Opis zdjęcia
Wietrznie ostatnio. Ale to z jednej strony dobrze. Powietrze czyste, rześkie, krajobraz przewiany, widoczność dobra. No i do tego te chmury! Dziś o poranku był czad. O 6:07 gdy spojrzałem w krakowskie niebo, stwierdziłem, że zaraz wyleci z niego jakiś potężny smok. Chmury przewalały się nisko i szybko… z każdą minutą zmieniały się barwy. Oby tak dalej! To dopiero kwiecień. Na szczęście beznadziejny marzec minął i można przypomnieć sobie jak marzną łapska w oczekiwaniu na wschód słońca.
: )
:D A ja sobie dziś na lenia oglądałam te zjawiskowe chmury przez okno z ciepłego mieszkania ;) Były czadowe! - Super foto! :))
super
też... bardzo marzyło mi się, żeby słońce wyszlo wtedy chociaż na 5 minut... wyszło ale hmmm, 2 godziny późnej - http://fotowierzchowski.wordpress.com/2011/04/10/nad-krakowem/
Tak, w Krakowie to rzadkie zjawisko. A jakże pięknie zobaczyć prawdziwy błękit nieba i prawdziwą żółcień przy zachodzie słońca. Wiatr w Krakowie to jakby ktoś bielmo z oczu zdjął, dni są istotnie piękne :) Ładne chmury, ciekawe zdjęcie, choć brakuje mi światła na tym zdjęciu.