Doszedłem do wniosku, że jednak nie wchodziłeś na górną kondygnację świątyni (która jak myślałem jest dla zwiedzających niedpstępna). By zrobić to zdjęcie wystarczyło wejść na szczyt schodów i stanąć pomiędzy kolumnami. Widać o ile Maju Deval jest wyższa od sąsiedniej świątyni Narayan.
Nawet nie wiedziałem, że w świątyni Maju Deval można wyjśc na górę, a Tobie sie to udało ! Na stopniach Maju Deval, jednej z kilku świątyń Śiwy stojących na placu, można siedzieć w nieskończoność, przyglądając się niestrudzonym handlarzom owoców i jarzyn, przejeżdżającym taksówkom i rikszom oraz natrętom usiłującym sprzedać turystom piszczałki i inne pamiątki. Dziewięciostopniowy cokół Maju Deval to najpopularniejsze w Katmandu miejsce spotkań. Na belkach potrójnego dachu tej dużej świątyni wyrzeźbione są sceny erotyczne. Z górnej kondygnacji widać w całej okazałości, stojącą w rogu placu, świątynię Narayan. Inskrypcje świadczą o tym, że została poswięcona bogowi Wisznu.
Doszedłem do wniosku, że jednak nie wchodziłeś na górną kondygnację świątyni (która jak myślałem jest dla zwiedzających niedpstępna). By zrobić to zdjęcie wystarczyło wejść na szczyt schodów i stanąć pomiędzy kolumnami. Widać o ile Maju Deval jest wyższa od sąsiedniej świątyni Narayan.
Nawet nie wiedziałem, że w świątyni Maju Deval można wyjśc na górę, a Tobie sie to udało ! Na stopniach Maju Deval, jednej z kilku świątyń Śiwy stojących na placu, można siedzieć w nieskończoność, przyglądając się niestrudzonym handlarzom owoców i jarzyn, przejeżdżającym taksówkom i rikszom oraz natrętom usiłującym sprzedać turystom piszczałki i inne pamiątki. Dziewięciostopniowy cokół Maju Deval to najpopularniejsze w Katmandu miejsce spotkań. Na belkach potrójnego dachu tej dużej świątyni wyrzeźbione są sceny erotyczne. Z górnej kondygnacji widać w całej okazałości, stojącą w rogu placu, świątynię Narayan. Inskrypcje świadczą o tym, że została poswięcona bogowi Wisznu.
Fajne stanowisko do fotografowania wybrales. Ja focilem tylko z ziemi, nie wiedzialem, ze mozna wyjsc gdzies wyzej...
No rzeczywiście trochę dziwnie się skadrowało. A podróż była superowa - rowerowa Nepal + Indie.
Zazdroszcze podrozy do Nepalu! Dziwny kadr - ani centralny, ani klasyczny.
straszny balagan
cos nierowno...