pracy zastosuje.. Tobie może się to podobać lub nie, co możesz jasno wyrazić i zresztą już to zrobiłeś, niemniej Twoje zdanie do niczego Autora nie obliguje.. myślę, że wyraziłem się zupełnie jasno..
Można wykluczyć {:-) Bywałem w tym miejscu, fotografowałem z tego miejsca, wiem jak jest. I nie dam sobie wmówić, że jest tak, jak na zdjęciu janeksa {:-)
FHR przypuszczam, że masz dobre intencje, ale przeczytaj ze zrozumieniem A_R_mator[ 2011-05-27 21:16:42 ] (nie można wykluczyć tego o czym mówię)
No jak walenie głową w beton. Pisałem przecież, że nie mam nic przeciwko photoshopowi i podkręcaniu. Tylko z tego trzeba umiejętnie korzystać. Wiedzieć jak i na ile można sobie pozwolić. Tak, żeby zdjęcie dalej wyglądało NATURALNIE. A tu autor chce nas przekonać, że wzgórze na ostatnim planie pozostaje w cieniu, gdy tak naprawdę widać, że jest rozświetlone. Przygasił je więc, dość nieumiejętnie (zresztą, bardzo ciężko jasne partie zdjęcia przyciemnić, zawsze łatwiej w drugą stronę, czyli wyciągnąć cienie) i zrobił przejście między przygaszoną częścią a tą normalnie oświetloną. Wyszła biała poświata, którą niektórzy sobie tłumaczą mgiełką. Mgiełką, która tam, o tak późnej godzinie nie występuje. @koziołrogacz - no właśnie, jest różnica - podkreślić a stworzyć. W tym wypadku janeks nie podkreśla, tylko tworzy. Wmawia nam cień na ostatnim planie i wysoką mgiełkę. Wystarczy znaleźć się we właściwym miejscu o właściwej porze? Zgadzam się. We właściwym miejscu się znalazł, ale ciut za późno, co chce teraz naprawić słabą obróbką.
Po górnej części to widać, że mogło być przygaszane, ale równie dobrze nie musiało, bo istnieje coś takiego jak perspektywa powietrzna. I to naprawdę nie ma większego znaczenia :-D
Mnie się podoba; co do malowania w Photoshopie to znajdź mi zdjęcie, które teraz nie jest podkręcane itp chyba że pooglądamy sobie slajdy..Pozdrawiam
@Koziołrogacz - tak, najlepiej spartolenie czegoś tłumaczyć umyślnym działaniem. @siwis - jest wynikiem obróbki. Trzeba bywać? Bywam. Nawet byłem w tym miejscu, z którego została zrobiona ta fotografia. I wiem, że to nie mgiełka z jakiegoś strumyka. Zresztą, po górnej części zdjęcia widać, że było jaśniejsze i zostało "przygaszone", a autor nieumiejętnie zastosował przejście między tymi częściami.
autor chyba za mocno podkreślił
Nie znam tajników obróbki w fotoszopie, więc nicmnie nie razi
Fotografie autorstwa janeksa oglądam często i z przyjemnością, więc wiem doskonale, że taki właśnie jest styl tego Autora.. owszem, zgodzę się, że stosuje pewne zabiegi mające na celu podkreślenie gry świateł cieni i mgieł, ale jest to podkreślenie, a nie tworzenie, a to chyba istotna różnica.. Aby zastać takie widoki, wystarczy znaleźć się we właściwym miejscu o właściwej porze.. tylko tyle i aż tyle..
Poza tym wszystkim o czym mówicie, to widziałem taką sytuację, choć zdjęcia nie mam. W dole obok drogi płynął strumyk z którego unosiła się mocna mgiełka. A czy PS, czy też nie, to naprawdę mniejsza o to :-)
Zdjęcie może i odrobinę nazbyt podkręcone, niemniej biała poświata za drugim garbem nie jest wynikiem obróbki. Ale żeby to wiedzieć, trzeba bywać... Temat i ujęcie podobają mi się. :{)
FHR[ 2011-05-27 19:57:29 ] - a jeżeli Autor chciał osiągnąć taki właśnie efekt, to co..? uważasz, że uprzednio powinien uzyskać Twoje pozwolenie..?
Co jakie ma znaczenie? Kolorowanie? Jeśli zrobione umiejętnie i tego nie widać, to nie ma żadnego. To czasem miło popatrzeć. Ale na taką fuszerkę jak ta wyżej, to już miło się nie patrzy.
"fotoszop" to przydatne narzędzie... ale tutaj chyba zbyt przesadnie i nieumiejętnie użyte.
FHR[ 2011-05-27 19:51:46 - a jakie to ma znaczenie..?
Strasznie to wygląda, DELF dobrze napisał. Biała poświata ciągnąca się po wzgórzu pozwala twierdzić, że mocno kolorujesz te nowosądeckie obrazki.
fotoszopem malowane
++++
IX
bdb
ma swoj urok,pieknie
a mnie się podoba :)
faktycznie... ten środkowy plan wystarczająco skupia na sobie uwagę aby kombinować...:)
nie wyszlo do konca