moja sugestia - albo w tego typu zdjeciach przesunac sie w jakis ekstremalny kat, albo fotografowac "na wprost". jak sie to ma do tego zdjecia? na wprost: troszeczke w lewo. ekstremalny kat:ciezko cos powiedziec-nie bylem tam... pozdrawiam i ide zwiedzac portfolio
Był to jesienny poranek, niby słoneczny, ale jakoś tak sobie. Zieleń jesienią już nie jest ta i właśnie przerobiłem na cz-b. Jak opanuję Photoshopa, to może wstawię "kiczowatą" wersję color.
w ciekawych miejscach bywasz
moja sugestia - albo w tego typu zdjeciach przesunac sie w jakis ekstremalny kat, albo fotografowac "na wprost". jak sie to ma do tego zdjecia? na wprost: troszeczke w lewo. ekstremalny kat:ciezko cos powiedziec-nie bylem tam... pozdrawiam i ide zwiedzac portfolio
kiczowatą .. hihi.. coś była mowa właśnie o kiczowatości a`propos B&W ;)
Był to jesienny poranek, niby słoneczny, ale jakoś tak sobie. Zieleń jesienią już nie jest ta i właśnie przerobiłem na cz-b. Jak opanuję Photoshopa, to może wstawię "kiczowatą" wersję color.
A jak to wyglądało w kolorze?
kazdego nas to czeka. pytanie, czy ktos z nas dostanie sie akurat na pere la chase. pozdrawiam, tez mi sie podobalo w tym miejscu
a to uriusz jakiś kuba wojewódzki drugi bardzo ładne zdjecie naprawde bardzo mi sie podoba !!!!
napompowane jak balon na puchar Gordon Benet, ale fotograficznie kiepskie jak zdjecie cioci Zosi na krakowskim rynku